Samochody PRL Hachette - skala 1:24

Odebrałem dziś swój egzemplarz i zgadzam się z Jackiem, bardzo ładny model, o wiele bardziej cieszę się z takich "zapychaczy" niż z Fiata 125p Pickup czy milicyjnego Maluszka, miejmy nadzieję, że pojawi się jeszcze coś pokroju takich samochodów - za chwilę do Renówki dołączy Citroën.

Idealnie uzupełnienie do Golfa i Peugeota, które "nie mają prawa bytu w tej kolekcji" 😉

Jeśli się uda z Żukiem to będziemy mieli fajną bazę do różnych konwersji i przeróbek.

Czy może mi ktoś powiedzieć kiedy dokładnie pojawi się Żuczek. Nie zbieram tej kolekcji, więc się nie orientuję, a zobowiązałem się komuś pomóc w zdobyciu go.
Z góry dziękuję!

Jeśli nic się nie zmieni to w środę 05.10.2022 powinien ukazać się w kioskach.

No cóż mieliśmy drugiego Fiata 126p teraz będzie drugi Żuk A07 i to z tego samego roku co w nr 29. Wydawcę było stać jedynie na inny lakier. Rzeczywiście ostatnia dziesiątka rozczarowuje. No cóż przynajmniej ci którym nie udało się poprzednio, tak jak z maluchem, będą mogli wejść w posiadanie Żuka A07. Ciekawe czy chociaż zawartość gazetki będzie zmieniona w stosunku do nr 29.

No proszę, na Ebay Żuczek już jest...

[link widoczny dla zalogowanych]

Przecież był już Żuk A07 tylko zielony .

No widzisz Tomek, teraz będzie żółty.

Szkoda, że Nysy nie ma i raczej nie będzie 😔

Wszyscy dobrze wiemy że te modele są wydawane według własnego widzi-mi-się, mają to głęboko w Smile

I pewnie nie rozumieją czego my chcemy, owszem tylko w Polsce było odwołanie do konkretnej epoki - PRL, gdzie indziej jako nie zapomniane itd. Nie zmienia to faktu że niektóre modele jak np. Renault 5 czy Citroen BX tak pasują do tej kolekcji jak kwiatek do kożucha. Renault 5 można od biedy uznać za kultowy (we Francji) ale pierwszą generację a to jest druga i nic w niej kultowego o cytrynie to już wolę nie mówić, potrzebna jak dziura w moście, zamiast tego mogliby dać Mercedesa beczkę tak po prawdzie ostatni Merc z prawdziwego zdarzenia, kiedy kończono jego produkcję z początkiem 1986 to rzeczywiście był koniec pewnej epoki, gdyby przedłużyli jego produkcję to dalej by się sprzedawał jak świeże bułeczki, pokażcie mi drugiego takiego Merca ! Beczka miała w sobie wartość i to się czuło.

Co prawda już w latach 90 ale BX i 5 II, pamiętam.

Właściwie tylko jedna seria nie wzbudza negatywnych komentarzy - ciężarówki. Jeśli chodzi o skalę 1:24 to jest duży niedosyt ale trzeba mieć świadomość, że nie jest to polski wydawca i seria jest "pożeniona" z analogicznymi wydaniami za granicą. Dziwi tylko dobór na nasz rynek jednych modeli i brak innych. Z dostępnych i zapewne chętnie przyjętych - byłyby Fiat Uno, Mirafiori, 600, Opel Kadett, Gaz-24 czy jeszcze kilka "opatrzonych" Ład czy innych pojazdów widywanych na ulicach PRLu. Szkoda natomiast, że zarzucono nas takimi "wynalazkami" jak defiladowy ZIŁ 111 czy widywane w ilościach "aptekarskich" auta z Rumunii... Ciągle mam nadzieję, że jednak coś nas jeszcze pozytywnie zaskoczy...

Taki będzie. W sensie taki nam wciskają.

Ktoś chce bo będzie leżał w kiosku jak renówka

Z tego co czytam, problemów z dostępnością Żuka nie ma jakiś wielkich. Mi tez się udało w końcu kupić. Bardzo ładny model.

Citroën dokładnie taki jaki przyjeżdżał na osiedle, nawet kolor się zgadza