Legendy FSO - skala 1:43

Też się zastanawiałem co to jest ten granatowy sedan bokiem ustawiony nad fiatem 131, a to faktycznie może być drugi Mirafiori. Dziwne tylko, że są w innych kolorach. Może granatowy będzie teraz, a pomarańczowy jest ze starej kolekcji. To samo może być z Fiatem 132. Ja tam próbowałem interpretacji, że jeden to 130, a drugi 132, ale to faktycznie mogą być dwa 132 w różnych kolorach.

Brać, nie brać... Wink

Ciekawostki będą na pewno...

Dostałem maila z kodem promocyjnym od deagostini a w nim jest napisane że, jeżeli ktoś zamówił prenumeratę gdy wyszedł test to teraz otrzyma dwa pierwsze numery serii za darmo . Zadzwoniłem z zapytaniem bo wczoraj zamówiłem znowu prenumeratę i dobrze że zadzwoniłem bo okazało się że ta założona gdy była seria testowa obowiązuje. Tak więc wisiały w systemie dwie prenumeraty i trzeba było jedną anulować - tak że jak ktoś założył prenumeratę gdy była puszczona seria testowa to nie zakładajcie drugi raz, najwyżej zadzwońcie i się dopytajcie Wink

Granatowy sedan:

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak na 99,5%.
Oby to był tylko przykład, a nie powtórka tego koszmaru. Chyba jeden z najgorzej odwzorowanych modeli.

EDYTA: właśnie dopatrzylem się że są 2 grantowe sedany Smile

Ten drugi u góry to najwyraźniej 131.

Panowie koledzy, ten granatowy Fiat to przeszczep ze Złotej Kolekcji, nawet numer rejestracyjny ten sam. Tylko tamten miał czarne wnętrze, tu jest kolorowe.

Ja osobiście liczę na poloneza Analoga oraz syrenę Laminat

Ja właśnie o tym drugim granatowym pisałem, nie o 132p. Był gdzieś Mirafiori w granatowym kolorze w jakiejś kolekcji zagranicą? U nas był zielony w KAP i pomarańczowy w złotej.

132p to dla mnie najgorszy model z wydanych polskich w KAP i jeśli nic nie poprawili, to nie warto nawet na tego gniota patrzeć. Zresztą kojarzę, że na Warszawę 201F też były narzekania, a również stoi na stole na filmie, tyle, że z prawej strony. Widać charakterystyczne lusterko na błotniku i dzieloną szybę.

Do tego moją uwagę przykuły dwa Polonezy, biały z dziwnym jakby "zarwanym" zawieszeniem z przodu i dziwny czerwony po prawo (dziwne zgrubienie za maską). Uszkodzone modele były w zapowidziach, ale czerwony Polonez jest zagadką (chyba, że to znany z testu czerwony coupe).

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja uznałem, że szary to MR87 z KAP (ma te same koła i okno w trzecim słupku jak typowe akwarium), a czerwony to Coupe z testu. Zgrubienia na masce nie dostrzegam. To światło tak dziwnie pada.

Przeszukałem dostepne info o zagranicznych seriach DeA, nie znalazłem nigdzie grantowego, jednak to niemal bez wątpienia jest 131.
Pozwolilem sobie skorzystać do porównania ze zdjęcia naszego forumowego kolegi, pozostawiając link do jego bloga:

[link widoczny dla zalogowanych]

marcin18752 napisał:

Dostałem maila z kodem promocyjnym od deagostini a w nim jest napisane że, jeżeli ktoś zamówił prenumeratę gdy wyszedł test to teraz otrzyma dwa pierwsze numery serii za darmo . Zadzwoniłem z zapytaniem bo wczoraj zamówiłem znowu prenumeratę i dobrze że zadzwoniłem bo okazało się że ta założona gdy była seria testowa obowiązuje. Tak więc wisiały w systemie dwie prenumeraty i trzeba było jedną anulować - tak że jak ktoś założył prenumeratę gdy była puszczona seria testowa to nie zakładajcie drugi raz, najwyżej zadzwońcie i się dopytajcie Wink

Troche się to kupy nie trzyma, skoro tamto zamówienie jest aktualne to po co pzysyłają kod który można użyć składając nowe zamówienie. Wystarczyłoby wysłać pierwsze 2 numery z zerową fakturą i informacją o konieczności rezygnacji z kolejnych numerów w prrzypadku gdy ktoś się rozmyśiił

M5Q, prawdopodobnie masz rację. Jeśli granatowego 131 nie było nigdzie do tej pory, to najwyraźniej jest to nowy kolor, który dostaniemy w Legendach FSO. Pomarańczowy pewnie postawiono dla picu, żeby robił tłok na stole, bo może nie mają jeszcze innych modeli gotowych do zaprezentowania.

Dużo łatwiej byłoby podjąć decyzję o prenumeracie, gdybyśmy znali listę przynajmniej 15 modeli. Ja chyba wstrzymam się z prenumeratą do pierwszej aktualizacji listy na stronie, a początkowe numery kupię normalnie w kiosku. Premium można zamawiać aż do wydania 10-go numeru, więc jest czas na zastanowienie.

Jakub napisał:

Panowie koledzy, ten granatowy Fiat to przeszczep ze Złotej Kolekcji, nawet numer rejestracyjny ten sam. Tylko tamten miał czarne wnętrze, tu jest kolorowe.

W reklamie ciężarówek też była chyba śmieciarka ze specjalnego numeru kultowych, która w kolekcji do tej pory się nie pojawila.

konik_prz napisał:

Troche się to kupy nie trzyma, skoro tamto zamówienie jest aktualne to po co pzysyłają kod który można użyć składając nowe zamówienie. Wystarczyłoby wysłać pierwsze 2 numery z zerową fakturą i informacją o konieczności rezygnacji z kolejnych numerów w prrzypadku gdy ktoś się rozmyśiił

Dokładnie tak samo pomyślałem, ale po nich można się wszystkiego spodziewać Very Happy

W126 napisał:

M5Q, prawdopodobnie masz rację. Jeśli granatowego 131 nie było nigdzie do tej pory, to najwyraźniej jest to nowy kolor, który dostaniemy w Legendach FSO. Pomarańczowy pewnie postawiono dla picu, żeby robił tłok na stole, bo może nie mają jeszcze innych modeli gotowych do zaprezentowania.

Warto jednak zauważyć, że granatowy ma podstawkę odmienną niż te modele, które na pewno się pojawią. Tak samo jest przy innych modelach, które już były i są nam znane.

Wpis nie na temat
To ja mam inne pytanie związane z FSO.
Czy jesteście w stanie wymienić tutaj wszystkie prototypy które powstały
w tej fabryce (nie na deskach kreślarskich ale w realu) plus to co powstało w FSD w Nysie (bo wedle Wikipedii to należało do FSO).
Bo czytając informacje na autokult (WP.pl) o pierwszym aucie które przyjeżdżało z Rosji w skrzyniach i tylko było montowane na Żeraniu to lekka przesada. Nie znam historii FSO bo co strona w necie to za każdym razem coś innego na temat samochodów produkowanych przez Żeraniu.
Byłem w muzeum zaciekawił mnie (już nie pamiętam nazwy) pojazd podobny do twingo oraz lotusa ze ściętym przodem. Dlaczego to nie weszło do produkcji? bo byliśmy lepsi od wielkiego brata a takim nie podskakuje się? Otóż powiem wam że byliśmy lepsi budując lokomotywę (1918-1935) która osiągła na tamte czasy rekordową prędkość 180km, jeździła do lat 50 u.w u sąsiadów.