Nietypowe pojazdy poliicji 1990 - 2007 i SM (do 2012)

W126 napisał:

PS. Muszę uważać na słowa i bardzo precyzyjnie pisać posty, bo na tym forum momentalnie wszelkie nieścisłości w formułowaniu zdań są wyłapywane.

Cześć Kolego,
myslę, że nie tylko "na tym forum" tylko ogólnie rzecz biorąc. Pisząc w takim tonie i w ten sposób, a potem czytając Twoje wiadomości można odnieść wrażenie, że jesteś pewny tego co piszesz, a jest inaczej.
Ktoś, kto "nie siedzi w temacie" , np. ja, może zostać wprowadzony w błąd, a inna osoba może takie informacje nawet nieświadomie dalej przekazać i tak się właśnie rodzą plotki.
Znaczną "siłą" tego forum sa posty merytoryczne i wnoszące fakty do rozmów, a nie gdybanie...
Jest takie powiedzenie " lepiej mądrze stać niż głupio biegać" - to kieruję ogólnie już do wszystkich, który produkują posty jeden za drugim, czasami bez refleksji.

Pozdrawiam!

Czasem po prostu trudno jest przekazać sporą ilość informacji tak, żeby nie użyć skrótów myślowych. Raczej unikam pisania elaboratów, a posty i tak wychodzą mi dość długie. Wiem, że takie posty się po prostu ciężko czyta. Gdy przekazuję informacje niesprawdzone, to staram się to zaznaczać. W pozostałych przypadkach mam intencje, by nie przekazywać plotek i opieram się często na źródłach. Jeśli źródłem jest użytkownik pojazdu, to oczywiście mogą się pojawić plotki, bo nie jest to źródło pisane, ani żaden dokument. Tak się też przytrafiło w przypadku tego Volkswagena.

Oficjalne warunki kontraktu przedstawił max. Ja dodałem do tego trochę informacji zakulisowych od pracownika resortu. Prawda pewnie leży częściowo pośrodku. Przeprowadzono oficjalne testy przed zakupem samochodów dla MSW. W testach brały też udział modele Renault. Volkswagen oczywiście wygrał, nie podważam jego przydatności ani lepszych parametrów, ale czy wcześniejszy prezent był tak zupełnie bez znaczenia? To pewnie wiedzą tylko w ministerstwie.

Dodam jeszcze tylko jedno z ulubionych powiedzonek w służbach podległych MSW. "Papier wszystko przyjmie". Coś się swego czasu o tym przekonałem, ale to na inną rozmowę.

Tak czy siak dzięki za dobrą radę. Postaram się nie pisać informacji niesprawdzonych.

Czy takie były?

Tak, to jest wersja variant, o której wspominałem. Przyszły w tym samym czasie, co sedany. Nie wiem jaki był stosunek ilości sedanów do variantów, ile było jednych i drugich, ani ile było Transporterów T4, które przyszły w tym samym okresie.

Nie udało mi się też dotrzeć do informacji jakie radiotelefony montowano w tych pojazdach. Czy przychodziły już z jakimś niemieckim sprzętem, czy może montowano w nich polskie Radmory, ewentualnie jedne z pierwszych Motoroli już u nas na miejscu w Polsce. Z tego co się orientuję policja niemiecka używała zupełnie innych urządzeń łączności, które nie były w Polsce popularne.

W126 napisał:

Tak, to jest wersja variant, o której wspominałem. Przyszły w tym samym czasie, co sedany. Nie wiem jaki był stosunek ilości sedanów do variantów, ile było jednych i drugich, ani ile było Transporterów T4, które przyszły w tym samym okresie.

Czy na pewno?
O ile wiem, w puli kilkudziesięciu jasnoniebieskich pojazdów pochodzących z daru rządu Niemiec były wyłącznie Passaty - sedany i kombi. Nie było wśród nich Transporterów T4.
Te pojawiły się później za sprawą kontraktu MSW - VW, wówczas w puli 3 tys pojazdów obok Vento i Passatów były również T4. Wszystkie pojazdy policyjne z tego kontraktu były w "typowym" policyjnym kolorze granatowym.

Natomiast T4 dla Straży Pożarnej pochodzące z tego kontraktu nie były w lakierowane na typowo strażacki czerwony kolor. Miały kolor ciemniejszej czerwieni wpadające nieco w bordo i brąz. Ten kolor nie cieszył się dużym powodzeniem na rynku prywatnym i VW zaoferował takie pojazdy z dodatkowym rabatem. MSW wyraziło zgodę na odstępstwo od obowiązujących wówczas przepisów dzięki czemu uzyskało lepszą cenę. Te samochody zgodnie z zamówieniem MSW zostały w Antoninku odpowiednio doposażone (tak jak pojazdy dla Policji) i oznakowane (oklejone) pasem i numerami taktycznymi w kolorze czerwonym (chociaż przepisy dopuszczały też kolor biały - jak w Policji). Wyglądało to kuriozalnie bo czerwone oznakowanie na "prawie czerwonym" lakierze było niemal niewidoczne. To w połączeniu z nieprzepisowym kolorem pojazdów dało początek historii o rzekomym szwindlu Kulczyka ze sprzedażą pojazdów zalegających w jakichś portach lub magazynach.
Legenda żyje do dzisiaj chociaż większość Volkswagenów z tego kontraktu po wyjątkowo pracowitym życiu odjechała już do krainy wiecznych łowów 😉

O jasnoniebieskich T4 słyszałem z co najmniej kilku źródeł, a jeden człowiek, którego znałem osobiście wspominał przez ostatnie lata kilka razy, że nawet widział taki samochód w oklejeniu naszej policji z belką Hella, więc historia jest w moim odczuciu pewna. Gdy zrobiłem małe poszukiwania tego samochodu, to natknąłem się na kilka artykułów, gdzie T4 był wymieniony w pierwszej partii pochodzącej z daru RFN. Niestety nie dokopałem się do oficjalnych dokumentów z przekazania tych samochodów. Nie wiem też ile ich było. Może w całej puli, był jeden lub dwa i to wystarczyło, by wspomnieć, że były.

O tych z późniejszego kontraktu oczywiście wiem. O strażackich też. Strażackie były w odróżnieniu od policyjnych robione w pełni blaszanej budzie bez okien. Z przodu na dachu była belka, zamiast pojedynczych kogutów, jak w wersji dla policji. W środku miały zabudowane stelaże z szufladami ze sprzętem. Niektóre miały na środku dachu maszt oświetleniowy. Wspominałem wcześniej, że we Wrocławiu był rodzynek w PSP, malowany na jasnoniebiesko i oklejony pasem w identyczny sposób, jak te ciemnoczerwone. Jeździł początkowo w JRG 9 jako lekki ratownictwa technicznego, a z czasem przeniesiono go na JRG 3, jako lekki kwatermistrzowski po tym, gdy w JRG 9 zastąpił go Mascott. Widziałem go wielokrotnie na żywo jeszcze w latach '90. Jeśli chodzi o numery operacyjne, to w partii strażackiej większość pojazdów, z którymi się spotkałem nie miała w tamtym czasie numerów. Był czerwony pas odblaskowy i czerwony napis straż na drzwiach. Numery doklejane były później i zwykle były one białe. Samochody cieszyły się dużym uznaniem i często do dziś jeżdżą w OSP, bo są trudne do zajechania.

W126 napisał:

O jasnoniebieskich T4 słyszałem z co najmniej kilku źródeł (.....). Może w całej puli, był jeden lub dwa i to wystarczyło, by wspomnieć, że były. (.....)

Mogło tak być. Nie spotkałem się z informacją o jasnoniebieskich T4, sam też takiego nie widziałem ale kto wie....
Już parokrotnie pojawiały się zdjęcia lub artykuły z epoki, które korygowały naszą dotychczasową wiedzę.

W126 napisał:

(.....) Był czerwony pas odblaskowy i czerwony napis straż na drzwiach. Numery doklejane były później i zwykle były one białe.

Tak, masz rację. Fabryczne oznakowanie, wspólne dla wszystkich pojazdów z kontraktu zawierało czerwony pas, napis "Straż" i nr alarmowy 998. Numery operacyjne były doklejane później. Były białe lub czerwone jak pozostałe oznakowanie. Zróżnicowana była również wielkość numerów.

Oficjalnie Polska nie otrzymała jasnoniebieskich T4 ( w sensie od rządu Niemiec dla rządu Polski ) Jeżeli był, to jedynie na takich samych zasadach, jak VW Golf II z KP Chybie - otrzymany w prezencie od władz miasta Amstetten dla policji w Chybiu - osobiście przywiózł go wójt Chybia siedząc za jego kierownicą.

Błękitne / jasnoniebieskie T4 były w policji jesienią 1991 r., a zatem mniej więcej w czasie gdy pojawiły się błękitne / jasnoniebieskie Passaty. Co najmniej jeden był w Krakowie, był taki też co najmniej jeden w Warszawie (takiego z Warszawy można nawet zobaczyć na zdjęciu wyszukując w sieci hasło: "Nocny patrol błękitnym VW T4 należącym do BPI KSP. Październik 1991"). Na pewno błękitne / jasnoniebieskie T4 służyły do pilotaży (jako pojazd zamykający) kolumn bankowozów NBP na przełomie 1994/1995 r., podczas operacji denominacji złotówki, gdy NBP rozwoził do swoich skarbców w całej Polsce nowe pieniądze i zbierał z nich stare, przeznaczone ostatecznie do utylizacji. Wówczas T4 miały oprócz standardowych 3 lamp niebieskich na dachu (w układzie 2+1) dodatkową lampę czerwoną, zamocowaną obok tylnej niebieskiej. O ile dobrze pamiętam, kolor zarówno Passatów, jak i tych T4 wynikał z testowania innej barwy niż kolor niebieski, otrzymany w spadku po MO. Jak wiemy, ostatecznie wybrano wersję granatową. Niestety, dokumentacja fotograficzna tych T4 jest dość skromna i na jej podstawie trudno wywnioskować w jakiej ilości i gdzie trafiły te pierwsze policyjne T4.

uzupełnienie:
Inne zdjęcie błękitnego T4 z BPI (widok z otwartą III klasą) można odnaleźć w sieci wpisując hasło: "Jeden z Policjantów umundurowany na czarno - pod pagon wsunięty beret. Drugi z Funkcjonariuszy "klasycznie" "

Jasnoniebieski T4 należący do KSP podczas patrolu Warszawy, październik 1991 rok. Zdjęcie ( raczej kadr z nagrania VHS ze strony ZOMOZA )
[link widoczny dla zalogowanych]

I ten sam egzemplarz z czasopisma "Motor Hobby" z tego samego roku
[link widoczny dla zalogowanych]

Był to egzemplarz otrzymany od policji niemieckiej. Używany w 8 kompanii OPKSP.

Ten z gołym tyłkiem to też niezły egzemplarz .

Dlatego kończy w III klasie Smile

Której nie było w "granatowych" T4 fabrycznie robionych dla Policji...

I jeszcze czerwony Poldek Caro z 26 Komisariatu Policji w Warszawie:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcia ze strony ZOMOZA

kajmat napisał:

Błękitne / jasnoniebieskie T4 były w policji jesienią 1991 r., a zatem mniej więcej w czasie gdy pojawiły się błękitne / jasnoniebieskie Passaty. Co najmniej jeden był w Krakowie, był taki też co najmniej jeden w Warszawie (takiego z Warszawy można nawet zobaczyć na zdjęciu wyszukując w sieci hasło: "Nocny patrol błękitnym VW T4 należącym do BPI KSP. Październik 1991"). Na pewno błękitne / jasnoniebieskie T4 służyły do pilotaży (jako pojazd zamykający) kolumn bankowozów NBP na przełomie 1994/1995 r., podczas operacji denominacji złotówki, gdy NBP rozwoził do swoich skarbców w całej Polsce nowe pieniądze i zbierał z nich stare, przeznaczone ostatecznie do utylizacji. Wówczas T4 miały oprócz standardowych 3 lamp niebieskich na dachu (w układzie 2+1) dodatkową lampę czerwoną, zamocowaną obok tylnej niebieskiej. O ile dobrze pamiętam, kolor zarówno Passatów, jak i tych T4 wynikał z testowania innej barwy niż kolor niebieski, otrzymany w spadku po MO. Jak wiemy, ostatecznie wybrano wersję granatową. Niestety, dokumentacja fotograficzna tych T4 jest dość skromna i na jej podstawie trudno wywnioskować w jakiej ilości i gdzie trafiły te pierwsze policyjne T4.

uzupełnienie:
Inne zdjęcie błękitnego T4 z BPI (widok z otwartą III klasą) można odnaleźć w sieci wpisując hasło: "Jeden z Policjantów umundurowany na czarno - pod pagon wsunięty beret.Jeden z Policjantów umundurowany na czarno - pod pagon wsunięty beret. Drugi z Funkcjonariuszy "klasycznie" "

Nie "gdzieś w sieci" tylko na Facebooku. Warto zawsze napisać konkretnie albo po prostu wkleić link. Wink

Na Zomozie znalazłem jeszcze fajne foto Żuka:
[link widoczny dla zalogowanych]

Oraz takie dziwne coś, co nie mam pojęcia co to i na co to:
[link widoczny dla zalogowanych]

kolejna ciekawostka z Zomozy - nie znalazłem czy była (może w niewidocznych juz obrazach):

Volvo ze Stołecznej Policji

oraz taki Polonez

Alfa (źródło na obrazku)