FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Nasze kochane samochody Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
tracker
User



Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Kalwaria

PostWysłany: Nie 0:31, 29 Lis 2015 Powrót do góry

Kurde. Ta Renówka jest paskudna niestety. Może w środku rekompensuje to wrażenie ale ja nie wiem czy do środka bym dotarł Razz
Nie wiem czy już dawałem czy nie ale w związku z odkryciem tego wątku pokazuję moje cudeńka. Nie ze wszystkimi żyłem dobrze ale wszystkie łączyło jedno - oryginalność Smile
Ford Maverick 1972 to moje pierwsze auto, którym samodzielnie zrobiłem trasę ponad 500km Razz 3-biegowy manual i 6 cylindrów w rzędzie. Mniam Smile
Image

Drugi Ford i też 6cio cylindrowy. Tym razem jednak w układzie widlastym. Taunus z 1969roku. Mega pechowy i mega przeze mnie porozbijany Razz
Image

Nagły spadek mocy Smile Zszedłem do 1300 rodem z Dacii Smile czyli RENAULT 15TL z roku 1973. Mega fajne auto. Super design i prowadzenie. Tanie części dzięki Rumunii Smile Miałem go kilka lat i zrobiłem sporo kilometrów.
Image
Image

Za krótko była u mnie Toyota MR2 AW11 z roku 1986. Silnik 1600.
Niestety nie zdążyłem się nią nacieszyć z powodu wypadku. Auto poszło do kasacji co biorąc pod uwagę wcześniejszy pół roczny remont zawieszenia nie było miłe dla kieszeni. Nie mniej jest to na dziś jedyne auto, które chętnie kupię po raz drugi Razz
Image
Image


Najdłużej bo aż 9 lat był ze mną Geo TRACKER ( stąd moja ksywa i nazwa firmy ), czyli Vitara 1,6 benzyna z roku 1992 w wersji Kanadyjskiej. Przeszła nieskończone modyfikacje i przejechała ze mną setki tysięcy kilometrów.
Na zdjęciu widać jej dwa wcielenia Smile
Image
Image

Od 6ciu lat jestem wierny Renacie Smile 2,2 benzyna z roku 1992. Naprawdę kochane auto, które wiernie wozi mnie i cały stoiskowy majdan po Polsce. Zrobiliśmy razem już około 200tys km i mimo, ze wsadziłem w nią trzy razy tyle ile jest warta - uwielbiam nią jeździć Smile
Image

Ostatni nabytek to troszkę powrót do przeszłości. Wróciła Vitara. Tym razem z roku 1991 1600 na zwykłym gaźniku Smile Coś tam się z nudów podłubie Smile
Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
QLIG
User



Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 3484
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 93 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SZO

PostWysłany: Nie 10:00, 29 Lis 2015 Powrót do góry

Jak pierwszy raz zobaczyłem w "Auto Świecie" Renault 15, to się prawie zakochałem Wink
Ciekawe auto.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miki rempejcz.
User



Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 647
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Pomiechówek

PostWysłany: Nie 16:23, 29 Lis 2015 Powrót do góry

Fajnie, że wróciłeś do suzuki Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MaSCott
User



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2605
Przeczytał: 30 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Nie 16:45, 29 Lis 2015 Powrót do góry

W środku jak Megane III, troszkę inne wloty powietrza.

Ale ! I tak wygląda lepiej niż M II Sedan ;p

P.S
Poproście kiedyś Trackera, na jakiejś imprezie, o garść opowieści o Fordzie - świetnie historie, polecam Wink !

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MaSCott dnia Nie 16:46, 29 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wojciech1500
User



Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 1388
Przeczytał: 22 tematy

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:14, 29 Lis 2015 Powrót do góry

Miałem trochę wolnego czasu, i teraz mój Fiat wygląda jakby wczoraj opuścił fabrykę Smile

Image

Image

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
przemek77
Gość






PostWysłany: Nie 17:59, 29 Lis 2015 Powrót do góry

No to czas i na mnie. Pierwszym moim autem była Syrena 105L w kolorze kości słoniowej i z czerwoną tapicerką. Zakupiona za przysłowiowe "pół litra"
gdzieś na początku lat 90-tych ubiegłego wieku. Ja miałem wtedy jakieś 16 lat i oczywiście nie posiadałem prawka. Auto było u mnie jakieś dwa tygodnie po czym zostało skradzione odnalazło się po dwóch dniach kompletnie spalone. Drugie auto to odziedziczony po dziadku Fiat 125p auto miało 15 lat przebieg nie całe 40 tyś km. Problemem był brak dokumentów (dziadek kiedyś tam to auto wyrejestrował żeby nie płacić ubezpieczenia) mimo to sprzedałem go w cenie giełdowej człowiekowi, który... jakoś sobie poradził i jeździł tym Fiatem jeszcze przez 10 lat. Kolejne auto to kolejny Fiat tym razem 126p z 1986r Samochód był rozbity i częściowo rozkradziony. Osobiście zrobiłem z niego pełnego FL a. Jeździłem nim cztery lata.
Później w moich rękach znalazł się Mercedes W123 z 1977r z 2 litrowym silnikiem benzynowym.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest to jedno z dwóch aut do, których chętnie bym wrócił.
Po Mercedesie pojawiały się u mnie auta firmowe najpierw biały Ford Escort kombi z 1995r odkupiony z firmy i odsprzedany bratu. Poza słabowitym silnikiem 1,3 lepszy niż opinnia o nim

Kolejne auto to Skoda Felicia 1,9D GLX z rzekomo niezniszczalnym volkswagenowskim wolnossącym Dieslem (mimo obsługi w ASO i spokojnej jazdy silnik nie dotrwał do 100tyś km)

Później były różnej maści auta dostawcze. Różne Peugeoty (Partner, Bipper, Boxer) i Fordy Transity a w między czasie dłubałem sobie przy VW Garbusie rocznik 1968 (choć był to już model na 1969r)
[link widoczny dla zalogowanych]
Jakoś po zakończeniu renowacji przestał mnie bawić i został sprzedany. Podobno do tej pory jeździ w Katowicach

Po zmianie pracy na bardziej stacjonarną zakupiłem kolejnego Forda Tym razem Focusa MK I miałem go coś koło pięciu lat i miło wspominam

W między czasie kupiłem kolejnego zabytka
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

NSU Ro 80 1970r Niestety zamiast silnika Wankla miał wszczepione serducho od Audi. Przyprowadziłem z Łodzi uzupełniłem kilka części coś tam naprawiłem i się poddałem.Osoba, która go odkupiła prawdopodobnie też się poddała Nie dawno widziałem to auto wrastające się w ziemie w okolicach podwarszawskich Marek.
W między czasie postanowiłem wprowadzić się na wieś i tu w trakcie zimy okazało się, że mój Focus nie daje sobie rady. Kilka minut spędzonych w internecie i następnego dnia pojawiła się kupiona niemal w ciemno:
[link widoczny dla zalogowanych]
Suzuki samurai rocznik 1993 drugie z aut do, których chętnie bym wrócił
największe modyfikacje to usunięcie naklejek
[link widoczny dla zalogowanych]
auto absolutnie bezawaryjne mimo, ze łatwo nie miało. co więcej posłużyło mi jako ślubowóz.

Kończąc sagę po Samuraiu zakupiłem kolejne Suzuki Tym razem Grand Vitarę z 2001r 2,0HDI To auto okazało się być mega awaryjne z niesamowicie drogimi częściami. Rozstałem się z nim po około dwóch latach. Obecnie od prawie trzech lat jeżdżę.... Dacią Logan MCV 2007r 1,6 Przejechałem coś koło 60 000km i chwalę sobie to auto


Ostatnio zmieniony przez przemek77 dnia Pon 16:08, 30 Lis 2015, w całości zmieniany 10 razy
QLIG
User



Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 3484
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 93 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SZO

PostWysłany: Nie 22:54, 29 Lis 2015 Powrót do góry

Zadam pytanie - dziś wracając z roboty do domu zauważyłem, że podczas zmiany biegu z 2 na 3 coś piszczy. Po chwili lekko falują tez obroty. Zanim dojechałem do domu to stwierdziłem, że piszczy czasami też po wrzuceniu 4 i 5. Do tego znowu te dziwne falowanie obrotów.
I co ciekawe stało się to nagle - wcześniej wszystko było OK ( dojechałem do roboty 25 km i wracając przejechałem ok 5 ) Komplet sprzęgła wymieniony 40 tys km temu na nowy. Wie ktoś o co chodzi ? Bo wątpię, że po takim małym przebiegi sprzęgło padło, tym bardziej że poprzednie wytrzymało 150 tys.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kędzior
User



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 999
Przeczytał: 99 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oz

PostWysłany: Nie 23:09, 29 Lis 2015 Powrót do góry

Tak sobie myślę, że to Twoje NSU mogło pod koniec lat 80 jeździć w Ozorkowie k. Łodzi. Nie był to zbyt popularny pojazd i dość charakterystyczny. Kolor się zgadza i typ silnika również. Na początku lat 90 przestałem go widywać. Do Łodzi mam 23 km.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
buusoola
User



Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 4201
Przeczytał: 55 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina podziemnej pomarańczy

PostWysłany: Nie 23:22, 29 Lis 2015 Powrót do góry

Przemku a prócz oryginalnego silnika co było nie tak, że się poddałeś??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tracker
User



Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Kalwaria

PostWysłany: Pon 0:12, 30 Lis 2015 Powrót do góry

Super NSU i super Samurai Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
przemek77
Gość






PostWysłany: Pon 3:53, 30 Lis 2015 Powrót do góry

Co do NSU to przyjechało do Polski w 1975r przyprowadzone przez lekarza ze Zgierza następnie to auto trafiło do Ozorkowa a po kilkunastu latach na Moto Bazarze wypatrzył je mój znajomy z Łodzi od którego odkupiłem go ja Mam jeszcze zdjęcia na których samochód ma czarne tablice rejestracyjne Kupiłem go sercem nie rozumem zresztą cena nie była wysoka.Poddałem się ze względu na stan ogólny tego auta grubo szpachlowane kiedyś musiało dostać w tył no i ogólnie mocno nietypowe auto i PRL... zdolności naszych mechaników były wielkie


Ostatnio zmieniony przez przemek77 dnia Pon 4:45, 30 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
buusoola
User



Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 4201
Przeczytał: 55 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina podziemnej pomarańczy

PostWysłany: Pon 9:09, 30 Lis 2015 Powrót do góry

Rozumiem, czyli RO 80 to był ale z wyglądu Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wtk
User



Dołączył: 02 Sty 2016
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Sob 22:49, 02 Sty 2016 Powrót do góry

E46 sedan 2,0d 136km...
Użytkowany od 2007 roku.
Nie do zajechania! Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wtk dnia Sob 22:50, 02 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 21:47, 03 Sty 2016 Powrót do góry

Bardzo fajne zdjęcia tutaj zamieszczacie to i ja się pochwale swoim codziennym "konikiem pociągowym" Smile

Image

2003 Saab 9-5 2.3T kombi w automacie, w moim posiadaniu od 2014 roku - Szwedzkie BMW Wink

Wcześniej miałem też 9-5 z 1999 roku 2.0t w sedanie, zakochałem się z powodu łatwej dostępności części, tanich kosztów eksploatacji i niezawodności. Dokręciłem w niej ponad 240.000 mil! (kupowałem z 212.000 mil na liczniku za całe 100 funtów) Odprzedałem ojcu (za dwie stówy hehe), który użytkował ją przez kolejny rok nabijając kolejne 20.000 Smile Skończyła na złomie po padł układ ABS i koszta naprawy przekroczyły... koszt zakupu kolejnego auta.

A moim pierwszym, moim tylko, kupionym za moje własne zarobione pieniądze i ubezpieczonym z własnej kasy była 1979 Audi 80 GL w czerwieni, którą nabyłem w 1997 roku. Jakiś czas potem zwolnili mnie z pracy i już mnie na nią nie było stać Sad

A w posiadaniu były też takie:
(całe dwa miesiące po zakupie padła elektryka)
Image

(świetna fura uratowana przeze mnie przed złomowaniem, miała jeszcze 10 miesięcy przeglądu, potem odsprzedałem na części, niestety większość blachy zjedzona była już przez rdze)
Image

(takie 520i miałem dwie, jedną przed liftem 1997 2.0 i jedną po lifcie 2001 2.2i, obie w manualu, słabe fizycznie ale nie do zdarcia)
Image

(moja pierwsza BMW ever - 318i z 1996, jej ABSy uratowały mi życie jak mknąlem z pracy po żone do szpitala na rodzenie)
Image

(E46 2000 328i - dawała rade)
Image

(Golf musiał być w kolekcji 1.6 i coś ponad 60 koni?)
Image

(żałuje tylko tego, że go sprzedałem Sad )
Image

(było też tak, ale usłyszałem od żony "po co ci takie stare samochody, kupiłbyś coś nowszego"... i i kupiłem, Mondeo MKIII - najgorsza decyzja ever, która sporo mnie kosztowała finansowo)
Image

Były jeszcze Volva dwa, Punto, Mondeo MKI w dizlu (błeeeee), Peżot 106.
andy ns
User



Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 3493
Przeczytał: 56 tematów

Pomógł: 79 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Nie 21:19, 20 Mar 2016 Powrót do góry

Witam wszystkich zainteresowanych tematem Wink

Wątek będzie przydługi ale przez "parę lat" przewinęło się przez ręce kilka pojazdów.
Zaprezentuję samochody które były pojazdami typowo użytkowymi jak też pojazdy
zabytkowe które były lub są u mnie do dziś.

Nie posiadam zdjęć czy slajdów wszystkich samochodów które miałem ale i tak to co
zobaczycie powinno być małą lekcją historii motoryzacji w rękach przeciętnego Polaka Wink

Pierwszym pojazdem jaki miałem był angielski Standart z lat 50-tych z techniką FSO Syrena
(nadwozie i środek oryginał, zawieszenie i napęd syrenka), potem Polski Fiat 125p z 1968 r.
w spadku od rodziców (nr nadwozia 3228) jeszcze składany z włoskich części. Później była
era maluchów których miałem z 15 egzemplarzy. Zdjęcia pokazują trzy z nich.
Pierwszym z nich byliśmy z żoną w Bułgarii w podróży poślubnej Smile
Drugi zaliczył Bułgarię a rok później Grecję. Trzeci to ostatni jaki miałem.


Image

Image

Image


Image

Image


Image


Po maluchach przesiadłem się do Poloneza - borewicza, cały biały, na poszeżkach,
z nr rej NSA 1941 na cześć ówczesnego bestseleru kinowego "1941". Zdjęć nie mam,
na pewno są jakiś slajdy, może kiedyś je zeskanuję. Następne zdjęcia pokazują
w miarę chronologicznie (ale nie dokładnie) jakie autka u mnie gościły.
Niektóre zdjęcia prezentują jak wyglądały auta gdy je kupowałem lub przed remontem.
pozostałe w trakcie eksploatacji u mnie.


Image


Image

Image


Image

Image


Image

Image


Image


Następne zdjęcia prezentują model do którego do dziś mam sentyment. Fiat 131 Racing
Na pierwszym jest po zakupie pozostałe po remoncie jaki był wynikiem "zaparkowania"
w rowie, niestety nie udało się odtworzyć oryginału ze względu na czas (PRL).

Image

Image

Image


I jedziemy dalej:

Image

Image


Image

Image


Image

Image


Image

Image


Image

Image

Image


Image

Image


Image

Image

Image


Image

Image

Image


Również ten pojazd wspominam bardzo mile. T4 syncro, 2,5l benzyna podrasowany w fabryce do prawie
190 koni i przy napędzie na 4 koła - czysta przyjemność z jazdy Smile

Image

Image

Image


Tego Merca Vito w wersji V również miło wspominam ale jak na 3 letnie auto bo tyle miało jak kupiłem
rdzewiało "przepięknie"

Image

Image


Jedyny francuz jakiego miałem, Laguna II po lifcie z 2,2 cdci - całkiem przyjemne i na szczęście dla mnie
prawie bezawaryjne

Image

Image


To z kolei przyjemna i "gokartowa" zabawka - Mazda MX5 II, czysta przyjemność z prowadzenia

Image

Image

Image


Ten rodzinny domek na kółkach mamy od 2008r. i trochę Europy nim zwiedziliśmy


Image

Image


A to od 3 lat moje aktualne rodzinne szwedzkie kombi - Volvo V70 z bezawaryjnym, długowiecznym
silnikiem 2,4 d5 w automacie

Image

Image



Kolej na zabytkowe pojazdy które przewinęły się u mnie. Na początek Fiat 124 sport coupe z 1967r.
który jest u mnie od 12 lat i jeszcze trochę pozostanie

Image

Image


Z kolei Fiat 500 Nuova z 1959r. był moim pierwszym zabytkowym autem (sam go restaurowałem
poza blacharzem), "wyemigrował" do Szwecji

Image

Image


Następne przewinęły się w różnym okresie i różnej kolejności. Część sprzedałem tak jak kupiłem,
część w trakcie remontu lub po jego zrobieniu.


Image

Image


Image

Image


Image


Image

Image

Image


Image


Image

Image


Image


Image

Image

Image


Dziękuję za wytrwanie do końca Cool , chętnie odpowiem indywidualnie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin