Ogórek -holownik 1:43

Wysłany: Sob 22:15, 26 Mar 2011

To ja też wkruszę swoje "2 grosze", kiedyś (naprawdę dawno temu), oglądałem na którymś z kanałów telewizji odbieranej poprzez satelite, program o Hobbyście zbierającym tylko i wyłącznie modele Citroenów 2 CV. Miał ich w swojej kolekcji coś ok. 2000 szt., ale wypowiadał się że dla niego najcenniejszym egzemplarzem w kolekcji, jest model wystrugany ( nie wiem w czym, ale wyglądało to na ususzone g.wno słonia) przez jakiegoś gościa, ręcznie, za pomocą scyzoryka. Model wyglądał po prostu koszmarnie, ale miał w sobie to coś, docenione przez prawdziwego kolekcjonera po pierwsze dlatego, że był jedyny i niepowtarzalny, po drugie, że był oryginalny, a po trzecie, czwarte,… ente dla „Tego” gościa był „bezcenny” , tak że jeżeli model Janusza, który wg mnie jest bezcenny ( bynajmniej nie dla tego, że jest wystrugany z niewiadomo czego za pomocą scyzoryka, ale zbudowany z nieocenionym zapałem, przy pomocy wszelkich możliwych materiałów i przyrządów i przede wszystkim z chęci stworzenia czegoś oryginalnego) wzbudzi czyjeś zainteresowanie i jakaś osoba nabędzie go za kwotę, która dla nabywcy będzie adekwatna do jego oczekiwań za taki właśnie model, to w czym problem ?
Nie jednokrotnie, w czasie spotkań z Januszem, podziwiałem jego stosunek do modeli, które „waloryzuje”. Ja , jeżeli coś robie, to przede wszystkim dla siebie , a jeżeli możliwości pozwolą na wykonanie kolejnych „przeróbek”, to dopiero wtedy wystawiam je dla innych.
Nikt, kto nigdy nie zabierał się za konwersje nie jest w stanie „wycenić” tak naprawdę wartości danego modelu. Wiele osób myśli, że takie prace powstają za grosze, a osoba która je zrobiła, chce „zarobić” na kupującym. Jeżeli tak ktoś myśli, to taka krótka kalkulacja na bazie Fiata 125p przerobionego na „Milicje”:
Model bazowy – 26
Spray granatowy Motipa – 14
Kalki ( 8zł kalka + 5zł przesyłka) – 13
Taśma maskująca (9 zł taśma + 5 zł przesyłka) – 14
Kogut i szczekaczki ( 21 produkty + 5 zł przesyłka) – 26
jakieś 10 - 12 godzin pracy - 0 zł
Całość – 93 zł
Na Alledrogo na dzień dzisiejszy można od biedy uzyskać 50 zł, czyli …. czysty biznes.
Gwarantuje, że jak Janusz podliczy wszystkie koszty związane z projektem holownika, to przekroczą one sumę którą ustawił jako „kup teraz”

Wysłany: Sob 23:21, 26 Mar 2011

xiedzu napisał:

durango - skopiuj mój post porównujący oba modele do jakiegoś worda albo podobnego programu, zwiększ czcionkę tak do 40-tki, wydrukuj i przeczytaj kilka razy próbując zrozumieć... małymi literkami do ciebie nie dociera...

Hahahaha

Ale mi sie oberwało i jeszcze zostałem obrońcą stara Smile

To znaczy, że za mało uśmieszków dodałem Laughing

Nie poczuwam się do tej roli, zwłaszcza, że się za nią zdrowo obrywa Smile

Pies lizał ten historyczny model, który już dawno jest wspomnieniem i kij mu w oko. Rozumiem, że jak gdzie indziej na tym forum napisałem, że RTMODELS to psychopata, to byłem cool-kolega, ale jak ośmieliłem się nie oceniać źle ich modeli, to już jestem persona niemile widziana, która nie rozumie pisanego tekstu Razz

??? Idiotyzm. A skoro xiedzu taki jesteś skory do porad, to może i sam nad sobą się zastanów, bo może moich słów też nie zrozumiałeś, nie masz dystansu, był dla Ciebie za trudny, a Ty jesteś zaangażowany po jednej stronie? Nie mogę się doszukać gdzie autor Stara napisał te wszystkie straszne rzeczy o innych przeróbkach (pięknych) wystawiając na piedestał swój model. Jeszcze jedno na koniec - Jelcz Pana Janusza jest pięknym modelem i jest warty 700 PLN i późniejsze wyliczanki o wykorzystanych materiałach to wpis laicki, pracy poszło tam co nie miara Smile

Napisałem nieco sarkastycznie, że chwalicie jeden model dwa razy droższy od innego, ale kto to zrozumiał, to jego, a kto nie pojął - to się z tym nic nie da zrobić, ale nie mówcie mi, że jest taki idealny, bo nie jest, jednocześnie w innym modelu doszukując się samych wad i braku włożonej pracy, bo to NIEUCZCIWE. Oba modele wymagały pracy, chociaż częściowo zapewne pracy innego rodzaju. I nie mówcie mi też, że wykonanie rzekomo obarczonego masą błędów Stara obyło się bez ryzyka, bez koszów i nie było warte osiągniętego efektu. Tacy jesteście znawcy a widzicie tylko to co dla Was wygodne. Co się dziwić, że w Rosji jest takich RTMODELS o wiele więcej, o wiele lepszych i powstaje masa pięknych modeli. U nas zaszczują każdego i nie pozwolą się wychylić. Zero obiektywizmu, coniektórzy Panowie Eksperci. Ufff... ale się rozpisałem, chyba wystarczy na jakiś czas, bo nie chcę sobie psuć radości z tego hobby, które mi towarzyszy od wielu lat Razz

Życzę więcej dystansu i więcej obiektywizmu. A już zupełnie na koniec - Jelcz ma klimat i myślę, ze jego jakość - wyraźnie gorsza od Stara Razz

- idzie na drugi plan, bo to piękny model, unikatowy i chwała autorowi, że podejmuje się tak trudnych i ambitnych ręcznych wykonań. Brawo dla Janusza i to bez wazeliny. Widać nie każdy czyta między wierszami i nie zauważył, albo nie zrozumiał o co mi chodziło w tamtym poście. Oj, dzieci Smile

Wysłany: Sob 23:34, 26 Mar 2011

o_0 jeszcze raz usłyszę o tamtym starze to się chyba serio zrzygam. Dość ludzie

Cytat:

Nie mogę się doszukać gdzie autor Stara napisał te wszystkie straszne rzeczy o innych przeróbkach (pięknych) wystawiając na piedestał swój model.

chyba po prostu nie widziałeś tematu o produkcie na tamtym forum Smile

Wysłany: Nie 16:54, 27 Mar 2011

Że się Wam nie znudzi , już nic o samym modelu tylko przepychanki słowne

Wysłany: Nie 20:02, 27 Mar 2011

Mi osobiście model się podoba.