AN-2 najpiękniejszy dwupłatowiec

Czyli dobrze kojarzyłem z wyglądu że to właśnie AN-2 Smile

Pamiętam ten ryk silnika kiedy przelatywał nisko nad domem Very Happy

Ahh całe moje dzieciństwo Wink

Ogólnie dzięki temu aeroklubowi sporo ciekawych rzeczy latało mi nad głową, od szybowców po właśnie takie ciężkie dwupłatowce Smile

Do tego wszelkie imprezy, w czasach świetności nawet parę razy do roku (łącznie z jakąś imprezą związaną z tvp Wrocław, sam już nie pamiętam dokałdnie) gdzie każdą z tych maszyn można było sobie pomacać z zewnątrz i od środka Very Happy

"Kukuruźnik" to umowne określenie ogólnie na dwupłatowce. Najpierw nazywano tak Po-2, potem An-2. Myślę, że oba samoloty zasłużyły tak samo na ten przydomek Wink

ArturS napisał:

Olokolo, zapewne skakałeś z tego egzemplarza Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak - chodziło mi o ten egzemplarz. A co do sondy (przynajmniej tej "cywilnej" wersji) - za moich czasów za każdym razem przed wyskoczeniem pierwszego skoczka wyrzucało się sondę przez "naprowadzacza". W Aeroklubie Gliwickim najlepsza w te klocki była dziewczyna. Sonada wykonana była z patyka i 2- 3 metrów kolorowej bibuły. W prostejovie, gdzie też skakałem (z Turboleta) też wyrzucali sondę. No i lot samolotem - w Antku można było się wyspać jak samolot próbował się wdrapać na 4000 m (45 minut lotu) - dlatego też skoki z takiej wysokości w Rybniku to było święto.

No tak... Dziękuję za miłe słowa. Nie lubię się chwalić, wolę słuchać opini innych o tym co zrobiłem. Tym bardziej jest mi miło. Ten samolot jest dalej w zasięgu moich zainteresowań. Moim zdaniem An-2 to samolot ponadczasowy, można powiedzieć nawet już kultowy. Do literatury polecam jeszcze książkę wydaną w Rosji, która zawiera sporo malowanych bocznych sylwetek Antków.
A to mój ulubiony Antek, którego oklejałem z kolegami.
[link widoczny dla zalogowanych]

Według dzisiejszej nowomowy - to już jest samolot cooltowy Very Happy

. A tak naprawdę to polecam przelot tym samolotem każdemu, kto narzeka na samoloty pasażerskie współczesne. Pamiętam loty do Egiptu, czy Grecji A320 lub B737 i narzekanie ludzi, że ciasno, głośno, że nie ma gdzie nóg wyprostować i ogólnie że to nie B747 i tak dalej. W Antku lot to kwintesencja lotu - można poczuć co to znaczy latać kiedyś. Wszystko drga, trzęsię się. Ten widok za okna, start, lądowanie (chociaż w karierze skoczka zaliczyłem tylko jedno lądowanie - zawsze wysiadałem w pół drogi Smile

). Szkoda tylko, że w Polsce nie rozwijało się konstrukcji, a AN-3 nikt już nie kupował. W końcu stary Antek to koń roboczy w aeroklubach (przynajmniej przy skokach).

ArturS napisał:

Panie Robercie, kłaniam się nisko Padam

Książkę przeczytałem jednym tchem, w dwa wieczory Laughing

Bogata ilość mało znanych zdjęć, a także ogromny zbiór danych i informacji o maszynach zarejestrowanych w kraju i nie tylko Shocked

Książkę kupiłem na alledrogo z jakiegoś antykwariatu i ostro się o nią biłem na końcu Twisted Evil

Cieszę się ogromnie że mogłem Pana tutaj poznać Smile

To przyjedź z nią za rok na targi to dostaniesz autograf Wink

Czyż nie Robert ?? Smile

A owszem, "Walcząca Warszawa" była u nas na Lisach w Bydgoszczy nawet chyba raz. Tu jego ostatnie foto przed remontem w Modlinie:
[link widoczny dla zalogowanych]
teraz ładnie wyremontowany, aż razi z daleka Smile

Kolejnym modelem jaki chciałem pokazać, jest AN-2 także w skali 1/75 z VEB Plasticart, ale w malowaniu Lotnictwa Ludowego Wojska Polskiego. Zestaw wyjściowy rocznik 1986

sklejony chyba w 1990 z pomocą taty Very Happy

. Początkowo bez malowania i oklejony kalkami z Iła 2m3, a z biegiem czasu pomalowany jakimiś Humbrolami. W 2000 roku z sentymentu, mimo posiadania już Antka z Italeri, rozpoczął się jego remont, który z przerwami zakończył się w 2005 roku :roll: . Remont wykonany został bez użycia szpachli, której się bałem wtedy strasznie Embarassed

, stąd luki, szpary i inne niedociągnięcia. Wiadomo, powinien mieć okrągłe okienka, ale w tamtym czasie to była dla mnie nie osiągalna umiejętność jeszcze. A teraz cieszy oko jako pamiątka minionego dzieciństwa i moja wizja luźnego vintage Mr. Green

.

Zapraszam do zdjęć.

Autografa też mam, bo książka jest z dedykacją z 2004 roku, nie wiem czy moę pokazać foto bo jest tam imię i nazwisko osoby dla której jest dedykacja Wink

olokolo napisał:

...Ten widok za okna, start, lądowanie (chociaż w karierze skoczka zaliczyłem tylko jedno lądowanie - zawsze wysiadałem w pół drogi...

Tak, kiedyś w takiej maszynie i takiej sytuacji gościowi który nas wyrzucał zadałem pytanie: "Szefie, a jaki jest cel opuszczać w pełni sprawną maszynę?"
- Spojrzenie okrągłych oczu bezcenne Smile

Na dobranoc kilka fotek Wink

Antki na lisach, Bydgoszcz 2001 rok.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Jako posiłki doleciały Antki z: Piły SP-AOP i z Inowrocławia SP-FIZ, który teraz biodegraduje się w Toruniu Smile

A w tamtym czasie wykonał tylko jeden lot bo miał jakieś problemy z silnikiem.

A tutaj bydgoskie Antki razem z Jakiem-12A przebazowane z Aeroklubu pod las koło pasa startowego w czasie Air Show w 1996 roku.
[link widoczny dla zalogowanych]
Foto z: [link widoczny dla zalogowanych]

Zaskakująca jakości fotki z '96. Czyżby cyfrowy skaner?

pewnie tak samo jak te moje (np. elbląski An) - też robione analogiem, scyfryzowane w Fotomaxie, skan nie z odbitek, a z kliszy

tak wygląda w oryginalnym rozmiarze bez żadnej obróbki

[link widoczny dla zalogowanych]

generalnie jakby się pobawić potem w obróbkę i zmniejszenie to nawet źle z jakością by nie było

Kilka moich Antków w połowie gotowych i takie do remontu, które czekają na napływ weny twórczej i czas który pozwoli mi się nimi zająć Embarassed

A na wieczór dobre kino z naszym polskim AN-2 Wink

Piotrek EPKK powinieneś to znać bo to u was było Smile

Osobiście przeraziła mnie bliskość zabudowań Shocked

ale może to takie złudzenie na filmie, fakt faktem nie lada wyczyn fiknąć pętle Antonowem Smile

http://www.youtube.com/watch?v=5VKjPf1SjpI

Byłem świadkiem naocznym tego wydarzenia. Pilotowi zabrali licencje za ten numer Confused

Ale emocje niesmaowite, podobnie jak akrobacja na Wildze, którą widziałem w 1995 roku (jako dzieciak). Nieświadomym dopowiem, że na obu typach takie ewolucje są zakazane Idea

Jak się okazuje nasz "słynny" Antek od akrobacji już wcześniej dostąpił zaszczytu pokazania się na okładce zeszytu TBiU nr 77 poświęconemu tej właśnie konstrukcji. Jego zdjęcia znajdują się na okładce czyli str. 1 i na stronie nr 3 Smile

Tutaj jeszcze w malowaniu typowym dla okresu LWP.

Samolot AN-2 nr seryjny 1G9860 rok produkcji 1976. Stan obecny:
[link widoczny dla zalogowanych]

No nieźle wynalazłeś! Faktycznie to ta sama maszyna Twisted Evil

Na pewno w okresie jak zrobiono to zdjęcie (w Mińsku Maz.) należał do 1PLM. Potem w latach 90 chyba służbę zakończył na Krzesinach, ale nie pamiętam dokładnie. W każdym razie jako SP-AMR figuruje od 2000 roku Wink