Samochody na starych pocztówkach PRL.

Jak do tej pory nikt nie zwrócił uwagi na tablice rejestracyjne tych pojazdów.Jeden z nich ma już nową tablicę /wzór 1976/ TOA... czyli z Torunia. Idąc tym tokiem rozumowania, to pierwsze tablice nowego typu doatało w 1976 r.województwo wrocławskie. Rozpisywał się o nich Motor ,że będą to odlewane tablice aluminiowe z wypukłymi znakami,każde województwo /49 / miało mieć herb stolicy danego regionu umiejscowiony pomiędzy literami a cyframi.Z herbów zrezygnowano już na początku wprowadzania nowych tablic ,a aluminium pozostało tylko na pierwszych tablicach wrocławskich. Toruń nowe tablice otrzymał prawdopodobnie w 1977-78 r. Tak więc historia tego zdjęcia zawęża się do lat 1977-79.
Dane z tygodnika Motor (...)
edytowane przez mod. X.
Krzysztof

Na początku myślałem że w związku z modnymi w tamtym czasie spotkaniami na szczeblu /nie wiedzieć czemu bardzo mnie to słowo bawi / po prostu ekipa jakieś zachodniej delegacji handlowej, która przybyła do Warszawy miała robocze spotkanie na wybrzeżu w hotelu Posejdon i wypożyczono na tą okazję cała flotę najbardziej reprezentatywnych limuzyn w tamtym czasie. Ale szybko ta teoria padła w związku z numerami rejestracyjnymi z różnych województw. Ale tak właśnie myślę, że auta na zdjęciu są tu przy okazji ważnego spotkania na wybrzeżu. Próbowałem znaleźć jakieś arcy ważne wydarzenie z tego okresu, ale też szybko się z tego wycofałem bo to mogło być spotkanie w sprawie która dopiero co miała się zadziać. I tak można by mnożyć i mnożyć różne wyjaśnienia tej jak dla mnie spektakularnej sytuacji. I że akurat wtedy właśnie znalazł się fotograf Pan Janusz Uklejewski z całym sprzętem, bo fotografia jest zrobiona nocną porą, to też nie jest dziełem przypadku to musiała być głośna sprawa w tamtym czasie. A że historia ta najnowsza jest najmniej znana trudno coś odkopać.
A poniżej link związany z autorem zdjęcia :
[link widoczny dla zalogowanych]

PS.
Chętnie coś bym w temacie umieścił ze swoich zbiorów, ale jak dotąd do dziś nie rozwiązałem w jakiś cywilizowany sposób zamieszczania zdjęć na forum. i nie to żebym nie wiedział jak to zrobić, irytuje mnie to że serwery które są dostępne nawet te płatne bo jakimś czasie kombinują nie wiedzieć czemu i później są problemy z moimi zdjęciami zamieszczanymi na forach, albo znikają albo są nieczytelne.

selviano napisał:

No to się chyba wychowywałem się w innym PRL, bo pamiętam, że Polski Fiat w latach 70 to była marka, którą hołubił jedyny słusznie wtedy panujący system i jakoś mi się nie chce wierzyć ,że kierowcy służbowych aut z MSW do tego, z pietyzmem zamieniali emblematy Polski Fiat na oryginalne włoskie z napisem Fiat w fabrycznie nowych autach które trafiały z Żerania, niejako żeby "rozświetlić" ponurą rzeczywistość która w latach 70 nie była aż tak ponura jak to wszem i wobec trąbią. A serwis tych aut w dobie wszechobecnych niedoborów zostawiał naprawdę wiele do życzenia. Kierowcy cieszyli się jak małe dzieci, że udało im się zdobyć drobiazgi takie jak świece zapłonowe czy wycieraczki. Jak ojcu ukradli wycieraczki pod blokiem to później miesiąc czasu ich szukał i modlił się żeby nie było deszczu. A Wy piszecie o zamianie emblematów w nowych autach. Nie no Panowie bez jaj. [...]

Twój problem polega na tym, że istotnie paru rzeczy nie wiesz albo nie chcesz przyjąć do wiadomości. Trzymasz się swoich tez jak pijany płotu i na ich poparcie przywołujesz "przykłady" z sufitu o ukradzionych wycieraczkach, modlitwach o deszcz i świecach zapłonowych. Otóż mylisz się, tzw. niedobory zaopatrzeniowe stały się codziennością dopiero w latach 80-tych a do końca lat 70-tych świece zapłonowe Iskra (licencja Champion), wycieraczki samochodowe, filtry, paski, klocki itp. itd. (licencje fiato pochodne) zalegały na półkach stacji Polmozbytu. Z serwisowaniem Polskich Fiatów, również tych "montowanych" na Żeraniu, do końca lat 70-tych nie było większych problemów.
A co do emblematów, oryginalne Fiaty 132 nie były do Polski w tym czasie sprowadzane, a "montowane" na Żeraniu Polskie Fiaty 132p miały emblematy polskie. Istnieje jednak wiele zdjęć z epoki, także pojazdów firm państwowych, nawet MSW (milicja), które zaopatrzone są w oryginalne emblematy włoskie. Jak myślisz, skąd się tam wzięły? Wbrew Twoim wcześniejszym sugestiom Fiaty 132 model 1971 i 1974 pomimo innych atrap, w oryginale zawsze miały emblematy poziome a polskie zamienniki były pionowe - o ile ich ktoś nie wymienił na włoskie oryginały. Jeśli nie chcesz tego przyjąć do wiadomości - poszperaj w necie, może to Cię przekona.

Hmm... BARDZO PROSZĘ swoje prywatne wycieczki w moim kierunku ograniczyć do zera. O moich problemach na pewno nie będę dyskutował z userem o nicku max tu na forum ani gdzie indziej. Bez urazy, ale to nie ten poziom. I nawet się nie ustosunkuje do tego z czym tam user max się nie zgadza, bo dla przypomnienia temat to "Samochody na starych pocztówkach PRL " a nie problemy z postrzeganiem PRL przez usera o nicku selviano. A moderatorów bardzo proszę o uporządkowanie dyskusji bo chyba zmierza w złym kierunku Wink

. A wracając do tematu fiatów na starych pocztówkach to cały czas poszukuje tego fiata, który jest z tego co wiem i mam w swoich zbiorach na kilku pocztówkach. Oczywiście okazuje się, że są jeszcze co najmniej dwa przypadki innych fiatów, które powtarzają się na różnych pocztówkach, a jeden z nich to wręcz cała seria widoków z różnych miast Polski, ale o tym innym razem. Na razie fiat coupe 850

O ile wiem ten Fiat występuje przede wszystkim na pocztówkach z Białegostoku, te niestety nie moje - zdjęcia z blogu o Białymstoku (aniaontour.wordpress.com):

Mam tylko z Nowego Sącza (A. Chmielewski):

i popularną z Zielonej Góry (J. Hattowski, inny samochód):

Inne Fiaty to pewnie 128 Sport Coupe z pocztówek A. Johanna/A. Zborskiego, których wyszło pewnie kilkadziesiąt i zielony Fiat 850 na pocztówkach K. Czaplińskiego.

Dość znane inne powtarzające się charakterystyczne samochody fotografów to Renault 10, Renault Dauphine i Moskwicz 408, o wszystkich przy okazji Wink

.

No to widzę że jesteś w temacie Smile

tak to są dokładnie te fiaty. Na początek ten żółty z widokówek A. Chmielewskiego. Są jak już wcześniej pisałeś dwa rejony gdzie występuje, bo to ten sam samochód. Nie mam takiej widokówki, jak zamieściłem z Białegostoku, ale z innym wykadrowaniem samochodu, tak że widać tablice rejestracyjne i pamiętam, że są takie same, jak tego, z okolic Brzeska, który za chwilę zamieszczę i pewnie jest to ten sam, co na Twoim zdjęciu z Nowego Sącza. Mam tu taką teorię, że są to /te wszystkie fiaty i nie tylko, co się powtarzają/ samochody fotografów, którzy przy okazji robienia zdjęć do pocztówek ujmowali w kadrze również swoje samochody. Dziś to nie do pojęcia, ale myślę że w tamtych czasach całkiem możliwe i chwała im za to, bo od ładnych kilku lat, szukam pocztówek właśnie z tymi autami . Reasumując :
Fiat 850 Coupe, żółty nr rej. 14-22 WR na pocztówkach A. Chmielewskiego które mam z Białegostoku :

Jedno z pojezierza augustowskiego

I jedno z Brzeska

Wszystkie zdjęcia tego samego autora a w tle jego fiat. Czy przypadkiem to nie jest ten sam fotograf co zawsze było na zdjęciach jego renault 8??

Tego nie wiem bo ja tylko zbieram fiaty, ale całkiem możliwe

fogarty napisał:

(...)
Dość znane inne powtarzające się charakterystyczne samochody fotografów to Renault 10, Renault Dauphine i Moskwicz 408, o wszystkich przy okazji Wink

.

selviano napisał:

(...)Mam tu taką teorię, że są to /te wszystkie fiaty i nie tylko, co się powtarzają/ samochody fotografów, którzy przy okazji robienia zdjęć do pocztówek ujmowali w kadrze również swoje samochody.

Twoja teoria jest zgodna z prawdą Smile

Potwierdzili to nie raz sami autorzy zdjęć w rozmowach / wywiadach lub ich współpracownicy / przyjaciele we wspomnieniach.

P.S. W najnowszym numerze "Automobilisty" jest artykuł o montażu Fiatów w Polsce - napisany przez Andrzeja Glajzera - warto zerknąć, bo wyjaśnia on pewne sprawy jednoznacznie. Wink

Pomysł z tymi samochodami fotografów ponadczasowy, zabawy z tym jest co niemiara i ile emocji jak uda się wypatrzeć poszukiwane auto w tysiącach widokówek i najważniejsze jest to, że to jest taka "niekończąca się historia", co jakiś czas znajduje coś nowego. Bardzo chętnie poczytam, dziękuje za informacje . A może coś ktoś wie więcej o tych właśnie autorach zdjęć....

Dziwny Mag napisał:

P.S. W najnowszym numerze "Automobilisty" jest artykuł o montażu Fiatów w Polsce - napisany przez Andrzeja Glajzera - warto zerknąć, bo wyjaśnia on pewne sprawy jednoznacznie. Wink

Od jakiegoś czasu nie kupuję współczesnych gazet (nie mam gdzie trzymać, a wyrzucać po przeczytaniu szkoda), ale teraz kupiłem.
Artykuł rzeczywiście ciekawy, bo napisany przez osobę biorącą bezpośredni udział w montażu. Warto przeczytać.
Ale ilustracje do artykułu - tragedia. W zasadzie można było poprzestać na zdjęciu "stodoły", bo np. umieszczenie zdjęć Fiata Supermirafiori na fabrycznych "motylkach" z uwagą, że to Mirafiori na felgach od 132 - OMG Shocked

. Nikt nie recenzuje tych ilustracji? Jest masa archiwalnych zdjęć a tu wstawiają na "odwal".
Ot, taki OT, ale nie mogłem się powstrzymać.

Ale żeby było na temat, to kilka fotek 128 Sport Coupe z pocztówek A. Johanna/A. Zborskiego:

Augustów

Szczuczyn

Otwock

Białystok

Jeszcze jakieś są w drodze.

Dziwny Mag napisał:

Potwierdzili to nie raz sami autorzy zdjęć w rozmowach / wywiadach lub ich współpracownicy / przyjaciele we wspomnieniach.

Daj jakieś namiary, przyznam że w sumie tematem zainteresowałem się niedawno, więc chętnie poczytam.

@Fogarty - w kwestii wywiadów / wspomnień - to są informacje wyłapane przypadkiem - coś obejrzałem w TV skaczac po programach, jak w czasie filmu były reklamy Wink

, coś usłyszalem w radiu w trasie itp - ale wszystko przypadkiem.

Co do "Automobilisty" - trzeba patrzeć na nazwisko autora - a dobór zdjęć i ich opisy często robi redakcja - i tu bywa często "słabo" z pełną merytorycznością.

selviano napisał:

[...] I nawet się nie ustosunkuje do tego z czym tam user max się nie zgadza, bo dla przypomnienia temat to "Samochody na starych pocztówkach PRL " [...]

To istotnie ten temat. Ciekawy i dający okazję żeby się czegoś nauczyć. Np. o emblematach Fiata 132 i zaopatrzeniu w części zamienne w PRL. Ale zamiast tego można przecież strzelić focha. To jest poziom Wink

Dawno nic nie wklejałem, więc wrócę do cyklu „samochody fotografów” Wink

.

Najpierw wprowadzenie ze strony
[link widoczny dla zalogowanych]

Adam Śmietański, zanim otrzymał zaszczytny tytuł artysty, był przede wszystkim fotoreporterem. Nie potrafił wysiedzieć w swoim atelier, artystyczne pomysły kierowały go do ludzi, do życia. Już od pierwszych dni pobytu po osiedleniu się w Opolu, utrwalał na kliszach ślady zniszczeń wojennych i poszczególne etapy odbudowy miasta. Jako jeden z pierwszych opolan stał się właścicielem prywatnego samochodu osobowego (czerwony chevrolet cabrio), którym objeżdżał Ziemie Odzyskane, wzbudzając wśród ludzi ogromne zdziwienie, wręcz sensację.

A teraz pocztówki (jak zwykle poszukuję innych):

Gorzów Wlkp.

Gubin

Jarocin

Kalisz

Kostrzyn

Leszno

Rydzyna

Śrem

Żary

Zielona Góra

Dawno nie było zagadki.

Zgadujemy:
- co to za miejsce,
- co to za pojazdy (na razie 1,2,3,4,6, piąty od prawej bez powiększenia jest w zasadzie niewidoczny).