Nowości w kolekcji Abarth098

Bardzo ciekawe modele. Fajna prezencja i nietuzinkowość dopełniają całości. Super Smile

Szkoda tylko, że nie mam kiedy pokazać większej ilości tych ciekawostek, które do mnie trafiają Smile

W tym roku wpisów jest jednak i tak zdecydowanie więcej, jednak w większości zaprezentowałem wyłącznie modele z ubiegłego roku, a tych w sumie też do pokzania zostało jeszcze całkiem sporo.

Spokojnie. Pokazuj to co dasz radę. Twoja kolekcja jest bardzo ciekawa. Z przyjemnością się ją ogląda.

Skoro tak, to podlinkuje Wam tu jak nie zapomnę roczne podsumowania, które dotąd pojawiały się tylko na blogu. Będzie można zobaczyć, co udało się w tym roku zebrać Smile

Super.

Podziwiam Cię, że jesteś tak zorganizowany. Ja jakoś do tej pory nie skatalogowałem swojej kolekcji.

Nie martw się, ja też nie. Czasami odnajduje modele, o których nie pamiętam już dopóki ich nie zobaczę gdzieś u kogoś lub w Internecie, a innym razem, szczególnie wśród australijczyków i Ferrari F1 zastanawiam się, czy jakiś konkretny model już mam, czy jeszcze nie Laughing

Póki co udało się jednak jakoś bez niezamierzonych dubli Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
Prezentowany SEAT 850 Coupé pochodzi z kolekcji Nuestros Campeones de Rallyes. Autem tym załoga Jaime Sornosa „Correcaminos” / Ricardo Antolin wzięła udział w Rajdzie Costa del Sol w 1969, jednak niestety nie znalazłem na temat ich występu szczegółowych informacji. Miniatura dotarła do mnie z wyprzedaży znajomego i na standardy serii gazetowych wygląda na bardzo udaną.

Przyjemny Seacik z włoskim rodowodem Very Happy

Ciekawy "sportowiec" z czasów, kiedy sponsorzy nie reklamowali się tak mocno na karoseriach.

andy ns napisał:

Przyjemny Seacik z włoskim rodowodem Very Happy

Niemal czysta włoszczyzna Very Happy

mafo napisał:

Ciekawy "sportowiec" z czasów, kiedy sponsorzy nie reklamowali się tak mocno na karoseriach.

Tutaj reklam jest już całkiem sporo! Wraz z tym modelem dotarło do mnie jeszcze coś takiego

i tutaj o reklamach aż ciężko sie wypowiedzieć Very Happy

I to były piękne czasy, kiedy reklamy nie przysłaniały i nie dominowały nad samochodem sportowym. Fajny staruszek... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Wśród kilku kupionych okazyjnie jeszcze w zeszłym roku na Allegro modeli z amerykańskich wyścigów NASCAR znalazł się prezentowany model auta zespołu Yates Racing, którego kierowcą był Ernie Irvan. Miniaturę zakupiłem wraz z oryginalną podstawką, gablotką i kartonikiem, jednak nie doszukałem się tam wskazania sezonu, którego prezentowana miniatura dotyczy. Analiza zdjęć sugeruje mi sezon 1997, w którym Ernie Irvan znalazł sie na 14 miejscu klasyfikacji kierowców NASCAR Winston Cup Series. Sama miniatura, mimo że wykonana w skali 1:43, prezentuje wykonaniem podejście znane bardziej w przypadku budżetowych miniatur w skali 1:64. Zgodnie z opisem na podwoziu wygląda na to, że model to produkt zupełnie nienznanej mi wcześniej marki Mark One, a na kartoniku widnieje opis Race Image Collection.

Ciekawa miniaturka. Może nie jest super wykonana (jak napisałeś), ale na pewno jest unikatowa. Modeli z wyścigów Nascar nie za dużo jest dostępnych u nas, także każda na pewno cieszy oczy właściciela i oglądających. Mnie się podoba. Ok!

Auta NASCAR z tego okresu same w sobie były pozbawione wielu detali nadwozia drogowych odpowiedników, więc mimo prostego podejścia do wykonania miniatury nie straszy ona jakoś szczególnie Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
W 1998 Team Rosberg kontynuował prowadzenie zespołu Nissan Primera Racing w niemieckich wyścigach samochodów turystycznych rozgrywanych pod nazwą Super Tourenwagen Cup (STW). Kierowcami zespołu na ten rok byli Michael Krumm i Roland Asch. Na koniec sezonu Nissan zdobył 3 miejsce w klasyfikacji producentów, po czym opuścił serię, w której startował od jej początku w 1994. W klasyfikacji kierowców Asch tak samo jak rok wcześniej znalazł się na 8 miejscu, a Krumm był 9. Modele Nissana Primery z wyścigów BTCC czy STW póki co zostały wydane jedynie pod marką ONYX. Poszukiwałem chociaż jednego z takich modeli dla siebie od dawna, jednak ceny tych miniatur sa coraz wyższe, a ich stan ze względu na odpadające kalkomanie z roku na rok coraz gorszy. Okazja na zdobycie takiego modelu pojawiła się po wygraniu ceramicznego [link widoczny dla zalogowanych] w Niemczech. Wśród wielu wystawionych w licytacji modeli wypatrzyłem dwa modele Nissana Primery, więc postanowiłem zalicytować. Modele zainteresowały również znajomego, który był skłonny zaoferowa za obojętnie który z nich około 200 zł, więc zalicytowałem zbliżoną w przeliczeniu na Euro kwotą i gdyby cena końcowa przewyższyła moje możliwości to jeden z modeli trafił by wówczas do niego. Licytacje zakończyły się kwotą zdecydowanie niższą niż się spodziewałem, w związku z czym oba modele trafiły do mnie. Próbę czasu póki co zdecydowanie lepiej zniósł prezentowany model z serii STW, w którym póki co wszystkie kalkomanie są na swoim miejscu. Chętnie bym je jakoś zabezpieczył, ale nie mam w tym doświadczenia i trudno przewidzieć jak zachowałyby się kalkomanie po takim zabiegu. W drugim z wygranych modeli spory fragment kalkomanii zagubił się już po zakupie i nawet nie wiem kiedy dokładnie. Odpadające kalkomanie to niestety największy problem modeli marki ONYX.