Kolekcja Ferrari 1:43

Świetne modele i bardzo fajnie wyglądają na czarnym tle. Ok!

250 Lusso 1963 Bang

V12 3.0 --- 254 KM --- 240 km/h

Dzieje tego modelu są bardzo ciekawe. Produkowany zaledwie przez 18 miesięcy, okazał się jednym z najładniejszych 250 - tek, a na pewno jednym z najbardziej znaczących bo odchodził jako ostatni z rodu modelu 250.

Jest to przykład modelu swoich czasów, potwierdzający fakt, że chociaż ambicję Ferrariego nadal wiązały się z wyczynem, skończyły się czasy, kiedy mógł traktować samochody drogowe, jako irytujący dodatek.

Tak więc po ponad 10 latach i wyprodukowaniu ponad pięciuset samochodów rodzina 250-tek odchodziła do historii z wielkim sukcesem. Wkrótce liczba 275 miała obwieścić nadejście nowej generacji.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Model od Banga jest świetny. Dokładnie odzwierciedlone detale wnętrza i galanterii karoserii. Super wydech. Nawet opadający tył jest zgodny.

Tym samym ja też kończę swój zbiór 250, oczywiście będę doposażał kolekcję, ale to już grubszy temat i na pewno rozłożony w czasie.
W tym momencie mam 10 modeli, czyli może 1/3 tego co chciałbym mieć.

Świetny model. Pięknie wygląda. Wykonanie naprawdę ciekawe. Podoba mi się.

Bangi są świetne!

400 Superamerica Series II Coupe 1963 Eaglemoss

V12 4.0 --- 340 KM

Seria 400 to zupełnie nowy rodzaj samochodu. Zaprezentowana w styczniu 1956 r. miała być w przemyśle samochodowym odpowiednikiem garnituru szytego na indywidualne zamówienie.

Prezentowany tutaj egzemplarz to model 400 serii II. Miał starszy model silnika Colombo V12, lecz znacznie mocniejszy. Dość ważną nowością były hamulce tarczowe na wszystkich kołach.

Wyprodukowano 22 egzemplarze.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Powyższy model jak na edycję gazetkową prezentuję się całkiem fajnie. Przede wszystkim kolor może się podobać. Niestety podczas sesji zdarzył się mały wypadek i model mocno się poturbował. Uratowałem co mogłem, ale lusterko zapadło się pod ziemię. A było bardzo ładne Sad

Czy to nie ten, z którego miał być zrobiony przez wujaszka pojazd Pana Samochodzika ?

Tamten to niby 410 Smile

Czyli poprzednik tego, który jest na zdjęciu Wink

Piotrek_EPKK napisał:

Czyli poprzednik tego, który jest na zdjęciu Wink

Dokładnie. Od niego powinienem zacząć, ale znaleźć go nie łatwo. Tylko zagranicą...

Regulamin - punkt 7
Moderator

Modelik bardzo fajny. Coraz częściej zdarza się, że gazetowe miniatury są zrobione bardzo dobrze.

And1 napisał:

Niestety podczas sesji zdarzył się mały wypadek i model mocno się poturbował. Uratowałem co mogłem, ale lusterko zapadło się pod ziemię. A było bardzo ładne Sad

A próbowałeś je znaleźć starą modelarską metodą?
Bierzesz odkurzacz, na rurę zakładasz pończochę lub damską rajstopę i odkurzasz dokładnie miejsce przy miejscu. Co jakiś czas sprawdzasz co się zebrało na pończosze, opróżniasz i odkurzasz dalej, aż znajdziesz. Smile

mafo dobry patent. Spróbuję 👍

Próbuj, ja tak znalazłem mnóstwo drobiazgów, które wyprysnęły "w kosmos" przy pracach modelarskich. Smile

275 GTB "Long nose" 1966 Ixo

3.3 V12 --- 300 KM --- 268 km/h

Rok 1964 był szczególnie ważny a zarazem trudny dla Ferrari. Pokazano samochód, który miał zastąpić rodzinę 250-tek. I był to klejnot, w postaci modelu 275GTB i GTS.
Nowe modele miały utrzymać Ferrari w czołówce egzotycznych samochodów, a było to coraz trudniejsze. W opisywanym roku, pojawił się nowy rywal. Ferrucio Lamborghini znany dotychczas producent ciągników, stworzył swój pierwszy samochód. Sensacyjny, uznawany za arcydzieło model 350 GTV.
Od tego momentu zaczęła się jedna z najpiękniejszych rywalizacji pomiędzy Ferrari - Lamborghini.

A wracając do modelu 275 to z pewnością było to najlepsze podwozie z dotychczas wyprodukowanych przez Ferrari. Miało sprężyny spiralne, podwójne wahacze i teleskopowe amortyzatory na obu osiach.

Pokazany model to 275 z tzw "długim nosem" czyli wersja I.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Model dość popularny i łatwo dostępny. Strasznie mi się podoba w tym żółtym kolorze. I przez to mam dylemat, bo mam okazję kupić model od Banga (czerwony) i wtedy ten sprzedam, bo nie chcę dublować tego samego egzemplarza.

330 GTS 1963 Eaglemoss

V12 4.0 --- 304 KM --- 245 km/h

Seria 330 to kontynuacja zapomnianej pierwszej wersji 330 America pokazanej na początku lat 50.
Została ona stworzona, aby trafić do klientów, którym nie do końca podobał się typowo wyścigowy charakter modelu 275. Trzysta trzydziestka była znacznie elastyczniejsza w zakresie średnich prędkości, a ponieważ silnik miał znacznie niższe obroty, prowadzenie go było czystym relaksem dla przeciętnego kierowcy.
Wyprodukowano około 100 wersji z otwartym dachem.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Model bardzo przyzwoicie wykonany. Cieszy wnętrze, które ma sporo detali, jak i kształt bryły. Naprawdę ładny model Smile

Bardzo fajny model. Pięknie wygląda deska rozdzielcza. Takie elementy cieszą oko.