Nietypowe pojazdy poliicji 1990 - 2007 i SM (do 2012)

Czy jest ktoś może w posiadaniu innych fotografii tego "Wilka" dla Policji?

"I jako ciekawostka - LuAz Wilk zbudowany dla policji:

[/quote]"

Na facebookowym profilu Zomoza pojawiło się takie oto zdjęcie, opisane jako demobil policji holenderskiej, który rzekomo miał służyć później w Polsce. Ktoś jest w stanie to potwierdzić?

[link widoczny dla zalogowanych]

pt napisał:

Na facebookowym profilu Zomoza pojawiło się takie oto zdjęcie, opisane jako demobil policji holenderskiej, który rzekomo miał służyć później w Polsce. Ktoś jest w stanie to potwierdzić?

W Warszawie z całą pewnością tego nie było. Demobile z Holandii rzeczywiście się trafiały, w postaci chociażby Volvo 343. Ale tego nie kojarzę.

Końcówka służby Stara WT w OPP Olsztyn, rok 2006. Ciekawe umiejscowienie nr taktycznego.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Nie 1:16, 03 Mar 2019

Ford Courier (czy tam Fiesta Van Wink

)
[link widoczny dla zalogowanych]

I w podobnym kolorze Polonez...
[link widoczny dla zalogowanych]

Shocked

Wysłany: Czw 18:42, 14 Mar 2019

Czy ma ktoś wiedzę o przetargu na radiowozy dla Policji w którym wygrał VW z Passatem, jak i partią radiowozów tego typu z 1991 R. podarowanych przez RFN?

Wysłany: Czw 22:14, 14 Mar 2019

Pewnie nie o to dokładnie pytasz, ale jako ciekawostka - w ksiązce Zenona Bosackiego "Od Tarpana do Volkswagena" jest wspomniany wątek T4 i Vento - że były to auta niesprzedane i zalegające w którymś porcie w USA - po sprowadzeniu załoga FSR w Antoninku "odszczurzała" je, montowała europejskie oświetlenie i doposażała na radiowozy.

Wysłany: Czw 22:18, 14 Mar 2019

Ciekawa historia, ale ciężko znaleźć jakieś info. W 1991 były pierwsze Passat podarowane przez RFN

Wysłany: Sob 21:42, 16 Mar 2019

W moim mieście na początku lat 90 pojawiły się oznakowane B3, i T4 , Vento też były ale one były tylko cywilne-tajniackie.

Lublin w policyjnym malowniu. Zdjęcie znalezione na facebooku.

Z jednej strony, to była szansa aby lepiej dopracować konstrukcję Lublina, z drugiej strony, widząc " jedynki " to wydaje mi się, że zaraz by przerdzewiały.
No i oczywiście silnik, Andoria 4C90 bez turbiny miała 70 koni, z turbo 90, to za mało na takie auto.

Był czas,że za więźniarki lub jak kto woli pojazdy konwojowe robiły Nyski.Po nich wprowadzano Lubliny.W końcu to pojazdy do przewozu aresztantów ,a nie pościgowe.Niestety i tu zadziałał ten polski ,a może i słowiański "słomiany ogień" wsparty zachodnim lobby i oczywiście pożytecznymi idiotami,którzy poza bmw ,mercedesem innych pojazdów nie widzą. Te wszystkie czynniki spowodowały,że Lublin nie był udoskonalany .Pamiętam taką wypowiedź ,gdzie wojskowi mówili,iż nie będą wspierali prywatnej fabryki/oczywiście polskiej/ bo jakoś kupując sprzęt zachodnich firm nikt nie zwracał uwagi ,że są to koncerny prywatne.Pojazdy konwojowe próbowała też produkować sanocka fabryka zarówno na podwoziach H-9 jak i H-10 oraz na mniejszych wozach "Solina" i "Wetlina". Jednak i tu podobnie jak z gimbusami coś nie wyszło.Ja rozumie ,że wszystko to powinno być udoskonalane i dostosowywane do aktualnych potrzeb .30 letnie przyzwyczajenia jednak robią swoje. Dalej wspieramy zachodnie przemysły i co najgorsze polscy inżynierowie wykształceni na polskich uczelniach pracują na potrzeby tych zachodnich firm.Obecny sprzęt zarówno policyjny jak i wojskowy to zbiorowisko pojazdów z całego świata.Współczuć można tylko warsztatom naprawczym,które muszą to wszytko naprawiać. Wiem wiem słyszałem ,że nasze Lad Rovery swoje naprawy robiły w Indiach.No może teraz naprawiają bliżej.Ciekawi mnie tylko czy prywatne warsztaty naprawiające pojazdy policji i wojska mają jakieś kontrwywiadowcze zabezpieczenie, bo nie sądze by nie chciano by taki policyjny pojazd naprawiany u jakiegoś nowobagackiego dilera nie został doposażony w jakiś mafijny GPS czy coś innego szpiegującego .No niestety mamy takie czasy panie ,że nawet śmieciarka musi być na MAN-ie. Wink

Krzysztof napisał:

Ciekawi mnie tylko czy prywatne warsztaty naprawiające pojazdy policji i wojska mają jakieś kontrwywiadowcze zabezpieczenie, bo nie sądze by nie chciano by taki policyjny pojazd naprawiany u jakiegoś nowobagackiego dilera nie został doposażony w jakiś mafijny GPS czy coś innego szpiegującego .

Nowe radiowozy do ASO jeżdża praktycznie tylko na okreowe przegądy. Po gwarancji są naprwiane tylko w policyjnych warsztatach. Więc szanse na włożenie czegokolwiek do radiowozu są nikłe. Poza tym kto by chciał wsadzać GPS do zwykłej Kii Ceed z patrolówki z Pcimia Wielkiego ? Wink

Jedyne urz adzenie śledzące jake widziałem w radiowozie a wsadzone bez wiedzy jednostki to te wsadzone przez BSW Wink

W moim miasteczku co trochę na placu dilera Fiata stoją radiowozy, które okres gwarancji mają już daaaawno za sobą. A w przerwach pomiędzy tymi postojami, widać je na robocie mieście Wink

Wracając do Lublina to zdjęć dostępnych w necie jest więcej, zarówno z niskim jak i podwyższonym dachem.
Mając dostęp do żywicznych modeli można śmiało wykonać obie wersje robiąc niewielkie przeróbki modelu bazowego.
Przy okazji wkleję fotki policyjnych oryginałów Smile