Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

No cóż, temat był tyle razy wałkowany i zostało już o tym powiedziane wszystko, że jednak po słowach Lucanero zrobiło się sympatycznie Smile

przynajmniej mi

Na chwilę wyszło słońce, więc odbyła się szybka sesja:
[link widoczny dla zalogowanych]
FSO 125p MR83, 1983 - IXO, 1:43
Kultowe Auta PRL-u, nr 77
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

smookee napisał:

No cóż, temat był tyle razy wałkowany i zostało już o tym powiedziane wszystko, że jednak po słowach Lucanero zrobiło się sympatycznie Smile

przynajmniej mi

Fajnie, tylko, że nikt nie pisał na poważnie o zmianie tytułu serii, tylko o jej zawartości, zwłaszcza, że ta merytorycznie ewoluuje. Chyba od tego jest forum, żeby wyrażać swoje zdanie? A opinię "cholera kogo to obchodzi" (choć każdy ma do takiej prawo), głośno wypowiedzianą uznałbym jednak za trochę... "mało sympatyczną". Jak to mówią EOT.

Co do żółtego 125. Muszę przyznać, że na zdjęciu (zwłaszcza nr 2) wygląda tak sobie, ale podobnie było z MO, w rzeczywistości też prezentuje się lepiej niż na fotkach (lepiej nie znaczy idealnie - wiem, że ten model ma wielu przeciwników).

Chyba przyznacie mi rację, ze na fotkach Kultowe autka wychodzą tragicznie (zwłaszcza chodzi o te z makro) jak potworki! Jak pokraki gorsze od Welly! Nie róbcie zdjęć! Na żywca te modeliki wyglądają REWELACJA, wszystkie. Pozdrawiam

Dobrze, że chociaż znowu nie dali deski rozdzielczej z włoskiego 125... Szkoda, że zostały jednobarwne tylne światła... Po za tym o ile wzrosły by im koszty gdyby dali srebrną folię na dno reflektorów Question

No więc, żeby było optymistyczniej, warto podkreślić, że obwódki/ramki szyb pociagneli na srebrno. W Polonezie (5d) takie bajery, to tylko w wersji sklepowo-pudełkowej (i to też bez przednich okien, jeśli dobrze pamiętam).

Ja z kolei nie rozumiem narzekania na dobór modeli w serii. Przecież nie trzeba kupować wszystkiego jak leci, a skoro ktoś się uparł, że uzbiera całą serię, to jego ryzyko.

Osobiście byłbym bardziej skłonny wydać te 26,90 na wspomnianą ''beczkę'', niż na kolejną wersję 125p, ale zdaję sobie sprawę, że mogę być w tym wypadku odosobnionym przypadkiem Wink

Zdjęcia makro rzeczywiście obnażają wszystkie wady KAPu i pokazują jak te modele odstają jakością od wydań gablotkowych lepszych firm, no i niestety od pewnego czasu sporą bolączką tej serii są błędy montażowe, wydaje mi się, że wcześniejsze modele były lepiej złożone.

Lucanero i FAZA: Nie chodzi mi o to, żeby wracać do tematu co jest kultowe a co nie, bo oprócz paru modeli, którym to miano bezpretensjonalnie się należy, każdy ma swoje odczucia co to "kultowości"...

Chodziło mi o fakt, że seria, (każda!) powinna mieć jakieś określone ramy ustalone z góry (skala, rodzaj modeli), KULTOWE tego nie mają.

Albo inaczej, miały ale nie mają.

Gdyby od początku w serii były modele typu, Garbus czy Willys, nie było by problemu.

Mnie się nie podoba ani fakt zmiany kierunku serii ani sam kierunek.

That's all folks!

Lucanero napisał:

Sorry - ale do cholery co to za problem jaką nazwę nosi seria? Niech się nazywa pic-na-wodę - co to za różnica? Nazywa sie jak nazywa i nic się nie zmieni. Powinna się nazywac tak, powinna siak - kogo to obchodzi? Nazwali ją tak jak nazwali i dają takie modele jakie dają. Nie widze powodu dla którego trzeba to roztrząsać przy każdym "wątpliwym" modelu - załóżcie może osobny temat: "Jak powinien się nazywać się KAP i dlaczego nie tak".

Zgadzam się z przedmówcą.Trzeba jedno oddać KAP -owi.Ogromnie się przysłużył polskim kolekcjonerom ( a niektórych zachęcił do kolekcjonowania !).Gdyby nie KAP ,to gdzie można by znależć takie sentymentalne modeliki polskiego (już prawie nie istniejącego ) przemysłu motoryzacyjnego i myśli polskich inżynierów,którzy przecież mają naprawdę wiele osiągnięć( gdyby tylko wtedy pozwolono im naprawdę działać tak jak by chcieli - vide np. Syrena Sport lub Wars , cały typoszereg Starów 200 itp, itd).Więc moim zdaniem chwała za to DEA.Można tylko trochę ubolewac , że nie ma takich świetnych,merytorycznych , gazetek jak mają Avtolegendy( czyja to wina ? polskiego oddziału DeA ?)A że modele mają wady?Myślę , że za tą cenę nie można oczekiwać ideału,to nie ta pólka.Cieszmy się z tego co mamy,kiedyś nie było prawie nic, a jeśli model się wybitnie nie podoba ,to przecież można go poprawić( albo nie kupić).Reasumując,zbiory polskich kolekcjonerów ogromnie się wzbogaciły ( a jeszcze jak dodać konwersje !)i chciałbym aby ta seria miała nie tylko 100 ale i 200 numerów( wszystko co jeździło w Polsce),a nazwa to w sumie nieistotne dla "sprawy"
pozdrawiam ,

Mam już fso 125p mój ma tablice rejestracyjną z tyłu z milicyjnego MOK 2905 z przodu dobra czy wy też tak macie? poza tym całkiem dobry tylko kierownica nie udała im się .

KGA z przodu i z tyłu.
Przez głupią wpadkę zdradziło się tajniactwo w twoim przypadku. Very Happy

Dobrze, że deskę rozdzielczą dali prawidłową.

Deska rozdzielcza prawidłowa w 99% (poza znakiem fiata polskiego na zaślepce radia i dodatkowym włącznikiem do światła przeciwmgielnego tylnego, którego brak oraz włącznikiem do szyby ogrzewanej ale jej nie było jeszcze w żadnym modelu z serii) Także prostopadły lewarek jest dobry, bo skrzynia od poloneza weszła dopiero w listopadzie 1983 r.
Brak zagłówków dziwi przy obecności listew bocznych (całe czarne - powinny być czarne na srebrnym tle)
Trochę też namieszali z kolorem, bo jest F208 ("dlachama yellow" 1972-1974), a powinien być F200 ("orzech średni" 1983), co na marginesie wyszło modelowi na dobre.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeżeli ten link ukazuje rzeczywistość, to WPT 1313 powinien mieć kolor fabryczny L60 ("żonkil" 1977-1980) lub L79 ("bursztynowy" 1980-1981), a z serialu wiemy, że miał inny (potocznie zwany "safari") Moim zdaniem żółty fiat ze "Zmienników" nie miał fabrycznego lakieru, miał wymieniane przednie błotniki (brak listew) i znak polskiego fiata z przodu ze starszego modelu (srebrna ramka, napis "polski fiat" bez logo FSO)

Co by nie było niedomówień - naturalnie chodziło mi o tajniaków pomniejszonych 43 razy i korzystających z tego żółtego "fiata". Razz

UWAGA:

Ostrzegam co jakiś czas wszystkich, żeby pisali posty w odpowiednich tematach, ale widzę, że to nic nie pomaga a jak lecą jakieś ostrzeżenia to zaraz jest płacz i lament, że Admin to Despota i Tyran...

Panie i Panowie:

Do pisania o prenumeracie, paczkach zamówieniach numerów archiwalnych itp jest dział:

MOJE PRZYGODY Z DEA,

do rozmawiania o robieniu zdjęć też jest oddzielny temat, więc proszę grzecznie o przeczytanie tytułu tematu zanim zacznie się pisać...

PS. Moderatorzy też by mogli się trochę za robotę wziąć