FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Kolekcja Ferrari 1:43 Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Lucanero
Moderator



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 3222
Przeczytał: 24 tematy

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 7:52, 19 Paź 2021 Powrót do góry

To nazwa firmy - pełna nazwa firmy to Paul's Model Art Minichamps. Najczęściej używa się tylko Minichamps, albo właśnie skrótu PMA.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mafo
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2020
Posty: 3075
Przeczytał: 103 tematy

Pomógł: 70 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

PostWysłany: Wto 8:05, 19 Paź 2021 Powrót do góry

And1, tu masz krótki artykuł w języku angielskim o Paul's Model Art
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
And1
User



Dołączył: 08 Sie 2020
Posty: 912
Przeczytał: 49 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 18:47, 19 Paź 2021 Powrót do góry

Dzięki koledzy 👍


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
And1
User



Dołączył: 08 Sie 2020
Posty: 912
Przeczytał: 49 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:03, 25 Paź 2021 Powrót do góry

335 S Spider Scaglietti 1957 Top Model

V12 4.0 --- 390 KM --- 300 km/h

Zadebiutował na niesławnym wyścigu Mille Miglia w 1957 roku, a za kierownicą zasiadł Alfonso De Portago zastępując chorego Luigiego Musso. Załoga była na trzecim miejscu gdy w samochodzie De Portego pękła opona, co poskutkowało wypadnięciem z toru w stojących w tym miejscu widzów. Zginęło 14 kibiców, De Portago i jego pilot Edmond Nelson.

Wynikająca z tego fala protestów zakończyła we Włoszech epokę szybkich wyścigów drogowych. 335 S wziął również udział w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, gdzie ustanowił rekordowy czas przejazdu jednego okrążenia z średnią prędkością 193 km/h.

Wyprodukowano 4 egzemplarze. Ostatni znany model został sprzedany na aukcji w 2016 roku za kwote 32 milionów euro. Wiele wskazuję na to, że kupił go Lionel Messi, ale nie jest to informacja 100% pewna.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Model dość rzadki, a tym bardziej w Polsce. Może nie jest to wygórowana półka i do jakości można mieć zastrzeżenia, ale całokształt jest na plus.
Dziękuję koledze daro84 za to, że model mógł trafić do mojej kolekcji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mafo
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2020
Posty: 3075
Przeczytał: 103 tematy

Pomógł: 70 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

PostWysłany: Pon 16:02, 25 Paź 2021 Powrót do góry

Kolejny piękny klasyk. Sportowiec "pełną gębą". Świetnie wygląda. Dobry nabytek. Ok!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
And1
User



Dołączył: 08 Sie 2020
Posty: 912
Przeczytał: 49 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 19:49, 31 Paź 2021 Powrót do góry

250 GT Pinin Farina Coupe 1958 Dongguan

V12 3.0 --- 240 KM

Początkowo pracę nad tym modelem zlecono firmie Carozzeria Boano. Po zbudowaniu 80 sztuk, Mario Boano opuścił fabrykę, aby zostać szefem odpowiedzialnym za stylizację u Fiata.

Projekt przejęło studio Carrozeria Pinin Farina, które zbudowało do tego celu nową fabrykę na przedmieściach Turynu.

Pod względem technicznym pojazd nie różnił się zanadto od innych modeli tej serii, ale zupełnie nowe nadwozie zaprojektowano z myślą o ułatwieniu produkcji. Widać to było po liczbie wyprodukowanych egzemplarzy: podczas gdy inne 250 GT powstawały od kilku do niespełna 100 egzemplarzy, to w rubryce „Coupe Pinin Farina” można było zapisać 353 wyprodukowane auta.
Za napęd odpowiadał silnik V12 Tipo 128 zasilany trzema gaźnikami Webera. Jego konstrukcję w trakcie produkcji auta nieco modyfikowano, ale nie zmieniały się osiągi. Moc była kierowana na tylną oś za pośrednictwem manualnej skrzyni biegów (w późniejszym czasie uzbrojonej w elektrycznie włączany nadbieg), a za wytracanie prędkości odpowiadały początkowo hamulce bębnowe; w drugiej połowie 1959 r. ustąpiły one miejsca hamulcom tarczowym Dunlopa.

Ostatni sprzedany egzemplarz osiągnął cenę 331 tyś funtów. A średnia cena na aukcjach wynosi ok. 432 tyś dolarów.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Model od firmy Dongguan, kompletnie dla mnie nie znanej. Upolowany dzięki uprzejmości forumowego kolegi daro84. I tak powoli rodzina 250-tek się rozwija.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pawmarss
User



Dołączył: 20 Wrz 2017
Posty: 149
Przeczytał: 19 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Nie 20:13, 31 Paź 2021 Powrót do góry

Piękny włoski klasyk, gratulację !


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mafo
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2020
Posty: 3075
Przeczytał: 103 tematy

Pomógł: 70 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

PostWysłany: Pon 10:28, 01 Lis 2021 Powrót do góry

Piękny model klasycznego włoskiego stylu. Podoba mi się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
andy ns
User



Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 3474
Przeczytał: 33 tematy

Pomógł: 77 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Pon 20:24, 01 Lis 2021 Powrót do góry

Jednak Masz farta z tym Ferrari Very Happy
Model został wypuszczony na rynek ponad 7 lat temu i dziś rzadko pojawia się na aukcjach.
U mnie jest od 2015 roku a Dongguan wypuścił fajną serię różnych klasyków.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
And1
User



Dołączył: 08 Sie 2020
Posty: 912
Przeczytał: 49 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 21:59, 01 Lis 2021 Powrót do góry

Masz rację z tym fartem. Aczkolwiek potrzebuję go teraz więcej, bo wchodzę w modele, których zdobycie jest już o wiele trudniejsze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
And1
User



Dołączył: 08 Sie 2020
Posty: 912
Przeczytał: 49 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 14:41, 07 Lis 2021 Powrót do góry

375 MM Spyder 1954 Top Model

V12 4.5l --- 340 KM --- 280 km/h

Wcześniejsza wersja modelu 375 charakteryzowała się tym, że była dostępna z dwoma różnymi silnikami. Pierwszy wyczynowy wywodzący się z F1 był zarezerwowany dla wyścigów. Drugi, o tej samej pojemności skokowej, ale łagodniejszy za sprawą zmiany średnicy i skoku tłoka.

Podwozie nosiło oznaczenie tipo 102 i wywodziło się od swojego poprzednika 340 MM, również wykonanego ze spawanych rur stalowych. Rozstaw osi został powiększony, a zawieszenie dostało nowe amortyzatory typu Houdaille.

Wyprodukowano łacznie 26 sztuk. Ostatnia znana aukcja z 2014 roku sprzedała taki model za 10 milionów dolarów.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dziękuję koledze daro84 za możliwość odkupu. Na zdjęciu z następcą czyli modelem 375 Plus, opisywanym przeze mnie wcześniej. Do kompletu brakuję mi złotego graala w postaci 375 America Coupe najlepiej w specyfikacji Vignale, ale jest jeszcze Pininfarina. Czas pokażę...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez And1 dnia Nie 14:42, 07 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
mafo
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2020
Posty: 3075
Przeczytał: 103 tematy

Pomógł: 70 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

PostWysłany: Nie 19:43, 07 Lis 2021 Powrót do góry

Świetny staruszek z tego roadstera. Pięknie wygląda w żółtym lakierze. Ok!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
andy ns
User



Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 3474
Przeczytał: 33 tematy

Pomógł: 77 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Nie 23:13, 07 Lis 2021 Powrót do góry

Świetnie Very Happy pomalutku i sukcesywnie do przodu.
A żółty kolor całkiem fajnie leży na modelu, znaczy się wygląda
bo z jakością to zawsze z nim było ciężko na metalu
Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
And1
User



Dołączył: 08 Sie 2020
Posty: 912
Przeczytał: 49 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 0:25, 13 Lis 2021 Powrót do góry

456 GT/GTA 1992 Minichamps

V12 5.5 --- 442 KM --- 298 km/h (311 km/h w innych źródłach) --- 5,2 s

O ile w latach 60 Ferrari niechętnie podchodził do świata supersamochodów z silnikiem umieszczonym centralnie, kiedy inni się na tę nowinkę rzucili, o tyle w roku 1993 firma zdecydowanie zmieniła swoje preferencje. Podczas Brukselskiego Salonu Ferrari zaprezentowało nowe coupe 2+2 - 456GT. Dwadzieścia lat później nowy samochód z silnikiem umieszczonym z przodu podjął pałeczkę sztafetową w tym miejscu, gdzie oddawała ją potężna Daytona. To, niezależnie od tego, co myśleli sceptycy, nie było krokiem wstecz, ale gigantycznym skokiem naprzód i oczywistą demonstracją, że Ferrari nadal może robić rzeczy na swój sposób.

Jeśli pominąć problem lokalizacji silnika, 456GT miało wszelkie dane do zostania supersamochodem lat 90. Zaliczyć do nich można tuzin cylindrów, cztery wałki rozrządu uruchamiające po cztery zawory na cylinder, ogromną pojemność oraz potężną moc. To pozwoliło stworzyć samochód o unikalnym charakterze. Podnieść tylna klapę i zamiast dwunastu trąbek wlotowych zobaczyć tapicerowany i całkiem spory bagażnik, który Ferari wyposażyło w zestaw dopasowanych skórzanych walizek firmy Schedoni. A tam gdzie można by szukać przedniej części znanego silnika V12, znajdowały się dwa całkiem pokaźne fotele tylne.

Połączenie V12 i pełnowartościowego, rodzinnego wręcz wnętrza działało rewelacyjnie. Tak więc, niezależnie od tego czy Enzo byłby to zaakceptować czy nie, 456-ka była wcieleniem Daytony z lat 90. i następnych.

Silnik jest wyjątkowy lekki i zwarty. Jest rasowy, ale nie chimeryczny. Przy jeździe miejskiej lub gdy kierowca był rozleniwiony, samochód zachowywał się potulnie i nie sprawiał kłopotów, ale z największą pojemnością ze wszystkich seryjnych Ferrari i największą mocą nie mógł mieć problemów z osiągami. W potężnym zakresie prędkości samochód miał ogromną elastyczność, którą mógł zapewnić jedynie rasowy, niedoładowany silnik.

Wyprodukowano 1534 egzemplarze GT i 402 wersji GTA czyli z automatyczną skrzynią. Cena katalogowa podstawowej wersji modelu w Szwajcarii w 1996 roku wynosiła 285 000 franków. Najdroższy egzemplarz sprzedał się za 180 000 dolarów i pochodził z kolekcji Rona Tonkina. Natomiast średnia cena zakupu wynosi ok 60 000 dolarów.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Mój model to część sporej kolekcji, którą kupiłem od pewnego Pana. Stare dobre PMA.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mafo
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2020
Posty: 3075
Przeczytał: 103 tematy

Pomógł: 70 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

PostWysłany: Sob 15:26, 13 Lis 2021 Powrót do góry

Bardzo ciekawy model i świetny opis. Dzięki. Ok!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin