Kultowe ciężarówki z okresu PRL-u - Deagostini - skala 1:43

Ja tak miałem z Rabą pomocy drogowej. Nie nasza, a i tak ucieszyła. Jakoś mi ten model wpadł w oko. Fajnie, że Cię te bardziej niszowe cieszą, chociaż nie pasują trochę do polskiego profilu kolekcji. Powód jest znany. Seria jest międzynarodowa i ma się sprzedać dobrze nie tylko u nas. Jedyne co, to wolałbym nie mieć węgierskich napisów na ciężarówkach stamtąd. Przykład - zapowiedziany Csepel z wielkim napisem po węgiersku na zbiorniku. Łatwiej byłoby taki model przytulić do polskich ciężarówek, gdyby zbiornik był czysty.

A ja natomiast oczekuję tego modelu ( mojego 20-tego z tej serii ) samochodu Csepel D-750 z niecierpliwością 🙂 Różne są - widzimy - oczekiwania kolekcjonerów tych samochodów. I bardzo dobrze.
Model jest znakomitym, widocznym przykładem współpracy krajów RWPG w dziedzinie produkcji samochodów ( podział pracy ). Zaadaptowano kabinę Jelcz do podwozi Csepel bo inne kabiny albo nie pasowały lub ich nie było. Fabryka Ikarus nie miała już zgody na dalszy rozwój i produkcję kabin do tych samochodów. Wiadomo na czym musieli się skupić.
Model węgierskiej ciężarówki z kabiną Jelcza przypomni mi moje duże zaskoczenie w czasie pobytu na Węgrzech w latach 70-tych. Później poczytałem i zrozumiałem dlaczego polskie kabiny Jelcza i Stara jeżdżą na Węgrzech na innych podwoziach, pod inną marką.

Coś Ci się chyba pokręciło. Kabiną jest z Volkswagena, a VW to RFN. Republika Federalna Niemiec nie należała do RWPG (Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej)

Przecież Bussing pisze o przyszłym Csepelu

Gdyby napisał "model będzie..." to zrozumiał bym że chodzi o Csepel D750, ale napisal "Model jest...", a wcześniejsze wpisy dotyczyły kabiny z VW. Csepel D750, jak słusznie zauważyłeś dopiero będzie.

Poza tym skąd @Bussing, wie kto mógł albo nie mógł udzielić Ikarusowi albo Węgierskiej Republice Ludowej zgody na produkcję kabin do ciężarówek. Jaki interes miałby ZSRR w tym, aby hamować rozwój czegoś, co byłoby przydatne również dla nich?
Chciałbym znać źródło tej teorii. Dla mnie powyższa teza to zwykle fantasmagorie, które są czytane i powielane później przez innych czytelników.
Ciężarówki RABA, to przykład zastosowania kabin różnych producentów: także: MAN, DAF, VW, które były drogie, bo kupowane były za dewizy. Dlatego znacznie tańszym rozwiązaniem były polskie kabiny z panoramicznymi szybami przednimi, robiąc na początku lat 70' przyzwoite wrażenie i nic poza tym. Proszę też zapamiętać, że ich ciężarówki z naszymi kabinami, były stosowane tylko w ruchu krajowym.
Kolejna rzecz. Jak można napisać, że inne kabiny nie pasowały... Skąd taka teza? kolega @Bussing przymierzał je do podwozi? Skąd o tym wie? Źródło?
I jeszcze jedno. Zapamiętać należy, że Csepel D750 bazował na silniku MAN (D), a Jelcz315 na Leylandzie (GB). Oba silniki łączyła zbliżona budowa i moc 200 KM. Oba pojazdy łączył także tylny most.

Jakie jest przesłanie mojego wpisu? Jak widać Węgrzy nie potrafili sobie poradzić nawet z kabinami, dlatego chylę czoła naszym rodakom, którzy w PRL-u, skonstruowali i wdrożyli do produkcji tak wiele pomysłów w dziedzinie motoryzacji.

Przepraszam wszystkich, ale jestem zdania żeby pisać rzeczy, które mają poparcie w źródłach a nie są wymysłem i fantazją piszącego. Tylko tyle.

Po przyznaniu Węgrom przez RWPG priorytetu w dziedzinie produkcji autobusów, właśnie najbardziej skorzystał na tym ZSRR. Przy produkcji rzędu 13000 sztuk rocznie ponad połowa była przeznaczona na wschód. W 1968 roku decyzją Rady Ministrów cały węgierski przemysł motoryzacyjny ( dostawcy, kooperanci ) miał się skupić na produkcji autobusów w dużych ilościach. Nie było już miejsca na rozwój i produkcję węgierskich kabin czy bardzo wielu nadwozi i samochodów specjalnych/specjalistycznych na podwoziach ciężarówek. Priorytety były inne. Na tym polegał podział pracy w RWPG.
Produkcję ciężarówek na Węgrzech mocno ograniczono. Źródłem ciężarówek największej ładowności była Czechosłowacja i ZSRR.

Czy Raba H9 używana była bądź jest używana przez węgierską armię lub inną podobną organizację? Samochód ma predyspozycje aby pokonywać przeszkody terenowe. Jakoś szukam i szukam na ten temat wszelkich informacji ale kiepsko z tym w necie, albo ja słabo się ogarniam Crying or Very sad

. W gazetce jest co prawda wzmianka na temat użycia pojazdu w służbach straży granicznej i wojska, ale to tyle. Dobre by było zdjęcie typowej Raby wojskowej...

Na marginesie, modelik w wersji cywilnej jako ciekawostka, uzupełni kolekcję VW, dla mnie świetna pozycja.

Z góry dziękuję za pomoc Piwo

Wywiązała się ciekawa dyskusja nt Csepeli i ich kabin.
Jeśku ktoś ma ochotę pogadać, założyłem temat w dziale "Gadamy o samochodach" . Zapraszam 🙂

[link widoczny dla zalogowanych]

RABA H9 policja. Niestety.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nasza RABA nie jest w wersji cywilnej, ma policyjną tablicę rejestracyjną, zdaje się z Budapesztu.Na blasze ten sam numer co na naszym, tylko wygląd samej blachy inny. Teraz ''wystrugać'' odpowiednie kalki i gotowe.
Jeszcze zbiorniki przemalować, skrzynię i plandekę przerobić, dorobić siatki na lampy, ...

Szkoda,że paka zupełnie inna, może rolnicza (?) - z odchylanymi i dzielonymi bokami.... A mogło być naprawdę fajnie... Szkoda.

Oryginalna paka też ma dzielone i odchylane boki, jednak nieco inaczej.

Najprościej zamienić blachy na jakieś cywilne z rolniczej okolicy i mamy ''policjanta'' na emeryturze. Dorabia sobie.

W pierwszej chwili myślałem, że ta Raba ma wziętą pakę z niebieskiego stara 1142 z naszej serii. Jednak to nie jest do końca to samo. Jeśli paka w modelu ma nieudolnie naśladować najbardziej typową skrzynię dla Raby H9, to plandeka powinna być zamocowana dużo niżej. Uchwyty na linkę od plandeki powinny wtedy być nad pierwszą deską nad zawiasem klap skrzyni. Całe deskowanie i ażurowa nadstawka powinny być pod plandeką. Chyba, że model ma udawać zupełnie inną skrzynię, ale nie znalazłem nic podobnego na realnych samochodach. Jako ciekawostkę, oprócz zabudów specjalistycznych i kilku typów skrzyni znalazłem jeszcze Raby tego typu z kiprem wywrotką i bramowcem do przewożenia kontenera.

Poldi napisał:

Czy Raba H9 używana była bądź jest używana przez węgierską armię lub inną podobną organizację?

Lepiej nie cytować gazetki. Informacje z De Agostini mają niższy poziom wiarygodności, niż wikipedia, a jak wiadomo wikipedia do przesadnie wiarygodnych nie należy. Dobrze by było te dane podeprzeć jakimś innym źródłem.

Źródło węgierskie, może nie jakieś renomowane, ale potwierdza tę informację:
[link widoczny dla zalogowanych]

"Przyciągnął zainteresowanie Straży Granicznej Republiki Węgierskiej".
"Ostatecznie Straż Graniczna kupiła łącznie 150 egzemplarzy tego modelu, ale według niektórych źródeł 25 wyprodukowano również dla Węgierskich Sił Zbrojnych".

Tutaj galeria Rab wojskowych. Skoro inne modele były w wojsku to jest duża szansa, że H9 tez była:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jest też taka policyjna:

i nawet taka: