Legendy FSO - skala 1:43

Jak ktoś zamówi premium, to zapewnie nie po to, żeby potem te dodatkowe modele sprzedawać na Allegro. Zwłaszcza, że żadnych innych korzyści z takiej prenumeraty nie ma. Może opchną Warszawę karetkę, czy Fiata taxi, ale modeli, których wcześniej nie było, raczej nie. Jedyną sensowną opcją, żeby je zdobyć jest chyba brać premium... Czy to się opłaca - kwestia indywidualna. Ja się mocno gryzę z tematem. Niby 3200 rozłożone na 2,5 roku to nie jest dużo, ale to pod warunkiem, że ktoś nie wydaje pieniędzy w tym czasie na inne modele i nie ma już paru kolekcji "w trakcie".

W sumie też rozważam czy brać ofertę premium czy nie. Kupowanie na alledrogo może przewyższyć znacznie koszt 72,50 zł za jeden model co pokazało szaleństwo niekoniecznie dobrze wykonanego kanta milicyjnego w skali 1:24.
Są trzy modele powtórzone z Kapu, reszta nie ( poldek ma inną belkę ). Samemu przerabiać, niby można, ale wyjdzie i tak drożej, a co najważniejsze trzeba umieć.

Zamówiłem prenumeratę w październiku 2020 jak był test - wybrałem standardową - naturalnie nie zobaczyłem ani jednego numeru.
Teraz bez wahania biorę premium i to tylko ze wzgl. na Poloneza straż, akurat jestem w dobrej sytuacji bo kilku powtórek które dają teraz gratis (specjalne numery Kultoeych) nie kupiłem wcześniej.

Tylko się tak teraz zastanawiam - czy zamówienie z 2020 też będzie ważne.

Zamawiałem test ciężarówek - i jak zaczęły wychodzić regularnie to nic nie dostałem, więc może teraz też ważnym będzie tylko wczorajsze zamówienie premium.

Modele FSO to miła niespodzianka, dla mnie najcenniejsze będą wszelkie warianty Caro, marzę o Atu.

Co do gratisów szkoda że nie wrzucili pozycji z serii rumuńskiej:
Tico. Espero, Nexia - tego też na drogach było sporo,
a taki Matiz czy Lanos (nie było ich w rumunskiej) był na końcu produktem sprzedawanym pod marką FSO więc może.

I jeszcze jedno - na numery specjalne kolekcji bym nie liczył wydaje mi się że teraz tego typu funkcję pełnią właśnie prezenty dla prenumeratorów.

Cóż pozostało .... za tydzień po 1 numer do kiosku, a potem już tylko wypatrywać listonosza z prenumeratą.

Czymś muszą zapełnić te 60 numerów, a nie jest to łatwe w przypadku fabryki, która w swojej ofercie miała 4 modele samochodów z daleko idącymi faceliftingami. Very Happy

Korzystanie z gotowców z serii rumuńskiej jest niewykluczone. Poza tym przy kreatywności DeAgostini obawiałbym się wrzutek w stylu Opel Astra I, Vectra B. Może nie były sygnowane logo FSO, ale w końcu montowano je za płotem. Ciekaw jestem również jakości modeli. Co prawda na początku serii widać progres względem kultowych aut prlu, ale efekt np. strasznie psuje brak nadruku zegarów w 125 cabrio, zwlaszcza, ze w czeskiej serii skód udało się przynajmniej w kilku modelach zadbać o detale wnętrza. Trzymam kciuki za reedycję Syreny 100, która była jednym z ładniejszych modeli poprzedniej serii, która wielu z nas rozsypała się w proszek... Matiz też byłby hitem w Polsce, zwłaszcza, że ta bestia naszych autostrad wcale nie jest łatwa do wystrugania. (Próbowałem, ale poległem na przedniej szybie i przetłoczeniach). No i poprawny fiat 131p... Ale to takie gdybania...

Co do Syren to najlepsze co mogło by je / Nas spotkać to całkowicie nowe podejście do tematu, tak jak to miało miejsce z Polonezem coupe. Te tłuste-pokraczne mordki syren już mnie tak nie cieszą jak kiedyś. Niestety patrząc na syrenkę furgon rewolucji nie ma się tu co spodziewać.

Patrząc tak optymistycznie na prenumeratę "Premium" to wychodzi jakieś cirka 48 zł za model ,nie ładniej to wygląda Very Happy

, oczywiście przy założeniu że będzie tylko 60 modeli.

58 x 10 = 580
580 / 8 = 72,50 za sztukę

Hachette bardzo podniosło poprzeczkę poprawnymi bryłami syren w 1/24 i tutaj DeA będzie miało ciężki temat, żeby nie wypaść słabo na tym tle. Obawiam się, że w ogóle tych syren nie przeprojektują i puszczą przeszczepy w takiej formie, jak były w KAP, ale zobaczymy. Zresztą nie tylko syreny. Polonez 1500 też wyglądał komicznie w 1/43 przy tym co dostaliśmy w 1/24.

W126 napisał:

. Polonez 1500 też wyglądał komicznie w 1/43 przy tym co dostaliśmy w 1/24.

Mam wrażenie że największym problemem w polonezie ( nie licząc uproszczeń które można samemu poprawić ) było zbyt niskie zawieszenie. Jamnik w zapowiedziach stoi odpowiednio wysoko i już sprawia wrażenie dużo lepszego modelu od normalnego borewicza. Polecam zabawę w podniesienie budy poleneza, a wrażeniowo jego odbiór staje się dużo lepszy.

huml napisał:

58 x 10 = 580
580 / 8 = 72,50 za sztukę

Ja te 580 zł podzieliłem przez ilość modeli w kolekcji (58+8 specjalnych) stąd te 48 zł średnia za każdy model.

Ja się skłaniam do wariantu 14,99 za pierwszy, 34,99 za drugi i 44,99zł za każdy z pozostałych 58 modeli. Dodatkowo 8 modeli premium za 72,50zł każdy. Tak jest moim zdaniem przejrzyściej.

Całe premium kosztuje 3239,40zł i dostaniemy za to 68 modeli. Gdyby dzielić to po równo, czyli całą kwotę podzielić przez 68 to wychodzi 47,64zł za każdy model łącznie z pierwszymi dwoma. Dla mnie to trochę zaciemnia obraz, ale można i tak. Zaciemnia choćby dlatego, że Warszawa z pierwszego numeru nie będzie warta prawie 48zł i nigdzie jej za tyle nie sprzedasz, więc nie ma co uśredniać.

Jest to już policzone na wszystkie możliwe strony i chyba temat matematyczny mamy wyczerpany.

A zauważyłeś że pierwszego i drugiego nr. nie brałem pod uwagę tylko te w regularnej cenie (58+8 specjalnych ) a nie 60+8 ?
Przy takiej konfiguracji 58+8 wychodzi 48.32 zł za każdy model.

Ja tu widzę kreatywną księgowość i przenoszenie kosztu jednego modelu na drugi, żeby trochę uciszyć sumienie i usprawiedliwić sobie wydawanie sporych pieniędzy na "gratisowe" modele. Jak kupisz fiata za 20zł, a poloneza za 100, to teoretycznie kupiłeś obydwa modele za 60zł każdy i niby jest ok. Ale gdybyś powiedział, że zapłaciłeś 100 za poloneza, to już by tak fajnie nie było. Ot sztuczki statystyczne. Ale każdy liczy jak chce, sam planuje wydatki i nic mi do tego. Był kiedyś taki dowcip, że pies i jego pan mają statystycznie po 3 nogi. Z mojej strony temat wyczerpany. Pozdrawiam.

Czy tylko ja mam wrażenie, że w reklamie na stole w lewym dolnym rogu, są po dwa Fiaty 132 i 131? Ja osobiście bardzo obawiam się powtórek z KAP.

marakas napisał:

Mam wrażenie że największym problemem w polonezie ( nie licząc uproszczeń które można samemu poprawić ) było zbyt niskie zawieszenie.

Dodatkowo ten plastikowy dół, którego w jamniku już na szczęście nie ma.

mto napisał:

Czy tylko ja mam wrażenie, że w reklamie na stole w lewym dolnym rogu, są po dwa Fiaty 132 i 131? Ja osobiście bardzo obawiam się powtórek z KAP.

Oby wzięli powtórki do reklamy tylko po to, żeby zapałnić czymś więcej stolik, tak jak wzięli ciężarówki z KAP do zdjęć na ten duży karton do pierwszych wydanych modeli.