FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
RAFLAB
User



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 1417
Przeczytał: 44 tematy

Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 21:52, 05 Sty 2010 Powrót do góry

No to jeszcze jeden mały Off Topp - nie chcecie może Fiata 126p w skali 1:1 (tyle tylko że w wersji z kierownicą po prawej stronie), prawie że w cenie modelu ???
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
classicline
Administrator



Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 1046
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/oko-lice

PostWysłany: Wto 21:56, 05 Sty 2010 Powrót do góry

RAFLAB napisał:
classicline napisał:
Tylko niech nie pojawiają się one kosztem Nysy, czy Tarpana...
lecz jako suplement kolekcji, w której wiodą prym modele aut polskich...
Suplement a nie substytut.


Classicline, taki mały off topic - a znasz może definicje marginalnej stopy substytucyjności??


To chyba z ekonomii coś... Very Happy

I chyba chodzi o to, że dostajemy raz modele, które cieszą bardziej a raz takie, co mniej a i tak kupujemy wszystkie i cieszymy się jak głupki a DeA zaciera ręce?

nigdy nie byłem dobry w te klocki, ale tak sobie tę definicję w moim małym misiowym rozumku przetłumaczyłem Very Happy

Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
RAFLAB
User



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 1417
Przeczytał: 44 tematy

Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 22:03, 05 Sty 2010 Powrót do góry

No całkiem niźle - mniej więcej o to chodzi, a przytaczając dosłownie definicje w uproszczeniu na język zrozumiały dla ogólnej gawiedzi to : im więcej wpiepszasz jabłek, tym bardziej masz ochotę na guszkę (gruszka w tym przypadku jest substytutem jabłka)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jat02
User



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 3595
Przeczytał: 27 tematów

Pomógł: 70 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 22:05, 05 Sty 2010 Powrót do góry

mnie ta dyskusja przypomina plac targowy - Paniiiiiiiiii,która marchewka lepsza,nasza czy ta zagramaniczna
Ludzie , nie podoba się to się nie kupuje.
A tak w temacie , chyba niektórzy zapomnieli od kiedy istniał PRL i Moskwicz 400 właśnie w wersji zamkniętej był częstym gościem na polskich drogach. Przynajmniej ja je pamiętam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Piotrek_EPKK
User



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6424
Przeczytał: 71 tematów

Pomógł: 289 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 22:16, 05 Sty 2010 Powrót do góry

classicline napisał:
Tylko niech nie pojawiają się one kosztem Nysy, czy Tarpana...
lecz jako suplement kolekcji, w której wiodą prym modele aut polskich...
Suplement a nie substytut.


I to jest właśnie ten złoty środek. Amen. Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
RAFLAB
User



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 1417
Przeczytał: 44 tematy

Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Wto 22:24, 05 Sty 2010 Powrót do góry

jat02 napisał:
... Moskwicz 400 właśnie w wersji zamkniętej był częstym gościem na polskich drogach. Przynajmniej ja je pamiętam


A i owszem - był od 1937 roku - tyle tylko że do 1940 występował jako Opel Kadett, a dopiero od 1947 jako Moskwicz - po tym jak to nasi najwspanialsi "Druzja" zajumali Niemiaszkom całął fabrykę i przenieśli do siebie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
cysior
User



Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1882
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:31, 05 Sty 2010 Powrót do góry

jat02 napisał:

A tak w temacie , chyba niektórzy zapomnieli od kiedy istniał PRL i Moskwicz 400 właśnie w wersji zamkniętej był częstym gościem na polskich drogach. Przynajmniej ja je pamiętam


PRL był od 1952 r, zaś Moskwicze 400 produkowano do 1954, więc owszem 400tka jest z PRL. Niestety ( a może na szczęście ) nie miałem okazji żyć w latach powojennych... I auto w ogóle mi się nie kojarzy.. wygląd zaś dobitnie pasuje raczej do kategorii koszmarków przedwojennych..

I fajnie że jedni są zachwyceni zapowiedziami a inni nie.. jakby tak wszyscy się tylko zachwycali to by mdło było.. Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez cysior dnia Wto 22:32, 05 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
xiedzu
Moderator



Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 2086
Przeczytał: 25 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: óć

PostWysłany: Wto 23:06, 05 Sty 2010 Powrót do góry

classicline napisał:


Pobieda- też się cieszę, choć w DeA gdyby chcieli nam zrobić większą frajdę, mogli by ten modelik wydać jako Warszawa M-20, a tak trzeba już zacząć zamówienia na kalki od pewnego przystojniaka z Łodzi... Wink


takie? Very Happy - to tak oftopem, żeby nie było, że nic przy kalkach nie robię (choć robię dużo mniej niż bym chciał)
Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
1313
User



Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 2733
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 23:39, 05 Sty 2010 Powrót do góry

Pewno, że takie! Będą jak znalazł na przeróbę tej nieszczęsnej Pobiedy na M20. Co do PRLu, to ciekawa sprawa z tym, bo nazwa nazwą, ale uznaje się rok 44. Zobacz, że wszelkie x-lecia PRLu liczy się od 1944 roku. Sam posiadam proporzec "40 lat PRL" 1944 - 1984, który jeździ dzielnie w moim Fiacie, który również pochodzi z 1984 roku.

Łot, niech zobaczy jak nie wierzy Smile
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 1313 dnia Wto 23:42, 05 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
cysior
User



Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1882
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:11, 06 Sty 2010 Powrót do góry

1944 - 1952 to Rzeczpospolita Polska, ale faktycznie PRL liczony jest już od 44 r. czyli od ogłoszenia Manifestu PKWN. Masz racje 1313


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez cysior dnia Śro 0:12, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Norman
User



Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 0:52, 06 Sty 2010 Powrót do góry

Istnieje równeż coś takiego...

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
1313
User



Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 2733
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 0:59, 06 Sty 2010 Powrót do góry

A co to za modelik? Konwersja, czy oryginał?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
classicline
Administrator



Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 1046
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/oko-lice

PostWysłany: Śro 6:36, 06 Sty 2010 Powrót do góry

RAFLAB napisał:
No całkiem niźle - mniej więcej o to chodzi, a przytaczając dosłownie definicje w uproszczeniu na język zrozumiały dla ogólnej gawiedzi to : im więcej wpiepszasz jabłek, tym bardziej masz ochotę na guszkę (gruszka w tym przypadku jest substytutem jabłka)


no tak, na miniauto już ktoś narzeka, że za dużo jest Warszaw w serii.
sadzę, że jak byśmy na 35 pierwszych numerów dostali 5 żuków, 5 nysek, 4 tarpany, 5 warszaw i 5 syren , to pojawiły by się głosy:
"...a może Wartburga jakiegoś by dali..."

Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 6:40, 06 Sty 2010 Powrót do góry

Racja Jat02. Jeśli komuś nie podoba się któryś numer, niech go nie kupuje. Bo nie jest obligatoryjnym posiadanie każdego modelu z tej serii...
classicline
Administrator



Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 1046
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/oko-lice

PostWysłany: Śro 7:43, 06 Sty 2010 Powrót do góry

Za każdym razem jak słyszę narzekania lub zachwyty nad modelami z serii "Kultowe.." przypomina mi się taki kawał:

sorry za oftop

Małżeństwo miało dwóch synów bliźniaków:
Jasia- skrajnego pesymistę
i Stasia skrajnego optymistę.

Zbliżał się dzień ich urodzin i rodzice zastanawiali się co im kupić.
Po długiej i bużliwej dyskusji doszli do wniosku, że wydadzą większą część kasy na prezent dla Jasia, żeby go zadowolić a Stasiowi kupią cokolwiek, bo i tak się będzie cieszył.

więc poszli do sklepu z zabawkami i kupili Jasiowi super-resoraka, takiego na resorach, z migajacymi swiatełkami, otwieranymi drzwiami, antenką i sterowanym na pilot.
Wydali całą kasę i w drodze do domu zastanawiają się, co zrobić z prezentem dla Stasia...
w pewnym momencie ojciec zauważył, na ulicy końskie gówno i mówi:
-Damy mu to i tak się pewnie ucieszy...

Wieczorem dzieci rozpakowują prezenty:
Jasio:
- eee, taki resorak na resorach, ze swiatełkami, na pilota i otwieranymi drzwiami, a maska się nie otwiera, a wolałbym zielony a wogóle to lepszy by był rower....
Stasio rozpakowuje swój i krzyczy radośnie:
-ojej, konik!......ale uciekł.

pozdrawiam
Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin