Nowości w kolekcji Abarth098

[link widoczny dla zalogowanych]

W 1998 roku Ferrari 333 SP doskonale odnalazło się w rywalizacji w wyścigach International Sports Racing Series. Kierowcy tych aut wygrali 7 z 8 rund tego sezonu. Najlepiej poradzili sobie Vincenzo Sospiri i Emmanuel Collard z zespołu JB Giesse, którzy wygrali 6 wyścigów z rzędu. W pozostałych dwóch rundach załoga wygrała kwalifikacje, ale musiała się wycofać ze względu na awarie. Wygrana w 6 z 8 wyścigów oznaczała zwycięstwo w mistrzostwach, które zespół z tym samym składem kierowców powtórzył również w kolejnym roku. Do kolekcji dołączyła miniatura z serii gazetowej, prezentująca auto z wygranego 2,5-godzinnego wyścigu rozegranego 6 sierpnia 1998 pod nazwą DMC/ADAC Sportwagen Festival na torze Nürburgring.

[link widoczny dla zalogowanych]

Do wyścigu 24h Le Mans w 2009 roku przystąpiło 12 aut klasy LMP2, wśród których znalazły się dwa egzemplarze Porsche RS Spyder Evo. Po jednym egzemplarzu wystawiły zespoły Team Essex oraz Navi Team Goh. Kierowcami auta pierwszego z wymienionych zespołów zostali Emmanuel Collard, Casper Elgaard i Kristian Poulsen. Załoga przystąpiła do rywalizacji z 20. miejsca, stanowiącego 1. wśród aut swojej klasy. Po 24 godzinach ukończyli rywalizację na 10. miejscu i ze stratą 25. okrążeń do zwycięzców utrzymali prowadzenie wśród aut klasy LMP2. Prezentowaną miniaturę marki Spark wypatrzyłem na OLX jeszcze w 2022 roku. Cena była atrakcyjna, jednak zakup możliwy był jedynie po przedpłacie bezpośrednio na konto bankowe sprzedającego. Sytuacja ryzykowna, ale tym razem model wystawiała znana mi z Facebooka osoba i po sprawdzeniu, czy sprzedający ma dostęp do znanego mi konta na tym portalu postanowiłem przelać ustaloną kwotę. Razem z wysyłką było to 90 zł i model dotarł bez żadnych komplikacji. Niedługo po zakupie widywałem drożej wystawione wydania gazetowe, a jakość modelu od Spark jest zdecydowanie wyższa.

Ciekawe to Ferrari, zwłaszcza w tym malowaniu. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupieniem czerwonej wersji z gazetkowego Ixo.

Te gazetowe 333 SP przy ich obecnych cenach można polecić Smile

Patrząc na kolory tej pierwszej prezentowanej miniaturki to w ogóle nie powiedziałbym, że to Ferrari. Świetny model. A i Porsche wygląda bardzo ciekawie.

W kolejnym roku niebieski kolor tego malowania ustapił czerwieni Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

W sezonie 1996 Gabriele Tarquini z zespołem Alfa Romeo przystąpił do rywalizacji w mistrzostwach International Touring Car Championship (ITC), w które przekształciła się dotychczasowa seria DTM. W wyrównanej rywalizacji kierowców Alfy Romeo, Opla i Mercedesa Tarquini zdołał wygrać jeden z wyścigów rozegranych na doskolene znanym z BTCC torze Silverstone, a drugi z nich zakończył na 2 miejscu. Na koniec sezonu znalazł się dopiero na 14 pozycji klasyfikacji kierowców, na co znaczący wpływ miało sporo pechowych sytuacji skutkujących odpadnięciem z rywalizacji oraz w konsekwencji często również brakiem możliwości startu, łącznie w ponad połowie wyścigów sezonu. Prezentowana miniatura była ostatnim brakującym malowaniem Alfy Romeo 155 V6 TI z sezonu 1996 ITC wydanym przez HPI, po tym jak z listopadowej edycji Pomorskiej Giełdy Modeli Samochodów przywiozłem 4 egzemplarze i zostawiłem model w takim samym malowaniu, którego kierowcą był Stefano Modena. Decyzja okazała się właściwa, ponieważ podczas tworzenia w grudniu wpisu na temat 155 z BTCC zorientowałem się, że Tarquini w 1996 startował w ITC i taki model HPI również wydało. Dokładnie ten model już w styczniu pojawił się na Allegro u innego stałego sprzedającego z pomorskiej giełdy i postanowiłem powalczyć oferując zdecydowanie wyższą kwotę niż zazwyczaj. Cena końcowa była najwyższą jaką kosztował mnie jakikolwiek wcześniejszy model niezależnie od skali i zostawiony wcześniej na giełdzie egzemplarz Stefano Modeny mógłbym mieć za mniej więcej połowę tej kwoty, jednak w tym przypadku zależało mi na modelu auta prezentowanego kierowcy. Przy płatności skorzystałem też ze zbieranych przez dłuższy czas Monet Allegro, dzięki czemu kwota przelewu była zauważalnie niższa od ceny końcowej licytacji.

Wow, przepiękny model.

Śliczna jest ta Alfa. No i to malowanie Martini... Wink

Fajnie że udało Ci się z tymi modelikami Alf z HPI.
Są świetne.
Mi do zebrania wszystkich 155 z HPI brakuje jeszcze tylko 3 modeli ...

U mnie patrząc na główne malowania bez brania pod uwagę wszystkich możliwych kierowców czy wersji testowych i jednokolorowych malowań zostały do zakupienia 2 sztuki. Z jedną sytuacja jest dosyć prosta, ale trudniej będzie z modelem w malowaniu Jägermeister z 1994.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gabriele Tarquini na sezon 2006 dołączył do zespołu SEAT Sport startującego w World Touring Car Championship. Za kierownicą modelu León startował w serii do końca sezonu 2012, jednak najlepiej dla kierowcy zakończył się rok 2009, w którym zwyciężył w klasyfikacji kierowców. Zwycięstwo to stanowiło nowy rekord w kategorii najstarszego kierowcy, który zdobył mistrzostwo świata w wyścigach rangi FIA. Tarquini w wieku 47 lat pokonał rekord, który od 1957 roku należał do Juana Manuela Fangio, a [link widoczny dla zalogowanych]. W zeszłym roku dokupiłem do kolekcji aż [link widoczny dla zalogowanych], dzięki czemu znacznie przybliżyłem się do zebrania wszystkich dostępnych malowań tego auta. Wśród zakupionych modeli znalazła się prezentowana miniatura przedstawiająca auto, którym właśnie w sezonie 2009 jeździł Gabriele Tarquini.

[link widoczny dla zalogowanych]

W sezonie 2015 World Touring Car Championship Gabriele Tarquini znalazł się na 5 miejscu, najwyższym poza kierowcami dominującego Citroëna. Pomimo to Honda zdecydowała się na zakończenie współpracy z kierowcą i jego miejsce zajął Robert Huff. W tej sytuacji Tarquini zajął dotychczasowe miejsce Huff’a w zespole Lada Sport. W pozostałych dwóch autach znaleźli się Hugo Valente i Nick Catsburg. W sezonie 2016 zespół osiągał lepsze wyniki niż rok wcześniej, a kierowcy zdołali odnieść 3 zwycięstwa. Gabriele Tarquini i Nick Catsburg zajęli dwa pierwsze miejsca w obu wyścigach na torze Moscow Raceway w Rosji, zdobywając po jednym zwycięstwie. Tarquini na zakończenie sezonu wygrał jeszcze pierwszy wyścig finałowego weekendu sezonu na torze Losail International Circuit w Katarze. Na koniec sezonu Nick Catsburg znalazł się na 7 miejscu, Gabriele Tarquini był 9, a Hugo Valente 12. W klasyfikacji producentów Lada ponownie znalazła się na 3 miejscu, jednak zdobyła zdecydowanie więcej punktów niż rok wcześniej dzięki czemu pokonała nowego producenta w stawce, któym było Volvo. Lada w trakcie sezonu 2017 ogłosiła odejście z WTCC ze względu na zbyt wysokie koszty związane z wprowadzonymi od sezonu 2014 autami klasy TC1 i w zamian producent postanowił skupić się m. in. na rozwoju auta klasy TCR. Model Vesta WTCC pozostał w stawce sezonu 2017, jednak wystawiony został przez prywatny zespół RC Motorsport. Stałym kierowcą tego auta w tamtym roku był Yann Ehrlacher, który zdołał wygrać pierwszy wyścig na torze Autódromo Termas de Río Hondo w Argentynie. Z fabrycznych kierowców zespołu Lada Sport w sezonie 2017 zatrudnienie w podupadającym WTCC znalazł wyłącznie Nick Catsburg, który dołączył do Volvo. Hugo Valente dołączył do rozwijającego się TCR International Series, a Gabriele Tarquini podobnie jak w roku 2002 pozostał bez stałego zatrudnienia w żadnej serii wyścigowej i związał się z BRC Racing Team, odpowiedzialnym za przygotowanie modelu [link widoczny dla zalogowanych]. W trakcie sezonu 2017 powrócił również do WTCC do zespołu Hondy, zajmując miejsce kontuzjowanego Tiago Monteiro podczas 7 rundy rozegranej na torze Shanghai International Circuit w Chinach. Miniaturę modelu Vesta WTCC odkryłem podczas Pomorskiej Giełdy Modeli Samochodów w Sopocie w 2022 roku. Model został wydany w rosyjskiej serii gazetowej od De Agostini i przedstawia auto, którym Gabriele Tarquini jeździł w roku 2016. Szczerze mówiąc liczyłem na pojawienie się w tej serii modelu takiego auta, jednak jego widok na giełdzie zupełnie mnie zaskoczył. Sprzedający wspomniał, że to nowość na rynku i miał do dyspozycji kilka sztuk, z których wybrałem moim zdaniem najładniejszy dostępny egzemplarz. Z czasem ujawniła się wada polegająca na pękającej i odpadającej z lusterek farbie. Oglądałem później jeszcze inny egzemplarz, w którym spękanie lakieru również było widoczne.

Nie wiedziałem że Lada tyle startowała w wyścigach.
Sam modelik bardzo przyjemny Very Happy

Od zawsze jestem fanem samochodów wyścigowych, których bazami są samochody drogowe. Lada wygląda tu szczególnie ciekawie.

Dla mnie najciekawsza jest Lada 110 startująca w WTCC w latach 2008-2009 i wyglądająca jak w momencie debiutu cywilnej odmiany w 1995 roku. Niestety nie jest dostępny model tego auta, a jedynie pokazywana już bardzo udana [link widoczny dla zalogowanych] stanowiąca modernizację modelu 110 z drugiej cześci sezonu 2009. Lada do WTCC powróciła w 2012 z modelem Granta, a od 2015 wprowadzili zaprezentowany model Vesta, który zniknął z serii wraz z jej zakończeniem w 2017 roku.