Samochody PRL Hachette - skala 1:24

Gość

Zgadza się. Próbuje zedrzeć z niecierpliwych zawyżoną kwotę. Towar wyśle po świętach i wszystko zgodnie z regulaminem Allegro... Dosyć spora prowizja za wcześniejszą rezerwację towaru.

obgc napisał:

Na Allegro ktos juz sprzedaje malucha w preordeże

Ten ktoś na allegro sprzedaje egzemplarz z kolekcji rumunskiej.

Gość

Dlaczego tak myślisz? Wydaje mi się, że po prostu podprowadził zdjęcia dostępne w internecie, wkleił jako swoje i tyle. Gdyby to był egzemplarz rumuński, to chyba termin wysyłki nie byłby przesunięty na datę premiery naszego polskiego wydania.

A tak z innej beczki, jestem ciekaw jaki jest nakład tego numeru na Polskę. Bo jeśli będzie tak samo, jak było chociażby z Ikarusem 280 z Deagostini, to ceny poszybują i niektórzy obejdą się smakiem. W kioskach już pewnie poskładane setki zamówień u znajomych pań kioskarek, a Janusze biznesu z Allegro zarezerwowali po 50 numerów prosto z wydawnictwa.

Są prenumeraty, można sprawę w prosty sposób załatwić, a to, że nie wszystko mi może w całości pasuje, okay. Kompromis albo problemy Wink

Kolekcjonerstwo, czy zbieractwo brzydko mówiąc to dziedzina pewnych wyrzeczeń i właśnie kompromisów, a jeśli na to nie idziesz to czasem musisz się z losem pogodzić Wink

i tyle

.

Gość

Jasne, dla chcącego nic trudnego. Zamawiać prenumeratę dla jednego malucha, a potem się wozić z drugim numerem, którego się nie chce nie każdemu odpowiada. A w paczce przychodzą zawsze dwa. Wiem, że można drugi odsprzedać, a z prenumeraty od razu zrezygnować, ale to niepotrzebne kombinowanie. Można też kupić jeden numer archiwalny prosto z wydawnictwa za jakiś czas, ale nie ma gwarancji, że jeszcze będą je mieli. Trabanta na przykład w tym momencie już nie ma na liście dostępnych archiwalnych. Dlatego prawdopodobnie niektórzy będą zmuszeni przepłacać na Allegro itp.

Trabanta chyba nawet nie byli w całej na liście archiwalnej.

Gość

Był. Na samym dole listy, ale był. Sprawdzałem jakiś czas temu.

No..... Jutro długo oczekiwana środa....

Ja niestety mam prenumeratę wiec nie nacieszę się tym partactwem Malucha, ale może ktoś mnie mile zaskoczy i napiszę, że te pre-foty to fake i na żywo jest spoko...

Ale ..... to nie Gwiazdka Smile

Gość

Godz. 5:50 i maluch w empiku online wyprzedany. To samo z Jelczem z kolekcji autobusów. Nie wiem o której był, ile czasu był i ile ludziom zajęło wykupienie go, ale wiem, że dla mnie to jest już chore. Żeby w XXI wieku towar znikał szybciej, niż w PRLu mięso na kartki, to coś musi być wyraźnie nie tak z zaopatrzeniem. Nie wierzę, że tak wcześnie ludzie go wykupili. To musi być robota handlarzy, którzy do koszyka pakują kilkadziesiąt sztuk i cały stan sklepu znika od razu, jak się tylko pojawi.

Ja malucha miałem zamówionego w kiosku u znajomego i już wiem, że nie mam bo nie przysłali. Zaraz tam jadę wypytać co i jak, o autobus nie pytałem bo chyba przyszedł.

Gość

Tymczasem handlarzyna z allegro właśnie na moich oczach podbił cenę o kolejne 20zł i już ma za 180. Bardzo mnie ciekawi, jaki jest ogólny nakład tego numeru. Niestety marne szanse, żeby się tego dowiedzieć.

Dj_slon napisał:

Ja malucha miałem zamówionego w kiosku u znajomego i już wiem, że nie mam bo nie przysłali. Zaraz tam jadę wypytać co i jak, o autobus nie pytałem bo chyba przyszedł.

U mnie podobna sytuacja, zaprzyjaźniony kiosk w którym zaopatruję się w modele i nie przysłali ani sztuki Malucha. Nie kupię na Allegro nie dlatego że mnie nie stać, ale brzydzę się spekulacją. Nie będę napędzał tej chorej koniunktury.

Dziś rano po 6 odwiedziłem sześć kiosków. W pięciu nie było nic, w jednym przy mnie właściciel otwierał skrzynkę z prasą i były dwa maluchy w tym jeden dla właściciela kiosku i jeden Jelcz. W pozostałych kioskach gdzie modele widywałem mówili że nie otrzymali żadnej sztuki.

Mając własną działalność gospodarczą "można wszystko". Nakład jest ograniczony, a jak połowa z niego pójdzie jeszcze przed rozpoczęciem dystrybucji w ręce "Januszy", to nie dziwota, że numerów nie ma wcale albo jest ich mało.

Próbujcie w Kauflandach w salonach Tabak. Zgarnąłem jedynego o 8:30.