Nowości w kolekcji Abarth098

Dla mnie model ma zbyt mocno ścięty tył i krzywą lewą lampę z tyłu. Poza tym jest w ok Wink

Kokakolowy napisał:

Pierwszy bolid dzieciństwa Very Happy

I te godziny przegrane w Ford Racing ;d

Zdarzyło mi się grać, ale tylko w demo, gdzie był wyłącznie Ford Puma Very Happy

sprzewo napisał:

Brawn GP

Do dziś pamiętam z jakim opóźnieniem prezentowali bolid, a nagle okazało się, że „biją” rywali jak chcą Smile

Wtedy jeszcze nie śledziłem kulisów aż tak bardzo, ale pamiętam zaskakujące wyścigi w ich wykonaniu Wink

msnrc napisał:

Myślałem, że w BTCC wszystkie samochody mają kierownice po prawej stronie. Very Happy

To akurat jest w tym modelu ok Very Happy

Ale najpierw zwątpiłem i zacząłem sprawdzać, gdy to przeczytałem Laughing

OpelFAN napisał:

Dla mnie model ma zbyt mocno ścięty tył i krzywą lewą lampę z tyłu. Poza tym jest w ok Wink

Generalnie wszędzie bryła gubi odzwierciedlenie z rzeczywistością i każdy zauważy problem w innym miejscu. Lampa wklejona jest dobrze, tylko ten pasek z kierunkowskazem i światłem wstecznym tak krzywo w niej jest. Nie zauważyłem tego nawet wcześniej, ale na pewno sama lampa przynajmniej po bokach jest trochę za duża, co sugeruje, że bryła w tym miejscu też nie jest pewnie najlepsza, ale mimo to zaskakująco dobrze całość wygląda. Po samych zdjęciach spodziewałem się o wiele mniej po tym modelu Smile

Wyścig 24h Le Mans w 1978 okazał się najbardziej udany dla zespołu Equipe Renault Elf. W poprzedniej edycji oba należące do zespołu Alpine A442, startujące z dwóch pierwszych miejsc, odpadły podczas wyścigu z powodu awarii silnika. Tym razem zespół do wyścigu przygotował trzy odmiany swojego auta – A442 A i Alpine A442 B napędzane silnikami V6 o pojemności 1996 cm3 oraz A443 z silnikiem o tym samym układzie i pojemności 2138 cm3. Do wyścigu przystąpiły dwa egzemplarze Alpine A442 A, z czego ten wystawiony pod szyldem zespołu Equipe Renault Elf Sport Calberson, ukończył zmagania na 4. miejscu, a drugi musiał się wycofać podobnie jak Alpine A443. Zwycięska okazała się odmiana Alpine A442 B, której załoga Didier Pironi/Jean-Pierre Jaussaud pokonała oba Porsche 936/78 zespołu Martini Racing Porsche System, różnicą odpowiednio 5 oraz 7 okrążeń.

Zwycięska odmiana A442 B wyróżniała się przede wszystkim osłoną kokpitu. Model wykonany przez IXO dla wydawnictwa Altaya otrzymałem w styropianowym opakowaniu i kosztował zaledwie 4 Euro. Od sprzedającego dowiedziałem się, że to już dosyć stare wydanie. Sam model przedstawia znacznie wyższy poziom niż sugerowałaby to jego cena, a do tego okazał się zdecydowanie ciekawy, o czym wspomnę zaraz po jego prezentacji Smile

Model dotarł do mnie z odklejonym spojlerem, więc aby go ponownie przykleić postanowiłem go rozebrać. Okazało się, że model skrywa we wnętrzu niespodziewane elementy Wink

Na początku nie miałem pomysłu jak to uruchomić ani wiedzy, czy oświetlenie oraz cały układ elektroniczny znaleziony w modelu jest sprawny. Wyjąłem baterie i okazały się w porządku, więc włożyłem je na swoje miejsce i rozmyślałem, w jaki sposób miałoby to być uruchamiane. Po dłuższym czasie zorientowałem się, że światła zapalają się gdy trzymam ciepłymi palcami zaznaczoną na zdjęciu szklaną rurkę, w której znajdują się dwie metalowe blaszki.

Z tymi spostrzeżeniami zapytałem na forum, czy ktoś ma jakiś pomysł odnośnie tego, w jaki sposób producent przewidział uruchamianie zamontowanego oświetlenia w złożonym w całość modelu. Okazało się, że szklana rurka z metalowymi blaszkami to kontaktron, a więc oświetlenie załącza się poprzez przyłożenie magnesu. Dodatkowo układ elektroniczny podtrzymuje napięcie, przez co światła przednie świecą się po odłożeniu magnesu jeszcze przez krótki czas, natomiast tylne dosyć szybko gasną, a swoją drogą same w sobie świecą dosyć słabo, przez co widać to tylko na zdjęciu wykonanym bez żadnego oświetlenia.

No no no, ciekawy model; głównie ze względu na oświetlenie.

W dodatku kupiony z myślą, że będzie to kolejny niczym się nie wyróżniający budżetowy model Smile

A tu taka miła niespodzianka, gratuluję nabytku Wink

Dzięki, chociaż zdobycie tego modelu to żaden wyczyn i kupiłem wręcz przy okazji Very Happy

Nie ma czegoś rajdowego w tym stylu ? :d

Nie kojarzę, ale myślę, że oświetlenie z mojego modelu dałoby się umieścić w jakiejś starszej rajdówce Wink

Ładny model, nie spodziewałbym się takiego wykonania i oświetlenia za 4E Wink

No i oczywiście wielki plus za Renault Razz

Nawet sprzedający nie wiedział, że sprzedaje tak zaskakujące wnętrza Smile

Rajd Monte Carlo w 2010 roku stanowił inauguracyjną rundę serii Intercontinental Rally Challenge (IRC). IRC rozgrywano w latach 2006-2012, po czym zostało połączone z Rajdowymi Mistrzostwami Europy, natomiast w latach 2009-2011 Rajd Monte Carlo był pierwszą rundą tych mistrzostw. Na starcie 78. edycji pojawiły się trzy załogi startujące Fiatem Abarth Grande Punto S2000. Niestety żadna z nich nie ukończyła rajdu. Toni Gardemeister i Tomi Tuominen startujący w zespole Astra Racing odpadli z powodu awarii na 11 oesie.

Pojawienie się w mojej kolekcji modelu Fiat Abarth Grande Punto S2000 było planowane od dawna i w końcu się zdecydowałem. Wybrałem model gazetowy, który moim zdaniem prezentuje się bardzo dobrze Smile

Odmiana cywilna kupiona pod marką Cararama jest u mnie od dawna, niemal od początku przygody ze skalą 1:43. Model, sprzedawany właściwie jako zabawka, spodobał mi się wówczas bardziej niż znacznie droższa odmiana od [link widoczny dla zalogowanych], w której przede wszystkim lusterka były i są dla mnie nie do zaakceptowania.

Dobrze, że zdecydowałeś się na Cararamę. Miałem tego Noreva, jego jakość pozostawia trochę do życzenia. A gazetowe S2000 jest naprawdę fajne, gratuluję nabytku ! Smile

Miałeś wydanie dealerskie czy takie gablotkowe jak podlinkowałem? Myślałem, że tylko lusterka są w nim odlane z karoserią zupełnie bez sensu Smile

U siebie miałem gablotkowe, dealerskie widziałem w salonie, żadne mi nie przypasowało Smile