Mini-kolekcje i pojedyncze modele Lucanera

Manta piękna, sam muszę swoje IXO zamienić na PMA. Modele różnią się tylko malowaniem natomiast samochody 1:1 różniły się jeszcze silnikiem. W zwykłej pracował zazwyczaj 1.2 natomast wersja SR miała 1.9 Wink

Przyznam że bardzo pozytywnie zaskoczył mnie też Peugeot, piękna ma linię nadwozia Wink

No właśnie Marku. Jak się dowiedziałem o nowych gablotach to zmieniłem plany. Coś na pewno zabiorę. Smile

Po bardzo udanych eksperymentach z firmami innymi niż AA wracam do źródeł. Jednak Autoart zawsze pozostanie dla mnie czymś wyjątkowym. Dwaj kolejni Australijczycy od AA to Holdeny Torana. Dzieli je parę lat, ale naprawdę wyglądają świetnie.

1972 Holden LJ Torana XU-1 Sunburst AUTOart:

1977 Holden LX Torana SL/R500 A9X Ultra Blue AUTOart:

Z Torana LJ:

LX nie ma skręcanych kół, ale zdetalowanie podwozia obu modeli budzi podziw. Bardzo dobre modele.

Jak ogarnę moje ostatnie Porsche to może następny wpis będzie w tym temacie - trochę przyjechało i muszę to jakoś uporządkować.

Do następnego.

Jako że to AA to gratuluję Ci tych modelików Very Happy

Jak Wiesz, ja też lubię AA w 43-ce a jeszcze większy sentyment pozostał
mi po modelach Auto Art`u w skali 1/18.

Nie jestem fanem australijskiej motoryzacji, ale ten Holden LX Torana wyglada naprawde interesujaco Shocked

troche jak toyota po amerykanskim tuningu. Chyba sie na niego skusze, ale nie wiem jak z dostepnoscia? czy to bialy kruk?

Podobnie jak Pako nie jestem znawca motoryzacji z kraju kangorów, ale modele bardzo ładne:)
Oczywiście duża w tym zasługa wspomnianego Autoart-a.

Nie są to jakieś białe kruki - pojawiają się rzadko w Europie ze względu na egzotykę, ale idzie je dostać - w razie czego można trafić okazję w Australii Smile

Tymczasem wracam do Niemiec i starych dobrych Porsche.

Kupiłem to Porsche od PMA ponieważ prezentuje się trochę inaczej niż AA - jest otwarty i ma inne pokrywy silnika. To koncept Carrery GT.
Po za tym ma niezły kolor i to naprawdę świetny model.

2003 Porsche Carrera GT Lapisblau Minichamps:

Z autoartowską wersją zamkniętą/produkcyjną:

Ten model chodził za mną od jakiegoś czasu - podoba mi się szare malowanie, wykonanie Schuco i nawiązanie do klasyki.

2010 Porsche 911 (997) Sport Classic Schuco:

Mam jedną specjalną wersję 997 do której świetnie pasuje Sport Classic - wersja Speedster też nawiązuje do przeszłości.

Ciekawostka: modele kupiłem osobno - ostatnio z ciekawości obserwowałem aukcję w UK obu tych modeli wydanych w okolicznościowym zestawie - w jednej gablotce wydanych przez Porsche/Minichamps.
Razem wychodzą dużo taniej Smile

cena zestawu skończyła się na bagatela 107 funtach szterlingach Smile

Ostatni na dziś model z rodziny 997 to GT3 RS po lifcie produkcji Minichampsa.

2009 Porsche 911 GT3 RS (997.2) Minichamps:

Model bardzo dobrze komponuje się z przedliftowym (997.1) Autoartem, z którym od razu go zestawiłem.

Świetnie też dopełnia niedużą mini-kolekcję GT3 RS w bieli:

Cóż mogę powiedzieć? Piękne modele, zwłaszcza GT3 RSy. Wink

Porsche, wiadomo - klasa Smile

ale uwagę przykuwa najbardziej niebieski Holden - miodzio!

No cóż Łukaszu - Super

Dałem szansę gazetówkom w kwestii F1. Skusiły mnie niskie ceny i wersje jakich nie dostanę od HWE. Plus bardzo ciekawe malowanie modelu z 49 roku. Zawsze to jakaś odmiana od koloru czerwonego.

1949 Ferrari 166FL JLM.Fangio Atlas:

1963 Ferrari 156 J.Surtees Atlas:

Tym razem nie wypas, ale gazetka w miarę daje radę. Nowości z serii supersamochodów z Włoch i jedno z najnowszych Ferrari.

2018 Ferrari Portofino Gazetówka:

Generalnie zamówiłem teraz trochę gazetówek żeby ożywić gablotkę z Ferrari, trochę sportowych modeli fajnie urozmaici dotychczasowe cywilne zbiory.

Piękne Portofino! Gratuluję Smile

piękne auto, podoba mi się dużo bardziej niż poprzednik

Bardzo przyjemne dla oka do portofino Ok!

Najwieksza bolaczka jest chyba wydech w tych gazetowkach. Zawsze zalany Confused

Musze przyznac, ze masz wyczucie. Dzis widzialem pierwsze portofino na drodze Shocked

Ja również, podobnie jak Ty, kupiłem kilka gazetówek - oglądając modele
pojedynczo, każdy z osobna, trochę brakuje im do doskonałości Smile

Natomiast postawiwszy je pomiędzy inne modele danej marki od razu
zyskują, niedokładności giną. A poza tym, jak sam Piszesz, nie wszystko
jest dostępne w lepszych wykonaniach. Tak czy inaczej modele warte
kupienia (w sumie za logiczne kwoty) i dołożenia do kolekcji Very Happy

Jest dokładnie tak, jak piszesz andy. Zresztą niektóre gazetówki są bardzo ciekawe. Niedługo coś pokażę w temacie gazetówek co wcale nie jest takie częste.

Ale na razie - Szwecja.

Dawno nie było Volvo, a te modele leżą u mnie już od pewnego czasu. Czas zaprezentować fajne modele szwedzkich samochodów.

Zacznę tak w miarę nowożytnie.

Volvo C70 Motorart:

Mocarne kombi są w cenie.
Volvo 850 T-5R PremiumX:

Na koniec klasyka, ale w ciekawej wersji nadwoziowej.

Volvo P1800 ES Rocket PremiumX:

ES i ES Rocket z PremiumX:

Staram się wyrobić z zaległościami do Targów 2018. Pewnie nie zdążę Smile

Do zobaczenia!