FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Najgorszy współczesny samochód jakim jeździłem... Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Raf
Moderator



Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 2057
Przeczytał: 36 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oszczepowice k. Brzęczewa

PostWysłany: Wto 0:16, 11 Cze 2013 Powrót do góry

O, rany, o Boze, zapomnialem o Lagunie Smile Wink Twisted Evil

Laguna II 2.2 w super dieslu 150 kucy,
wypas kompletny, m.in. 10 poduszek, elektronika...
i wszystko cudownie - GDY DZIALA.

Dwumasowe sprzeglo... pierwszy raz w zyciu kupilem
do auta UZYWANE sprzeglo, co mnie z wymiana kosztowalo
jakies 1500 PLN, zamiast 6000 za nowe... SAMOCHOD - MASAKRA.
(samochodu sie pozbylem - wzial mechanik od Renault,
majacy dostep do "taniego" serwisu, ale nie wiem czy dobrze zrobil...)

Jakos nie wierze, zeby stal sie cud i Laguna III
poprawila sie w jakikolwiek sposob, ale tu dochodzimy
do nowego (?) pojecia w obecnym przemysle
- PROGRAMOWANE ZUZYCIE.
Dzis nikt nie robi czegos takiego jak niezniszczalny W123/W124,
bo sie nie oplaca i dzis gwiazda Mercedesa nie jest juz zadnym
wyznacznikiem jakosci. Dzis masz kupic auto na kilka lat,
potem kupic kolejne, koncernu nie obchodzi, ze 8-10 letni samochod
sie malo do czego nadaje. Wazna jest obecna sprzedaz.
Dotyczy to zreszta nie tylko samochodow,
ale wlasciwie wszystkiego - telewizorow, pralek, telefonow itd. itp.

Ale wierze, ze takie myslenie jest krotkowzroczne
i w koncu jeden z drugim - z obecnych "potentatow"
- sie na tym ostro przejedzie... i lawina ruszy.

Dlatego w kontrze do tego watku napisze tak:
np. 25 letnie BMW 730i (E32) ,ktorego mozna zarejestrowac na zabytek Wink
...lub np. pelnoletni Grand Cherokee 4.0 (ZJ/ZG)
- oba "gniotsa-nielamiostsa" z kompletnym wypasem,
wypasione, dobrze zrobione auta na codzien, daja rade itd.
Oczywiscie sa i inne tego typu, ktorymi da sie pojezdzic
(o MB wspominalem)
No, ale to juz jest inny watek........

Bo DZISIEJSZE AUTA nadaja sie tylko do jednego
- do leasingu jako auta sluzbowe, gdzie kierowca ma wszystko w d...,
a firma wlasciwie tez, bo leasing sie konczy,
co mialo pojsc w koszty, to poszlo i sie bierze nowe.
I TYLE.
Motoryzacja sie "skonczyla" w latach 90-tych,
a teraz tylko plastik, elektronika, tandeta i ekrany dotykowe Wink
Dziekuje bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
QLIG
User



Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 3484
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 93 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SZO

PostWysłany: Wto 10:48, 11 Cze 2013 Powrót do góry

Gdzieś czytałem, że w dzisiejszych czasach wyprodukowanie auta bezawaryjnego i mogacego słuzyc lata to żaden problem, przy dzisiejszej technice i jakości materiałów. Ale obecnie produkowane są tak skonstruowane, żeby wszystko działało jak należy TYLKO w okresie gwarancji. Potem - jak piszesz wyżej ma się psuć, żeby je naprawiać i wymieniać jak najwięcej, aby w końcu kupić nowe auto. Cos chyba kiedyś UE wymysliła, żeby stosować tylko oryginalne częśći zamiast zamienników, jak dobrze pamiętam. Po co ? Żeby nabijać kasę.

Mało tego - aby w nowych autach wymienić podstawowe częśći eksploatacyjne ( rozrząd, sprzęgło itp ) - trzeba rozebrać pół auta...W jakimś Volvo nowym trzeba wyjąć cały silnik, żeby dostać sie do rozrządu...co oczywiście generuje koszta.

A ceny - przez ostatni rok musiałem u siebie wymienić katalizator i kompletne sprzegło. Z ciekawości popytałem w ASO - katalizator z wymianą 3500 zł, sprzęgło 3000 zł. Very Happy

Zrobiłem w nieautoryzowanym warsztacie - nowy katalizator ( zamiennik ) - 800 zł z robocizną, sprzęgło ( nowe ) 1600 z robocizną...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
skorpionman
User



Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Falkirk

PostWysłany: Wto 19:10, 11 Cze 2013 Powrót do góry

Czasami wymiana zwykłej żarówki stanowi nielada problem dla nietechnicznego kierowcy Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
QLIG
User



Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 3484
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 93 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SZO

PostWysłany: Czw 23:11, 13 Cze 2013 Powrót do góry

Opisałem to na poprzedniej stronie ( opis mojego byłego VW Lupo ). Wymiana żarówek to tam tragedia...

A tymczasem niespodzianka nowa - wymieniał ktoś kiedyś filtr kabinowy ??? Ja dziś. W Fordzie Fusion. Jakiś "mądry inaczej" umiescił go na dole środkowego panelu, po stronie kierowcy...Zdjąć panel to nie problem, ale żeby wyjąc filtr konieczne jest "wciśnięcie" pedału gazu...Bo inaczej blokuje dostęp do filtra. Bo sam filtr jest właśnie na wysokości pedału gazu...

Oczywiście kilka różnych kluczy ( torxy, krzyżaki ) i wszystko "na leżąco" na podłodze Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez QLIG dnia Czw 23:16, 13 Cze 2013, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
sternik
User



Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa/Brux

PostWysłany: Czw 23:41, 13 Cze 2013 Powrót do góry

Qlig nie narzekaj Smile Żeby wymontować rozrusznik w smarcie trzeba wyjąc silnik Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sternik dnia Czw 23:42, 13 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
QLIG
User



Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 3484
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 93 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SZO

PostWysłany: Pią 0:07, 14 Cze 2013 Powrót do góry

...a wcześniej zakupy Very Happy

Gdzie tam czasy, jak miałem Trabanta...Wymiana żarówek trwała góra 2 minuty Smile Z tyłem troche dłużej, bo tam już były śrubki...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
przemek77
Gość






PostWysłany: Pon 12:48, 17 Cze 2013 Powrót do góry

Mając doświadczenie w jeździe różnorakimi autami dostawczymi powiem, że jak dla mnie najgorszy był (jest) Peugeot Bipper 1,4 HDI - ech znowu francuz
Samochód, który od samego początku nie chciał jeździć poniżej 2000obr/min
średnie zużycie paliwa na poziomie 8l/100 (poprzednio jeździłem Partnerem 1.9 który spokojnie na tych samych trasach palił w granicach 6,5l/100. O pakowności nie mówię bo wielkość mówi sama za siebie a zakup był pomysłem mojego szefa. Po 20 000 km trzeba było wymienić układ wydechowy po 25 000km główną wiązkę elektryczną silnika (samochód sobie bez wyraźnego powodu zgasł w centrum Warszawy i nie dał się uruchomić) po 3000km ponownie ta sama usterka. Po półtora roku auto zaczeło korodować - reklamacja nie uznana bo zostało oklejone. O takich cudach jak elektronika tylko napomnę: szyby w drzwiach otwierające się bez wyraźnego powodu dziwne komunikaty z komputera itp itd


Ostatnio zmieniony przez przemek77 dnia Pon 12:50, 17 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
MaSCott
User



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2605
Przeczytał: 30 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Sob 11:30, 22 Cze 2013 Powrót do góry

Mi do głowy przyszła jeszcze jedna fura, której nie znoszę jeszcze bardziej niż Inżygni - Polonez. Istny horror. Miałem nie przyjemność jechać jako pasażer Caro Plusem 1,6 MPI. Większej porażki na drodze nie ma. O ile Borewicza lubię, i podoba mi się - oczywiście jako klasyk Wink, o tyle Caro " Minus " i " Plus " są czymś strasznym ... Komfort nie istnieje, fotele twarde i niewygodne, jakoś plastików i spasowania ... Jest tam jakaś jakość ?!
Jedyny plus dla Carówy to tanie części, tani zakup i bagażnik Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dziwny Mag
User



Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 109 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wlkp

PostWysłany: Sob 12:03, 22 Cze 2013 Powrót do góry

Hmmm, jeśli siedzenia w carówkach są twarde, to w Peugeocie 307 są kamienne Wink No i miało być o WSPÓŁCZESNYCH samochodach Mr. Green Hyhy
Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MaSCott
User



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2605
Przeczytał: 30 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Sob 16:49, 22 Cze 2013 Powrót do góry

Dziwny Mag napisał:
Hmmm, jeśli siedzenia w carówkach są twarde, to w Peugeocie 307 są kamienne Wink No i miało być o WSPÓŁCZESNYCH samochodach Mr. Green Hyhy
Wink


Octavia I też skała ;p
No i jest ! Jeszcze 11 lat temu, mogłeś kupić nowego, pachnącego ... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
grochu71
User



Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciechocinek/Toruń

PostWysłany: Sob 18:54, 22 Cze 2013 Powrót do góry

Opel Corsa 2003 1,0 .... tragedia. Trzy osoby, bagaż + włączona klima... i staliśmy w miejscu. O wyprzedzaniu zapomnij.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pako3110
User



Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 1248
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poland

PostWysłany: Sob 20:19, 22 Cze 2013 Powrót do góry

Zrozumialbym twoje rozczarowanie gdybys jechal Sam tym oplem lub mialby silnik 3,0 a tak chyba wszystko w normie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin