Nasze kochane samochody

Wysłany: Nie 21:48, 20 Mar 2016

ANDY, nie wiem co powiedzieć. Zazdroszczę, że miałeś okazję jeździć tyloma różnymi autami i posiadałeś je na własność. Gratuluję! Smile

Wysłany: Nie 21:53, 20 Mar 2016

Ogląda się jak rodzinny album ze zdjęciami Wink

Gratulacje, wiele pięknych klasyków. Tylko pozazdrościć. Fiat X1/9 - moje marzenie z młodzieńczych lat Wink

A V70 w tym kolorze przyprawia mnie o dreszcze - znienawidzony naczelnik jeździ takim samym Smile

Wysłany: Nie 23:17, 20 Mar 2016

HitFan, miałem to szczęście ( i jego brak zarazem) że urodziłem się w takim a nie innym czasie Laughing

Qlig, dziękuję, jak wyżej Wink

a co do naczelnika to mu pogratuluj dobrego wyboru Laughing

Wracając jeszcze do tematu to opuściłem trzy pojazdy: Polskiego Fiata 125p kombi,
Fiata 128 sport coupe (cieszyłem się nim trochę pond miesiąc bo od momentu zakupu kolega
"molestował" mnie co dzień o odsprzedanie i w końcu dopiął swego) oraz aktualnie posiadanego
w firmie dostawczaka VW T4 long 2,5tdi - auto które przetrwa jeszcze wiele współczesnych dostawczaków Wink

Wysłany: Pon 6:20, 21 Mar 2016

Piękne klasyki, nawet X1-9, chętnie bym pojeździł Wink

. Gratuluję wyborów i umiejętności konserwatorskich.

Wysłany: Czw 12:35, 24 Mar 2016

Witam mój nowy stary nabytek.
Merc W124ce 1988

Wysłany: Czw 14:12, 24 Mar 2016

Gratuluję

Chorowałem na to auto kilka lat temu. Piękny jest i będzie zawsze.

Wysłany: Czw 15:47, 24 Mar 2016

andy ns napisał:

(...)

Dziękuję za wytrwanie do końca Cool

, chętnie odpowiem indywidualnie Smile

No, Andy, wreszcie cos sie wydarzylo w tym watku,
- "rozwaliles" system! Super Smile

(mam nadzieje, ze pojdzie to teraz w te strone...)

Zazdroszcze Ci przede wszystkim tego campingowego Hymera
- to chyba jedyna kategoria aut, ktore pokazujesz,
a ktorej jeszcze nie liznalem, a tez sporooo wozidelek mialem Wink

Fajne fotki! Tak trzymac.

Wysłany: Nie 22:28, 27 Mar 2016

Raf, dziękuję i cieszę się że Ci się podoba Wink

Może Ty też zaprezentujesz swoje byłe i aktualne wózki ? Wink

Słoneczko zaświeciło, więc pora wyjechać na drogi po sezonie zimowym Smile

Fajne Sejo.

Ale ja to bym nie był sobą.
Ale koza.
Na glebę go Smile

Odpada, z garażu nie wyjadę Smile

Mam bardzo ostry podjazd, do tego po nierównościach ;/

To i mój "pryszcz"...
Zimowy maj 2011
[link widoczny dla zalogowanych]

P.s. Wciąż nie umiem wrzucić dobrze fotki..

Przedwczoraj, w jakiś sposób, spełniłem swoje moto marzenie Smile

R21 z 1992 roku 2.0 Turbo Diesel, Alize ( czyli średnie wyposażenie, na bazie TurboD z automatyczną klimatyzacją z zamkniętym obiegiem powietrza ).
Auto kupiłem w cenie złomu, pozostał mu przegląd na tydzień, później zdejmie się kilka części a reszta ... do kasacji.
Auto ma ciekawą historię. W 1993 roku, zostało jako nowe kupione w Polsce w Katowicach ( prawdopodobnie ściągane na zamówienie z Francji - wskazują na to papiery wraz z wpisem numeru pierwszej tablicy rejestracyjnej ), dla ówczesnego ambasadora Francji. Z Katowic, jako nowe, wyjechało do Krakowa, i tam do 1997 było w rękach ów ambasadora. W maju 1997 zostało sprzedane dalej, kolejnemu francuzowi. W 2003 roku, poprzez komis w Warszawie, nabyli go ludzie od których go kupiłem.
Do auta posiadam kopie papierów z pieczątkami ambasady FR, oryginalne faktury z naprawy w ASO Renault, książkę serwisową ( serwis w ASO Lisowski do 2001 roku ... ).
Renówka ma 365 000 przebiegu, zaliczone ze trzy wypadki ( 2 x bok, 1 x tył ), zgniłe drzwi, sypiące się podłużnice ...

[link widoczny dla zalogowanych]

MaSCott- Może byś ją tak spróbował zacząć robić, skoro ma ciekawa historię?

Blachę ma zbyt zniszczoną ... Niestety, konstrukcja powoli sama się narusza; mocowanie podłużnicy powoli pęka na mastikach, tak samo jak prawy kielich, przy łączeniu z bokiem auta ( jest już rdza i dziury ).
Poza tym, rozwarstwił się słupek " A " pod uszczelką.
Do wymiany cały tłumik, prawdopodobnie wtryskiwacze ( wali czarnym dymem przy 2500 obr./ min. ), blacharka z zewnątrz itp ...