DeA, Hachette itp. - dystrybucja, perypetie, Hyde Park

Jeszcze jedna jest rzecz bardzo ważną, o której chyba wszyscy zapominamy. Aktualna cena artykułu zawsze leży gdzieś pośrodku pomiędzy ceną jaką chce uzyskać sprzedawca, a ceną jaką chce zapłacić kupujący. To odwieczne prawo handlu. Jeżeli są chętni na zakup artykułu po wygórowanych cenach, to i te ceny będą wygórowane. Wystarczyłoby, żeby nie było chętnych na zakup modeli Żuka po oferowanych na portalu cenach, to i cena spadnie. Ale to przecież między innymi my, chcąc posiadać taki model, decydujemy się i kupujemy go po wystawionych cenach, sprawia że cena komercyjna jest jaka jest. Jakby przysłowiowy "Janusz biznesu" pozostał z zakupionym modelami tak ze 3-4 miesiące to cenę by obniżył, żeby odzyskać zainwestowane pieniądze.

Ja bym chciał się jeszcze dowiedzieć od
Osób, Które Dały Sobie Prawo, Żeby o Tym Decydować
- ile konkretnie pozwalacie zarobić na tym co się kupiło.

Wydałem 100 PLN - za ile mogę sprzedać? Za ile pozwolicie odsprzedać?
Chociaż plus/minus? Może być w procentach. 25% styka? czy 40 jeszcze jest OK? Bo, że 100% od KWOTY WYDANEJ na produkt jest BEE... to już wiemy Wink

Moje auto pali 20 litrów na 100 km, więc ...nie ma to tamto,
1km - 1 PLN - mogę to wliczyć - bo cztery litery trzeba ruszyć,
opowieści o kilometrowych spacerach nie są dla takich starszych ciężkich kloców jak Raf Very Happy

A jak kupię czegoś więcej i będę chciał
rozliczyć się z fiskusem i zapłacić podatek - to mogę w ogóle myśleć
o kosztach uzyskania przychodu czy przesadzam? Co właściwie mogę wliczyć/odliczyć?
A jak pożyczyłem 10.000 PLN, żeby kupić 100 sztuk czegokolwiek po 100 PLN/szt.
i ta pożyczka kosztuje - to mogę ...hm... nie? Aha Wink

Ile można zarobić? Na ile pozwalacie? SERIO. NA ILE WY pozwalacie innym?

I drugie pytanie - kto CI dał prawo o tym decydować i dlaczego akurat tyle ile napisałeś? Razz

I przez chwilę chciałem jeszcze zapytać jak ORMO-Grażyny to wszystko liczą, ale mi się odechciało Wink

I dla jasności - nic z tego nie mam i tego nie robię, tzn. nie uprawiam tego niecnego procederu.... rany, leję...
ale to, że akurat tego nie robię, to mój wybór, a nie wola kogokolwiek Nasty

NIE CHCE MI SIĘ.

I taka porada dla nieutulonych - a od czego jest czy może być forum?
A nie od tego, żeby się skrzyknąć ...i zrobić akcję? 50-ciu zbierasz,
w tym jednego z działalnością - on uderza do dystrybutora jako FIRMA,
bierze 50 Żuczków na fakturkę (ciągle czytam, że tak to działa i jakie to proste), jak człowiek, pełen legal.
Przecież jak może to zrobić bumelant, Janusz, złodziej, cwaniak,
to prawdziwi Kolekcjonerzy nie mogą? Głupsi są, czy co? Co kogo powstrzymało, żeby taką akcję zrobić? 50 sztuk to każdy chętnie w jedno miejsce sprzeda przecież? Kładziesz 5000 PLN na stół i masz?
Bo przecież tak Janusze robią, czyż nie, Grażynki moje ukochane? Wink

Czy, qzwa, stają na rękach ...i właściwie ...robią CO TAKIEGO NIEZWYKŁEGO? Co robią mocniejszego niż słusznie oburzona
Silna Grupa Uczciwych Forumowiczów? itd. itp? Bumelantów nie przebijecie? Wink

A może trzeba by jednak inicjatywę jakąś mieć i CZTERY LITERY ruszyć z posad?

I powtarzam - se pojechałem na miasto,
nikomu w łapę nie dałem. Kupiłem Żuka, JEDNEGO,
wrzuciłem do szuflady i więcej o tym słowa nie napiszę, bo autentycznie - to jest chory naród... CHORY.

Ale jest nadzieja - kiedyś tu wjadą jakieś czołgi,
przejdziemy do partyzantki - i znowu będziemy jak JEDNA MOCARNA PIĘŚĆ.
Tylko wtedy!

PS.
Tak na marginesie - jak już będziemy w tej partyzantce,
to pamiętajcie, że dowódca lew poprowadzi tysiąc baranów i wygra,
ale baran na czele tysiąca lwów... może tego sukcesu nie powtórzyć Wink

PPS.
Bardzo, bardzo przepraszam, że się aż tak rozpisałem. Obiecuję zrobić sobie przerwę. TERAZ WY!

Raf, nie wiem za ile możesz sprzedać model, żeby nie narazić się na wściekłość forumowiczów, ale zdecydowanie powinieneś założyć gaz do tego auta... Bo nie wyrobisz Razz

A i wtedy model będziesz mógł taniej sprzedać...

Raf, jeśli pędząc po kioskowe okazje rozbijesz się gdzieś na drzewie, to nie zapomnij wliczyć kosztów naprawy samochodu oraz leczenia w cenę modeli. Niech wtedy idą po pińcet. Wink

A co do czołgów, to ja się ostatnio zastanawiam, czy czasem pod naszą obecną władzą to my pierwsi nie pojedziemy na czołgach na granicę rosyjsko-ukraińską walczyć do ostatniego Polaka w interesie naszych sojuszników zza oceanu. Ale to nie na ten wątek Wink

Raf, ja rozumiem, ze lubisz sobie pojeździć autem , ale poranny spacer o godz. 7.15 lepiej robi niż kawa.., zresztą. tą można wypić po spacerze. Taki spacer , to oprócz zdrowia tez profity, można poznać topografie miasta i lokalizację kiosków i saloników z prasą zaś tam spotkać interesujące naszą małą społeczność skarby. Polecam. Co do tzw. januszowego, to ciężko jest mi się wypowiedzieć. Gdy nabędę coś dla któregoś z Naszych kolegów jest to standard ceny kioskowej, a spacer i zdrowie trudno wycenić, wiec zostają tylko koszty przesyłki. Smile

Nigdy nie patrzyłem na to z tej strony. Jak chodzę z waszymi paczkami na pocztę / do paczkomatu to zawsze mam spacer, a jeszcze czasami coś jakby siłownię (spacer drwala ze strongmenów?). Wygląda na to, że to samo zdrowie Razz

Żuk to jedno, ale za tydzień będzie Star 200 i ciekawe jakie będziemy mieli "przygody".

Jeśli kiosk zwraca model to ma zepsutą statystykę i mogą go pominąć przy następnym numerze, ale jeśli go trzyma "do skutku" to chyba nie?

Ciężarówek jest już coraz mniej. O ile Tatr było 12 to Starów gruszek już tylko 7. Im dalej będzie pewnie coraz mniej

Ale jak to? :roll: DeA wydała tylko 12 sztuk Tatry i 7 sztuk Stara betonomieszarki? Question

Tylko tyle? Question

WOW, A tak to 🤪

Bym polemizował, w Katowicach i okolicach do tej pory poniewierają się spore ilości betoniarki.

Wojciech1500 napisał:

Bym polemizował, w Katowicach i okolicach do tej pory poniewierają się spore ilości betoniarki.

te się poniwierają to kolejnych numerów nie 8 a 9 przyjdzie odpowiednio mniej, chyba trzeba zacząć kupować regularnie w tym samym punkcie

Walają się po kioskach to fakt. Pisałem o jednym kiosku gdzie stale kupuję. Tatry poszły wszystkie, a Stary jeszcze dwa leżą

Fakt jest faktem, że Star Betonomieszarka nie cieszy się jakoś większym powodzeniem. Wczoraj widziałem w 4 EMPIK-ach (jak szukałem Żuczka), jak szykują je do zwrotów. Według mnie za tydzień znowu będzie szaleństwo, Stara 200 wymiecie bardzo szybko, z Krazem będzie podobnie jak z Betoniarą, a następnie szał będzie trwał na pewno przez kolejne 2 numery Wink

- a co, taki ze mnie jasnowidz Cool

Wrócę do handlarzy . Mnie nie irytuje to ile oni zarabiają ale to ,że w przypadku modeli ogólnie dostępnych mamy prawo wyboru. Model się ukazuje ,jest dostępny w sklepie . Mogę go kupić teraz lub później. jeśli zbyt długo zwlekam zostanie wyprzedany. Wtedy mogę kupić na portalu i nie ważne czy zapłacę za niego 10 czy 100 procent więcej.
W tym przypadku nie mamy prawa wyboru, i prawa niekupienia .Tu przez handlarzy model w normalnej sprzedaży jest niedostępny.