Kultowe ciężarówki z okresu PRL-u - Deagostini - skala 1:43

Krótkie ciężarówki z premium pojawiają się jako regularne numery w innych krajach, a co do tych z naczepami, to póki co tylko premium. Też mnie ciekawi, czy wyjdą gdzieś kiedyś w cenach regularnych bez premiumowej marży sprzedawców z drugiej ręki.

Edekyogi napisał:

Ciekawe - czy nakład Premium pokrywa koszty przygotowania i wyprodukowania modeli (formy).
Czy będą musiały w jakiś inny sposób pojawić się na rynku?

Moim zdaniem to tylko kwestia czasu i gdzieś się pojawią. Byłoby to totalnie bez sensu, aby wydać tak mały nakład tak drogiego modelu.

To zależy od tego czy IXO będzie się to opłacać. Nie jestem przekonany czy taki Liaz czy Star odniosłyby sukces na kilku rynkach, zresztą firma nie kwapi się wydawać innych ciężarówek z tej serii, z wyjątkiem pojedynczych eksperymentów typu Tatry. Obecnie priorytetem są amerykańskie Trucki w tym segmencie oraz inne skale.

Ostatnia pozycja - Mercedes L608D z ładunkiem w postaci Tarpana 237. Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A ja znów dostałem babola z Premium:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Źle przyklejone resory przedniego zawieszenia, porze co model stoi strasznie krzywo. Do tego brakujący fragment listwy ozdobnej atrapy z prawej strony. Co ciekawe, ten brakujący fragment nie został odłamany, ale taka wadliwa atrapa została założona w modelu, ponieważ krawędź tego miejsca "odłamania" jest pochromowana, a nie czarna, więc taka wadliwa atrapa poszła do malowania a potem została założona do mojego modelu.
Oczywiście reklamacja poszła, zobaczymy jak się ustosunkują.

Co do samego modelu, to trzeba osobno omówić ciągnik i naczepę.
Ciągnik jest fajny (nie licząc baboli), dość ciężki - kabina i rama są metalowe, rama dość szczegółowa. Pozostały montaż (prócz resorów) też nie najgorszy. Słabe są oczywiście opony, ale specjalnie dokupiłem kit Skody RTTN z AVD, żeby je wymienić - niestety razem z felgami, bo opony DeAgostini znów mają różne średnice - zewnętrzną i wewnętrzną, podobnie jak felgi (założenie innych opon jest niemożliwe). Przymierzałem też grill z AVD, ale jest większy, więc będę się musiał pobawić z samą listwą ozdobną. O ile w AVD ta listwa jest osobnym elementem, to w Deagostini jest całościowo z atrapą, więc trzeba będzie ją spiłować. Resory też oczywiście sobie poprawię. Nawet wycieraczki nie są jakieś mocno toporne.
Jeśli chodzi o naczepę, to cóż - to jest tylko ładnie z zewnątrz... Naczepa to oczywiście "plasik fantastik", jest leciutka jak piórko...
Podwozie jest przykręcone na 7 śrubach do karoserii i dodatkowo sklejone Smile

Montaż pancerny... Wnętrze to jednoelementowa wkładka, jak w najtańszych modelach. Wnętrze to dramat, żeby coś z tym zrobić, to po prostu trzeba to wyciąć i wykonać wszystko od nowa. Jedynym plusem są dość ładne opony w naczepie. Wymiarowo chyba jest OK, wielkościowo naczepa jest mniej więcej taka, jak Skoda 706 RTO z Modimio.
Ogólnie zestaw robi dobre wrażenie, pod warunkiem, że nie ma takich baboli, jak u mnie...
Pozdr.

Słabiutko 😉. Mój ostatni Steyr stał jeszcze gorzej. Teraz czekam na trzeciego.

Jak zwykle super zdjęcia Bartek! Mercedes nie jest najgorszy, choć sama laweta dość prymitywna. Natomiast Tarpan jest świetnie zwaloryzowany.

Mercedes jest jednym z lepszych modeli w tej kolekcji jakie dotąd się ukazały, oby było więcej takich.

Już nawet pomijając kwestie gustu, to jest to obiektywnie kontrowersyjna opinia, ale nie będę się rozwijał, bo każdy ma prawo do swojej. Smile

Dla mnie model jest jednym z prostszych w konstrukcji, mało zdetalowanych, a koguty i wciągarka najbardziej mnie kłują w oczy. Odlew kabiny jest dobry, ale to już dobrze znana forma, wypuszczona wcześniej w kilku kolorach. Dla mnie nie jest on też reprezentantem Kultowych ciężarówek z epoki PRL, a raczej laweciarskich "Januszexów" lat 90-tych i dwutysięcznych. Tyle, że na tej samej zasadzie możemy wydać każdą lawetę na dowolnej zachodniej ciężarówce pomalowaną w kolory polskiej firmy. Pamiętam, że w Samochodach PRL 1/24 cieszyłeś się z takich modeli jak Peugeot 205 GTI, więc mamy po prostu kompletnie inne spojrzenie i tyle.

Laweta nawet mnie się podoba, chociaż mam taką z serii Mercedesa! Wsadzić na nią Poloneza Taxi z serii FR i mamy takie fajne lata 90 w PL. Lubię różnorodność i chyba znudziły mnie kolejne odmiany i zabudowy Jelcza czy Liaza.

W126 napisał:

Już nawet pomijając kwestie gustu, to jest to obiektywnie kontrowersyjna opinia, ale nie będę się rozwijał, bo każdy ma prawo do swojej. :) Dla mnie model jest jednym z prostszych w konstrukcji, mało zdetalowanych, a koguty i wciągarka najbardziej mnie kłują w oczy. Odlew kabiny jest dobry, ale to już dobrze znana forma, wypuszczona wcześniej w kilku kolorach. Dla mnie nie jest on też reprezentantem Kultowych ciężarówek z epoki PRL, a raczej laweciarskich "Januszexów" lat 90-tych i dwutysięcznych. Tyle, że na tej samej zasadzie możemy wydać każdą lawetę na dowolnej zachodniej ciężarówce pomalowaną w kolory polskiej firmy. Pamiętam, że w Samochodach PRL 1/24 cieszyłeś się z takich modeli jak Peugeot 205 GTI, więc mamy po prostu kompletnie inne spojrzenie i tyle.

Dokładnie tak, masz dobrą pamięć 😉 205 GTi, Golf, Mercedes, Renault były bardzo dobrymi modelami w kolekcji 1/24, szkoda, że zabrakło Audi czy BMW lub Opla.

Dla mnie laweta na Mercedesie jest świetnym modelem bo bardzo podobną (prawdziwy pojazd 1:1) kiedyś dawno temu malowaliśmy na warsztacie. Mam po prostu przesyt tymi kolekcjami gdzie wciąż pojawiają się tylko Jelcze, Stary, FSO, fajnie jakby było więcej "egzotyki" w postaci M-B, Iveco, Fiat, VW LT np. model 28 itp.

Kwestia gustu, dokładnie tak jak mówisz, dla mnie okres PRL-u jest szeroko pojęty więc nie ma co skupiać się tylko nad kolejnym wariantem Stara czy Jelcza, fajnie, że się pojawiają ale ja po prostu nie kupuje już takich modeli bo mi wystarczy to co mam.

Niemniej jednak inni koledzy napewno znajdą jeszcze wiele fajnych pozycji w tej kolekcji.

Zdrówka.

Fakt, że każdy z nas ma inne podejście do modeli. Mnie ten Mercedes też się podoba, pomimo uproszczeń i niepasujących lat do kolekcji ciężarówek z okresu PRL. Ale wolę takie modele, niż radzieckie, rumuńskie czy węgierskie zapychacze, których w ogóle na naszych drogach nie było. A przecież w planach są kolejne ciężarówki, które u nas nie występowały... Więc wolę cieszyć się z takiej miniatury, niż z kolejnego z d...py wziętego modelu.

Oj radzieckich było sporo, mi brakuje kilku odmian ZILA-130, czy Kraza, nie wspominając juz o Mazie Smile

Piotrek_EPKK napisał:

Laweta nawet mnie się podoba, ... .

A mnie denerwuje, że jej nie pamiętam, bo sądząc po numerze telefonu to mój Mokotów Twisted Evil

Tę lawetę (pomijając jej walory estetyczne, dywagacje co się komu podoba itd) mógł umieścić w tej serii tylko ktoś zupełnie nie znający realiów PRL. Sprowadzane indywidualnie, zwykle mocno przechodzone Mercedesy 608 (i pochodne) z "pancernymi" silnikami na niereglamentowaną ropę były zbyt cenne żeby się "lenić" w oczekiwaniu na klienta pomocy drogowej. Wszystkie ciężko pracowały wożąc na okrągło wszelkiego rodzaju towary i zarabiając na swoich właścicieli.