OPEL w miniaturze

Dziękuję

Mnie też się Frontera podoba

A jeżeli idzie o Vectry C to po lifcie są tylko OPC, zwykłych nie wydał żaden producent Wink

Też mam tę Fronterę. Jednak orurowanie średnio mi pasowało i trochę je przyciąłem.

Mnie się tam podoba. A poza tym nie jestem jakoś uzdolniony technicznie i po przygodzie z jednym modelem na razie sobie odpuściłem

A mógłbyś wysłać na PW zdjęcie tej Twojej ?
Porównam sobie
Z góry dziękuję Smile

Witajcie !

Dzisiaj zaprezentuję moje dwie mini kolekcje - Vectry i Astry DTM.

Zatem bez przeciągania zapraszam do galerii zdjęć

JAKO, ŻE JUTRO WIGILIA, ŻYCZĘ WSZYSTKIM SPOKOJNYCH, WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA, SPEŁNIENIA MARZEŃ, TYCH MODELARSKICH I TYCH POZOSTAŁYCH, MASĘ MODELI POD CHOINKĄ, SPĘDZENIA TYCH ŚWIĄT W CIEPŁEJ I RODZINNEJ ATMOSFERZE I WSZYSTKIEGO DOBREGO W NADCHODZĄCYM, 2018 ROKU, ABY BYŁ LEPSZY OD OBECNEGO Smile

Witajcie !

Przyszedł czas na prezentację ostatniego modelu w roku 2017. Jako, że jest to ostatni wpis, pozwolę sobie zrobić małe podsumowanie. Dokładnie rok temu w kolekcji miałem 64 modele, model z dzisiejszego wpisu ma numer 118, a więc przez rok do kolekcji przybyły 54 nowe modele, które wam tutaj prezentowałem. Wiele z nich zdobyłem dzięki pomocy kolegów z forum: Grzegorzowi (Coul), Grzegorzowi (grzegorz_106), Piotrkowi (Piotrek_EPKK), Sławkowi (SławekH), Marcinowi (martin) za co bardzo im dziękuję. Dziękuję też reszcie kolegów, którzy odwiedzają mój temat, zostawiając komentarz z uwagą czy dobrym słowem - to tylko motywuje mnie do dalszego prezentowania kolekcji i dzielenia się nią z wami Smile

Po krótkim podsumowaniu przejdźmy do meritum wpisu, do prezentacji modelu, który się trochę naczekał na demonstrację, ale to tylko dlatego abym mógł mocnym akcentem zakończyć rok 2017, a jest nim Opel Astra H OPC w specjalnej, limitowanej wersji Race Camp, której wykonaniem zajęła się niemiecka manufaktura Minichamps. Tradycyjnie zaczniemy od porcji historii.

Opel Astra H OPC w wersji Race Camp weszła do produkcji w 2009 roku, rok po debiucie wersji Nurburgring. Samochód różni się od zwykłej Astry H OPC i wersji Nurburgring tylko wizualnie, ma czarny dach, lusterka, nakładkę na grillu i większe felgi, zamiast 18 calowych, założono sześcioramienne 19-tki, które pokryto czarną farbą. Osiągi ma takie same jak dwie pozostałe Astry OPC - silnik 2.0 Turbo, o mocy 240 PS, pozwalający rozpędzić samochód do "setki" w niecałe 6,5 sekundy i osiągnąć prędkość maksymalną 244 km/h. Produkcja Astry H OPC w wersji Race Camp zakończyła się w 2010 roku wraz z zatrzymaniem linii montażowej zwykłej Astry OPC.

Po krótkiej historii przejdźmy do modelu. Model produkcji Minichampsa prezentuje wysoki poziom odwzorowania. Bryłę samochodu odwzorowano poprawnie, na którą nałożono równo biały oraz czarny lakier. Na plus zasługuje odwzorowanie felg, czy kokpitu. Na plus zasługuje uwzględnienie loga OPC na bocznych słupkach. Ogólnie model sprawia dobre wrażenie i polecam jego zakup, tym bardziej, że powoli staje się rarytasem

118. Opel Astra H OPC Race Camp (2009-2010)
producent: Minichamps

Razem z wersją Nurburgring

Oraz sesja rodzinna Wink

JAKO, ŻE JEST TO OSTATNI WPIS W TYM ROKU, CHCIAŁBYM ŻYCZYĆ WSZYSTKIM SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU, ZDROWIA, SZCZĘŚCIA, MASĘ NOWYCH MODELI, SPEŁNIENIA MARZEŃ, WSZYSTKIEGO DOBREGO Wink

Mini-rodzinki się powiększają Smile

Tobie również zdrowia, szczęścia i czego tam sobie wymarzysz w nadchodzącym nowym roku !

Ładne "trojaczki" Wink

Świetny zestaw. Astra zawsze mile widziana. Very Happy

Bardzo fajna ta astra! To jest ta, którą kupiłeś bardzo dużo poniżej średniej ebay'owej ceny? ;D

Andrzej, electromara, ptica - Dziękuję za miłe słowo i cieszę, że model się podoba Smile

Damian - Dzięki. Nie, ta, którą masz na myśli to Nurburgring Edition, o której wpis znajduje się na 20 stronie tematu Wink

Witajcie !

Zaczynamy rok 2018 w moim temacie Smile

Dzisiaj zaprezentuję miniaturkę najstarszego samochodu, ze świątecznych nabytków. Jest też niewątpliwie jednym z najładniejszych w mojej kolekcji. Ten model to pierwsza generacja Opla Admirala bez dachu i z przysłoniętymi tylnymi kołami, czyli wersja Hebmuller. Tradycyjnie zaczniemy porcją historii.

Opel Admiral wszedł do produkcji w roku 1937 i miał rywalizować z takimi markami jak Mercedes Benz czy Maybach. Oferowano go początkowo jako saloon oraz kabriolet. Pod maską znajdował się silnik R6 o pojemności 3.6 litra.
Rok póżniej do produkcji wszedł luksusowy kabriolet, którego nazwano Hebmuller. Osiągi czy silnik były takie same jak w wersji saloon, różnił się jedynie wyglądem, był minimalnie dłuższy oraz posiadał dwoje zamiast czworga drzwi. Produkcja Admirala Hebmullera została zakończona rok później wraz z zatrzymaniem linii montażowej pozostałych dwóch wersji nadwoziowych. Powodem końca ich produkcji był wybuch II wojny światowej.

Po krótkiej historii przejdźmy do pięknej miniaturki od Neo

Model prezentuje się rewelacyjnie, bryła została odlana prawidłowo, na którą nałożono równo zielony lakier. Wszystkie przetłoczenia zostały zaakcentowane, świetnie prezentuje się ogromny przedni grill, pusty w środku wydech czy mocowania bagażnika i otwieranego dachu. Środek wygląda przepięknie. Na ogromny plus zasługuje odwzorowanie zegarów, dodanie klamek jako osobny element, zaakcentowanie drewna w górnej części drzwi czy pomalowanie pedałów na srebrno.

Podsumowując, stwierdzam że model zdecydowanie jest wart tych pieniędzy, które trzeba na niego wydać, a nie jest to mało, jednak nie będziecie żałować ani grosza. Model jest naprawdę świetnie wykonany i mam nadzieje że zdjęcia po części oddadzą jego piękno.

119. Opel Admiral Hebmuller (1938-1939)
producent: Neo

Razem z równie pięknym Diplomatem B Fissore Cabriolet Wink

cdn

Pozdrawiam Smile

Przedwojenna motoryzacja jest, jak zawsze twierdziłem, pełna uroku
i choćby nie wiem co nikt jej tego nie odbierze Wink

Czekałem kiedy w końcu zdecydujesz się na ten model bo gdy oglądałem go
na żywo, gdybym chciał kupić nie zastanawiałbym się ani chwili.
Mam bardzo dużo modeli które mi się podobają i które chciałbym mieć ale
rozum mówi stanowczo nie Smile

Gratuluję i polecam następne modele z "wyższej półki" Wink

będą ozdobą i urozmaiceniem ogólnodostępnych modeli w kolekcji.

Admiral jest piękny... Tylko nieliczne elementy zdradzają, że to tylko modelik. Diplomat również jest świetnie wykonany, jednak... Styl Admirala Hebmuller przyćmiewa cały urok nowszego modelu. Kiedyś to umieli robić piękne samochody... I komu to przeszkadzało?

Opel do lat 70-tych robił bardzo ładne auta. Później było już tylko gorzej...A Corsa poprzedniej genercji to już w ogóle tragedia. Mam okazję używać jej służbowo i nie mam tam ani niemieckiej precyzji, ani funkcjonalności. Tragedia jedna...

A Admiral to jedno z ładniejszych aut w kolekcji Wink

Może jest tak piękny bo nadwozie robiła zewnętrzna firma specjalizująca się w kabrioletach - Hebmüller właśnie. Stąd zresztą nazwa Wink

A model faktycznie cudowny!!!