Mini-kolekcje i pojedyncze modele Lucanera

Bardzo ładne Cytrynki, sam mam zieloną ale problemem jest jej delikatność jeśli chodzi o koła i ich montaż.

Najnowsza dostawa amerykańskich klasyków jest bardzo fajna. Nieoczywiste, mniej znane, ale jakże klasyczne linie wozów z lat 60 i 70 tych. Zaczynamy od najstarszego.
Piękna linia Buicka świetnie gra z czarnym kolorem.

1966 Buick Skylark Gran Sport Regal Black IXO:

Cutlass z tego rocznika już był – IXO ładnie wykorzystało okazję wypuszczając wersję specjalną Rallye 350. Już mi nie przeszkadza kolor żółty – świetnie wyglądają felgi w kolorze nadwozia.

1970 Oldsmobile Cutlass Rallye 350 Sebring Yellow IXO:

Na koniec taki niepozorny model, który zyskuje sporo przy bliższym obejrzeniu. Świetny kolor, fajny samochód.

1973 Plymouth Duster Mist Green IXO:

Chwilka zejdzie zanim będzie nowa dostawa więc będzie czas na coś innego niż Ameryka. Choć coś tam jeszcze z tych tematów zostało.

Do zobaczenia.

No to teraz mam zagwozdkę z tym Oldsmobilem, bo niby mam tego poprzedniego i różnice są niewielkie to jedak rally prezentuje się świetnie...

jednak Muscle......to musclecar

Kolejne piękne modele. Buick w czerni wygląda pięknie. Klasyka pełną gębą. Natomiast sportowe barwy pozostałych dwóch idealnie do nich pasują. Świetne zakupy. Super

Kolejny Trax Opal trafił się w nieprzesadzonej cenie i nawet nie trzeba było go ściągać z Australii – tylko z Francji. Wspaniałe modele z ogromną ilością otwieranych elementów mają specjalne miejsce na moich półkach z australijską motoryzacją w skali 1/43.

1971 Holden HQ Kingswood Sedan Trax Opal:

Posiadam już podobny model – właściwie ten sam, ale w innej wersji oznaczonej Monaro GTS – różni się generalnie paroma szczegółami i malowaniem z pasami.

Niestety tylne drzwi się nie otwierają Sad

Drugi australijski model jest już nie od firmy Trax, ale od Matchbox Collectibles. Prosty użytkowy Pickup prezentuje się bardzo dobrze.

1951 Holden FX Pickup Truck „Mr. Fixit” Matchbox Collectibles:

Do zobaczenia.

Bardzo fajne te australijskie modele. Świetnie wyglądają. Duży plus za zrobienie silnika z przewodami do świec. Unikatowe jak na nasze zbiory.

Ale pare (felgi, malowanie) szczegółów może odmienić charakter auta.

Tak się zastanawiałem co dziś wrzucić i postanowiłem się trochę rozpisać. Jakiś czas temu do dość sporej ilości mini-kolekcji w mojej kolekcji doszła nowa zajawka. Bardzo lubię supersamochody – piękno, szybkość i te sprawy. Jednak oprócz tych najbardziej klasycznych super Ferrari, Lambo, Astonów są te też mniej znane. Dodatkowo do nowej mini-kolekcji doszedł aspekt rocznikowy, lata dziewięćdziesiąte kiedy liczyła się tylko prędkość, a supersamochody nie musiały skręcać Smile

.
Powstała na razie taka mała półeczka z tymi rakietami (mniej znanymi) z lat ’90. Zapraszam.

Może wygląda jak skrzyżowanie Diablo i Testarossy, ale ma też swój styl i niepowtarzalny silnik z 16-stoma cylindrami. Cizeta.

1991 Cizeta V16T Moroder KESS:

To właściwie Porsche, ale… nazywa się Schuppan.

1994 Schuppan 962CR Spark:

To nie jest niestety TEN Vector - mokry sen i marzenie każdego kolekcjonera papierków z gum Turbo, ale nie mogło go zabraknąć. Vector. (NIE W8!)

1999 Vector M12 NEO:

Oczywiście poszukuję W8, ale to bardzo ciężki model do znalezienia.

Na koniec już rok 2000, ale jeszcze mi się załapał. Lotec.

2000 Lotec Sirius BoS:

Gdybyście wiedzieli co by tu jeszcze pasowało to serdecznie zapraszam do komentowania.

Bardzo ciekawa tematyka. Uwielbiam takie kolekcję mało popularnych i ciężko dostępnych modeli. Super Smile

Lucanero napisał:

Gdybyście wiedzieli co by tu jeszcze pasowało to serdecznie zapraszam do komentowania.

Może taki Aston Martin?

[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo mi się ten Aston podoba, ale tu nie pasuje. Lata '70 i znana marka Smile

. Natomiast jako dodatek do conceptów jest genialny.

Lotka mam czarnego. Znajdź jeszcze np Ascari (BOSS) - ten model jest chyba w moim wątku "Wokoło BMW" i obowiązkowo Isdera 112i Commendatore 1993 też BOS. To też baaaardzo ciężki temat, ale mam ew. rozwiązanie.

Kapitalne modele pokazujesz. Ok!

Po raz kolejny jestem pod wrażeniem. Niektóre pierwszy raz widzę. Super półka z lat 90... Super

Lucanero napisał:

Może wygląda jak skrzyżowanie Diablo i Testarossy, ale ma też swój styl i niepowtarzalny silnik z 16-stoma cylindrami. Cizeta.

To właściwie Porsche, ale… nazywa się Schuppan.

1994 Schuppan 962CR Spark:

Jak prezentowałem swoją Cizetę chłopaki nazwali ją "Lamborrari" lub "Ferrarghini" Wink

Obie nazwy pasują Very Happy

I kilka zdań ad Schuppan:
Schuppan 962 CR to super samochód zbudowany przez Schuppan`a (kierowca wyścigowy startujący w Le Mans na Porsche 962
z własnym zespołem przy wsparciu sponsorów japońskich). Technika Porsche 962, nadwozie własnego projektu z włókna węglowego.
3,3 l pojemności, 600 KM, 26 l/100 km, 370 km/h i tylko 6 zbudowanych egzemplarzy z czego do dnia dzisiejszego zostały tylko cztery.
To również jeden z najdroższych samochodów - taka uliczna wersja Porsche 962.

Łukaszu, świetne modeliki Ok!