Nowości w kolekcji Abarth098

[link widoczny dla zalogowanych]
W serii Kultowych Ciężarówek z epoki PRL-u otrzymaliśmy model Pragi V3S z zabudowa skrzyniową z umieszczoną w niej imitacją transportowanego drewna. Wykonanie transportowanego towaru odbiega od oczekiwań wielu kolekcjonerów, a osobiście mam co do tego mieszane odczucia, z zaznaczeniem, że wolałbym model bez ładunku. Kilka numerów wcześniej w kolekcji wyszedł ZIS 150, którego również zakupiłem i praktycznie od razu odkleiłem zamontowaną w nim plandekę, dzięki czemu można już było ją swobodnie zdejmować i zakładać. Gdy tylko dowiedziałem się o tym, że skrzynia zabudowy Pragi to dokładnie ten sam odlew co w modelu ZIS-a, postanowiłem przymierzyć plandekę bez demontażu imitacji drewnianych wałków. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że plandeka mimo pozostawienia drewna wchodzi na skrzynię bez żadnego problemu. ZIS bez plandeki podoba mi się nawet bardziej, więc modele póki co pozostają właśnie w takiej konfiguracji, a powrót to fabrycznego podejścia możliwy jest w każdej chwili. Szkoda, że w modelu pominięto odpowiednie odwzorowanie charakterystycznych mostów napędowych, jednak sytuacja wygląda podobnie nawet w droższych modelach od ABREX, gdyż klasyczne mosty zdecydowanie łatwiej jest wykonać.

[link widoczny dla zalogowanych]
W wyścigu 24h Le Mans w 1980 w klasie Gr. 5 zespół Lancia Corse wystawił trzy załogi w pojazdach Lancia Beta Montecarlo Turbo. Wsród aut Grupy 5 do wyścigu zakwalifikowało się 10 pojazdów – 3 Lancie i 7 Porsche. W wyścigu jedna z załóg Porsche wygrała ze zdecydowana przewagą, ale drugim autem, które dotarło do mety była Lancia. Pozostałe auta Gr. 5 nie ukończyły trudu 24-godzinnej rywalizacji i ich załogi zostały przedwcześnie wycofane. Ciekawostką może być fakt, że Lancia posiadała silnik o pojemności zaledwie 1425 cm3 przy niespełna 3 litrach zwycięskiego Porsche tej samej klasy. Prezentowana Beta Montecarlo Turbo to auto załogi Bernard Darniche / Hans Heyer / Teo Fabi, które nie ukończyło rywalizacji ze względu na awarie pompy olejowej. Podobny defekt zakończył również rywalizację drugiego z trzech wystawionych aut. Miniatura została wydana w teście serii o tematyce wyścigu 24h Le Mans z modelami marki Spark wydawnictwa Centauria. Podobnie jak w serii japońskiej wygląda to na zubożony projekt żywicznej odmiany Sparka, wydany jako diecast. W modelu najbardziej brakuje mi wsporników przedniego zderzaka, jednak ogółem całość wypada całkiem dobrze. Miniaturę zamówiłem z pomocą znajomego razem z prezentowanym już [link widoczny dla zalogowanych] z tej samej serii, jeszcze zanim modele te pojawiły się bezproblemowo dostępne w Polsce.

To auto zawsze będzie mi się kojarzyć z grą Toca Race Driver 3 i torem Spa Francorschamps gdzie rywalizowało z BMW M1 Smile

Bardzo ciekawe malowanie, kojarzy mi się z japońskim sztandarem wojennym.

Tak jak Piszesz - całość wygląda całkiem dobrze Wink

Jednak gdy porównasz z oryginalnym wydaniem Spark`a to dopiero widać różnicę a raczej dużo różnic.
Ale jest mimo to bardzo dobrą alternatywą, o żywicę już ciężko.

Abarth098 napisał:

Z polskich mam jeszcze coś takiego: [link widoczny dla zalogowanych]

Ten właśnie miałem na myśli. Już go znalazłem w Twoim wątku i mam klepnięty na eBay Wink

I dziś znalazłem 2 wersje Lambo Hurracan z polskimi kierowcami w składzie załóg (A. Lewandowski, T. Myszkowski, A. Janosz).

OpelFAN napisał:

To auto zawsze będzie mi się kojarzyć z grą Toca Race Driver 3 i torem Spa Francorschamps gdzie rywalizowało z BMW M1 Smile

Zupełnie zapomniałem, że tam było! Pewnie dlatego, że najwięcej czasu poświęciłem poprzedniej odsłonie Wink

mafo napisał:

Bardzo ciekawe malowanie, kojarzy mi się z japońskim sztandarem wojennym.

Rzeczywiście widać pewne podobieństwo Wink

andy ns napisał:

Tak jak Piszesz - całość wygląda całkiem dobrze Wink

Jednak gdy porównasz z oryginalnym wydaniem Spark`a to dopiero widać różnicę a raczej dużo różnic.
Ale jest mimo to bardzo dobrą alternatywą, o żywicę już ciężko.

To prawda. Widać doskonale różnicę na minus w modelach z tego wydania w konfrontacji z zywicznym pierwowzorem, jednak da się wybrać interesujące pozycję, które wypadają zadowalająco. Trzeba przede wszystkim jako odnośnik jakościowy dla tych modeli brać inne wydania gazetowe (IXO).

emer napisał:

Abarth098 napisał:

Z polskich mam jeszcze coś takiego: [link widoczny dla zalogowanych]

Ten właśnie miałem na myśli. Już go znalazłem w Twoim wątku i mam klepnięty na eBay Wink

I dziś znalazłem 2 wersje Lambo Hurracan z polskimi kierowcami w składzie załóg (A. Lewandowski, T. Myszkowski, A. Janosz).

Jakieś proste konwersje typu zmiana/dołożenie kilku kalkomanii też planujesz/rozważasz? Jest np. model pomarańczowego [link widoczny dla zalogowanych] od Sparka, gdzie nawet na obrazku w tle jest nazwisko polskiego kierowcy, ale na modelu nazwiska i jakiejś drobnej kalkomanii już zabrakło. Tutaj te kalkomanie co są w pełni się zgadzają, nawet numer startowy.

Abarth098 napisał:

Jakieś proste konwersje typu zmiana/dołożenie kilku kalkomanii też planujesz/rozważasz? Jest np. model pomarańczowego Scirocco od Sparka, gdzie nawet na obrazku w tle jest nazwisko polskiego kierowcy, ale na modelu nazwiska i jakiejś drobnej kalkomanii już zabrakło. Tutaj te kalkomanie co są w pełni się zgadzają, nawet numer startowy.

Rozważam

Nie mogę znaleźć żadnego zdjęcia tego Scirocco z nazwiskiem kierowcy. Czy to ten model z Twojego linku z #11? Kto nim jechał? Jeżeli możesz, podeślij jakiś link. [link widoczny dla zalogowanych] Widzę, że Volkswagen Scirocco R-Cup 2011 wygrał Mateusz Lisowski. Ciekawe, czy istnieje model?

Model Lisowskiego chyba nie powstał. Podeślę zdjęcie na maila Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
Lella Lombardi wciąż pozostaje kobietą, która wzięła udział w największej ilości wyścigów Formuły 1 w historii startów kobiet. W latach 1974-1976 przystąpiła do kwalifikacji w 17 Grand Prix i wystartowała 12 razy. W 1975 roku została również jedyną kobietą, która zdobyła punkty w wyścigu Formuły 1, a dokładniej 0,5 punkta za 6 miejsce w skróconym GP Hiszpanii. W sezonie 1976 wystartowała w zespole March w pierwszym wyścigu sezonu, którym było GP Brazylii. Wyścig ten ukończyła na 14 miejscu, czyli ostatnim wśród sklasyfikowanych zawodników. Na dalszą część sezonu została zastąpiona przez Ronniego Petersona, który niespodziewanie stał się dostępny po rozstaniu z zespołem Lotusa. Lombardi wystartowała jeszcze w trzech sesjach kwalifikacyjnych sezonu 1976 w zespole RAM Racing, gdzie przy ostatnim podejściu zdołała się zakwalifikować i ukończyć wyścig na 12 miejscu, po czym jej przygoda z Formułą 1 dobiegła końca. Miniatura March 761 Lombardi od TSM, we wczesnej odmianie jeszcze z wysokim wlotem powietrza i żółto-niebieskim malowaniu od dawna mi się podobała. Z tego względu gdy tylko model pojawił się w nienajniższej, ale wciąż bardzo atrakcyjnej cenie to zdecydowałem się go od razu zakupić.

Ciekawy model. Fajnie wygląda w niebieskim z żółtymi napisami. Ok!

[link widoczny dla zalogowanych]
Volkswagen Vento to auto, którego miniatura obowiązkowo musiała się znaleźć w mojej kolekcji. Szukając dla siebie pierwszego auta Vento było wysoko na liście rozważanych modeli i nawet oglądałem dwa egzemplarze, jednak ich stan blacharski był na tyle zły, że ostatecznie skończyłem z kupionym taniej i starszym Golfem 3, jednak pod względem blacharskim w zdecydowanie lepszym stanie. Doskonała okazja na pozyskanie miniatury Vento pojawiła się wraz z wydaniem takiego modelu w niemieckiej kolekcji Volkswagen – Offizielle Model – Sammlung. Dzięki pomocy znajomych miniaturę udało się zdobyć bez zbędnych problemów. Model wykonany jest poprawnie, jednak ogółem w kwestii montażu trafiły mi się egzemplarze, które wypadają gorzej niz prezentowany już świetny [link widoczny dla zalogowanych] z tej samej kolekcji. W obu pozyskanych egzemplarzach razi przede wszystkim spasowanie z nadwoziem przednich reflektorów. Świetnie, że miniatura Vento została w tej kolekcji wydana, co nie było takie oczywiste, gdyż np. podstawowy Golf 3 Hatchback najprawdopodobniej się nie pojawi i trzeba bedzie go poszukać wsród innych, trudniej dostępnych kolekcji.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zespół KAMAZ-Master w Rajdzie Dakar wystawiał model 4911 w latach 2003-2006. Konstrukcja okazała się niepokonana i wygrała wszystkie edycje rozegrane w tych latach. Załoga Vladimir Chagin / Semen Yakubov / Sergey Savostin zwyciężyła w latach 2003-2004, 2006, a w 2005 triumfowali Firdaus Kabirov, Aydar Belyaev i Andrey Mokeev. Znałem bardzo wysokie ceny i trudną dostępność modeli Kamazów z Rajdu Dakar, więc gdy wypatrzyłem na OLX model od Eligor wystawiony za zaledwie 250 zł bez większego zastanawiania się postanowiłem go jak najszybciej zakupić. Miałem problemy z zasięgiem, ale mimo to model udało się zakupić i opłacić. Nadal nie byłem pewny, czy sie udało, ale z czasem sprzedający potwierdził sprzedaż i mogłem już spokojnie czekać na paczkę. Miniatura dotarła i okazała się nie posiadać żadnych braków czy uszkodzeń. Model wydaje się być nieco delikatny, ale jednocześnie całość trzyma się i nic nie odpada. Jedynie gumowe chlapacze przełamują się i sprawiają wrażenie, że mogą z czasem się odłamać, ale póki co są jeszcze na miejscu. Z zakupu byłem i jestem zdecydowanie zadowolony, a w czasie zakupu na eBay nie było wystawionej ani jednej sztuki dokładnie tego modelu. Widziałem, że niektóre modele Kamaza od Eligor oprócz otwieranej zabudowy mają również uchylane kabiny. W moim modelu kabina rzeczywiście nie jest przymocowana w tylnej części, ale nie widzę żadnego mechanizmu uchylania, a podczas próby uchylenia unosi się zaledwie kilka milimetrów i sprawia wrażenie przymocowanej na sztywno.

Piękny model Kamaza w sportowych barwach. Bardzo dobry zakup. Ok!

A co do gumy i jej kruszenia się, to potraktuj chlapacze gliceryną, jak się guma nasączy to jest szansa, że znów nabierze elastyczności.

Takiego patentu nie znałem, dzięki za podpowiedź Ok!

[link widoczny dla zalogowanych]
W roku 2007 na starcie Rajdu Dakar pojawiły się dwie ciężarówki Hino zespołu Sugawara, w których kierowcami byli Yoshimasa Sugawara oraz jego syn Teruhito Sugawara. Załogi Teruhito Sugawara / Seiichi Suzuki / Akira Koishizawa oraz Yoshimasa Sugawara / Katsumi Hamura ukończyły zmagania odpowiednio na 9 i 13 pozycji, co stanowiło 1 i 2 miejsce w kategorii ciężarówek o pojemności silnika poniżej 10 litrów. Miniaturę niżej sklasyfikowanej załogi wydaną przez Norev wypatrzyłem na OLX razem z prezentowanym już modelem Kamaza. O ile Kamaza kupiłem od razu to ze względu na sporą łączną cenę obu modeli nad Hino zastanawiałem się zdecydowanie dłużej. Po powrocie do domu włączyłem komputer, aby zobaczyć na dużym ekranie jakieś konkretne zdjęcia takich miniatur i wówczas przekonałem się do zakupu, nie czekając nawet na odpowiedź odnośnie podanej w ogłoszeniu możliwości negocjacji ceny. Gdy model dotarł bardzo mi się spodobał, jednak mimo, że wyglądał na fabrycznie zamknięty miał przyklejoną na stałe odchylaną kabinę i wygląda mi to na dokonane jeszcze w fabryce. Kabinę udało sie odkleić i wówczas odkryłem, dlaczego została przyklejona. Ułamane jest zakończenie jednego z dwóch znajdującyh się po cześci kabiny uszu zaprojektowanego zawiasu, a dodatkowo brakowało łączącego wszystkie uszy trzpienia. Jako materiał na trzpień od razu rzucił mi sie w oczy spinacz biurowy, którego fragment okazał się odpowiedni, natomiast brakującego fragmentu uszka póki co nie dorabiałem, gdyż jeśli pamięta sie o problemie to można kabinę już bez problemu uchylać i przywracać do pierwotnej pozycji. Być może kiedyś znajdę więcej czasu i wtedy konkretnie się tym zajmę.