Starocie z PRL

W zasadzie to tylko zdjęcia pudełek, na które wpadłem przypadkowo, ale wspomnienia wróciły - to były pierwsze modele które próbowałem sklejać w dzieciństwie Laughing

. Ci co urodzeni w latach siedemdziesiątych i wczęśniej powinni je pamiętać Smile

Dostępne oczywiście wyłącznie w składnicy harcerskiej Laughing

Teraz nabyć czaplę lub łosia z pierwszych wtrysków to byłoby coś. Fajny model by się wyrzeźbiło.
A hellerowski karaś co jakiś czas bywa konfekcjonowany przez inne firmy. Niedawno wypuścił go SK model.

A jeszcze taki An-24, Tu-134 czy Tu-154...w barwach LOT-u oczywiście Wink

łezkę otarłem... od tego zaczynałem modelarską przygodę Smile

a ile się namordowałem z przyklejeniem skrzydeł czapli - to zdecydowanie nie powinien być pierwszy w życiu modelarza model bo może już nie być następnych...

Tu 154 jest jak najbardziej dostępny. Produkuje go rosyjska zvezda i co jakiś czas pojawia się w sklepach. Kalki też można nabyć zarówno lotowskie jak i rządowe, tyle że są droższe od samego modelu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
An 24 jest produkowany przez ukraińskiego a modela i też jest dostępny, ale drogi jak pies i problem z polskimi kalkami:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu 134 nie jest dostępny w Polsce, chociaż niektórzy dali radę:
[link widoczny dla zalogowanych]

Xiedzu - a propos czapli to święte słowa Very Happy

No zgadza sie sa...ale tamte mialy klimat Wink

Chodzi ci o enerdowskie plasticarty:

zdjęcia z allegro

W swoich czasach to rzeczywiście był wypas. Duże gabaryty robiły wrażenie. Mój ostatni ił 62 wylądował u ojca w pracy, bo zrezygnowałem z cywili.
Teraz są dwa główne nurty wykorzystania modeli z plasticartu. Albo są sklejane w stylu vintage (czasem nawet bez malowania), albo jako kolekcjonerskie, bez zamiaru sklejania.
I osiągaja ceny nawet kilkuset złotych:
[link widoczny dla zalogowanych]
Polecam pierwszy post (ceny w tysiącach PLN to już jednak zboczenie)

Pamiętam AN-24 w malowaniu LOT-u dosyć prosty w sklejeniu składający się z kilku części oraz w tym samym malowaniu Tu 134 (lub 154).

Ciekawe za ile pójdzie Łoś:
[link widoczny dla zalogowanych]

A ta czapla to jakaś nowa edycja czy jak mam rozumieć opis?
[link widoczny dla zalogowanych]

Ja miałem IŁ-62, Boeinga 727, Caravelle, Tu-144, a z wojskowych IŁ- 28, Tu-2 i Su-7.
Pasażery kleiłem z ojcem (właściwie on ze mną) i chyba nie przypuszczał że wsiąknę w modelarstwo. Potem miał obiekcje, jak zapełniałem kolejne półki w meblach:)

kurkuma napisał:

Ja miałem IŁ-62, Boeinga 727, Caravelle, Tu-144, a z wojskowych IŁ- 28, Tu-2 i Su-7.
Pasażery kleiłem z ojcem (właściwie on ze mną) i chyba nie przypuszczał że wsiąknę w modelarstwo. Potem miał obiekcje, jak zapełniałem kolejne półki w meblach:)

u mie tak samo było: pierwszy sklejony przez ojca przy mojej asyscie model to trident, potem ja kleiłem ojciec asystował - ił 62 a trzeci model w sam kleiłem - słynna czapla Smile

i... z już górki: wszystkie zts plastik (łoś, rwd5, jak1, ił2m3...), cała seria szybowców polskich (bocian, gil...),
cała seria modeli mikro 1/144 (modelel września '39)...
a jak się polskie skończyły to kupowałem modele jakiejś radzieckiej firmy (za cholere nazwy nie pamiętam) pakowane w folie bez pudełek...
oj to były czasy... szkoda, że wtedy cyfrówek nie było - teraz nawet jednego zdjęcia nie mam mojej kolekcji Sad

Az się łza w oku kręci...Z pierwszego zdjęcia miałem wszystkie. W sumie chyba miałem ze 30 sztuk. Podpatrzyłem u starszego kuzyna sposób ekspozycji -wszystko wisiało na żyłkach pod sufitem, na całej jego powierzchni Smile

Wszystkie malował mój Tata ( farbami olejnymi ! Nie było kolorów, to mieszał różne ze sobą Smile

) Piękne czasy...Jakoś najmilej wspominam Harriera i Łosia, oraz Miga-19 ( z niebieskiego plastiku Smile

)

cysior napisał:

Ciekawe za ile pójdzie Łoś:
[link widoczny dla zalogowanych]

A ta czapla to jakaś nowa edycja czy jak mam rozumieć opis?
[link widoczny dla zalogowanych]

W opisie czapli chodzi o to, że pochodzi z pierwszych wypustów, kiedy formy były jeszcze "świeże" czyli niezużyte. Im dłużej model jest produkowany, tym gorszej jakości są wypraski. Dlatego na aukcjach wyższe ceny osiągają modele z początków produkcji. Ale jak to sprawdzić przed zakupem to nie wiem.
Wskazówką może być szata graficzna pudełka, bo się zmieniała w kolejnych latach. A wiemy, że zdjęcia zamieszczane w opisach bywają różnego pochodzenia. Jak sprzedawca jest uczciwy to w porządku, jak nie to...
Swoją drogą to przykre, że przez tyle lat nikt nie pokusił się o nowe opracowania polskich modeli.

kurkuma napisał:

cysior napisał:

Ciekawe za ile pójdzie Łoś:
[link widoczny dla zalogowanych]

A ta czapla to jakaś nowa edycja czy jak mam rozumieć opis?
[link widoczny dla zalogowanych]

W opisie czapli chodzi o to, że pochodzi z pierwszych wypustów, kiedy formy były jeszcze "świeże" czyli niezużyte. Im dłużej model jest produkowany, tym gorszej jakości są wypraski. Dlatego na aukcjach wyższe ceny osiągają modele z początków produkcji. Ale jak to sprawdzić przed zakupem to nie wiem.
Wskazówką może być szata graficzna pudełka, bo się zmieniała w kolejnych latach. A wiemy, że zdjęcia zamieszczane w opisach bywają różnego pochodzenia. Jak sprzedawca jest uczciwy to w porządku, jak nie to...
Swoją drogą to przykre, że przez tyle lat nikt nie pokusił się o nowe opracowania polskich modeli.

Dzięki za wyjaśnienie

[link widoczny dla zalogowanych] wklejam na kilkanaście minut przed końcem aukcji - może ktoś zdąży się skusić Smile