Daewoo

Niedługo zaczną sikać na widok DU Tico , zobaczycie Very Happy

.

Chyba osoby biorące aktywny udział w dyskusji powinny ujawnić markę posiadanego pojazdu bo pisząc źle o pewnej firmie poruszyłem śliski temat. Very Happy

Spokojnie , nie mam Daewoo Very Happy

.
Nie mam do tej marki wielkiego sentymentu . Swego czasu często jeździłem Daewoo Lanosem - znajomy miał sedana w LPG , bodajże z 2002 roku . Przejeździł nim ponad 350 tys. , w tym grubo ponad 200 tys. "na taksówce " . Lanos lubił taksówkarzy Wink

.
Biały , z podstawowym wyposażeniem d... nie urywał Wink

.

Nie mówiłem o Daewoo...

mvs, to nie badz taki enigmatyczny, napisz dokladniej o co Ci wlasciwie chodzi,
bo widze w Tobie jakis ukryty zal Wink

chu... wie za czym wlasciwie.
Hitlera powinni pasami drzec, zreszta zdaje sie, ze w dzisiejszym
swiecie za miedza znajduje odpowiednikow - na pal z tym scierwem.

Ale po cholere dorabiac do tego jakas ideologie w XXI wieku?
Kultowosc Garbusa Ci sie nie podoba? Ma pochodzenia jakie ma,
ale ludzie, ktorzy go lubia WATPIE, zeby reprezentowali gowniana
nazistowska ideologie ...i fakt, pewno nawet nie wiedza
jakie to auto ma pochodzenie. Ale ...mimo wszystko - wiecej luzu.

A to jakim samochodem dzis jezdze - chyba nie ma zadnego znaczenia,
bo mimo, ze sensowny Twisted Evil

...za chwile na pewno znowu go zmienie ...bo LUBIE SAMOCHODY Razz

Mialem ich ze sto, od naprawde byle jakich do calkiem ...charyzmatycznych Cool

Enigmatyczny? Przecież od razu napisałem że nie lubię VW a że przytoczyłeś go w swojej wypowiedzi to przybliżyłem młodszej części forum historię tego modelu,bo wbrew twojemu przekonaniu nie wszyscy ją znali. A jeśli chodzi o żal to temat zakończyłem dwie strony temu ale widać lubisz mieć ostatnie zdanie bo dyskusję kontynuowałeś dalej i tak znaleźliśmy się w tym miejscu po użyciu w twojej wypowiedzi słowa na "ch" ogólnie uważanego za obraźliwe. Ale ja się nie obrażam i po raz drugi próbuje pokojowo zakończyć temat DAEWOO który wzbudził tyle emocji i wspomnień. Wnioski po dyskusji są takie: samochody Daewoo nie były takie złe ale lepiej by było gdyby to VW kupił FSO.

Dwie strony temu rzekomo "zakonczyles" temat,
ale na tej stronie wypowiadasz sie juz po raz trzeci.
Wow... Niekulawa logika Wink

Slowo na "ch" nie bylo okresleniem kogokolwiek, a jedynie sluzylo,
dajmy na to, za przecinek, bylo wyrazem ekspresji wypowiedzi,
wiec po co piszesz o rzekomym obrazaniu kogokolwiek, skoro nawet Ty sie nie obraziles z tego powodu (zreszta slusznie)?
Przeciez to nie bylo takie trudne do zakumania... mvs...
...nie manipuluj moja wypowiedzia, bo bedzie klaps Gives thy a finger

Paradoksalnie - Garbus ...malo mi sie kojarzy z VW,
ze tak to ujme... Pewno niewielu mnie zrozumie.
Garbus to ewenement, rodzynek, takie odrebnce cos.
Jakos nie potrafie go porownac z Polo czy Golfem Wink

Mysle sobie rezolutnie, ze fani VW ...to nie do konca sa fani Beetla,
i odwrotnie Smile

Dwa odrebne byty, ale wierze,
ze moja bardzo uproszczona mysl tu teraz wyrazona
- nie bedzie miala duzej kontynuacji... tudziez naprawde
w zupelnie innym watku.

I dosc autorytatywnie piszesz "na koniec" probujac ponowne cos
"zakonczyc":

"Wnioski po dyskusji są takie: samochody Daewoo nie były takie złe ale lepiej by było gdyby to VW kupił FSO."

Wiesz, to sa - TWOJE WNIOSKI Wink

Moje (pewno tylko moje) sa inne:

Daewoo nie bylo takie zle, Nubira jest lepsza od Tico,
duzo lepsza od Ascony,
Cinquecento niezle zastapilo 126p Wink

,
a Espero to bardzo fajny model w skali 1:43 Twisted Evil

I co Ty z tym ostatnim slowem,
jednoczesnie dajac do zrozumienia - ze Twoje ma byc ostatnie?
A tak w ogole - to jest jakis wyscig, i wlasnie go zakonczyles?
...to pogratulowac ...charyzmy Razz

Chyba nie tedy droga, to jest .....FORUM.

PS.
Tez nie lubie VW. Zwlaszcza obecnych plastikow.
Porsche 944 uwazam za ...przereklamowane Wink

Ale to czesty przypadek.
Znakomitym uniwersalnym samochodem sa dla mnie np. XJ i ZJ(ZG).
O samochodach - w praktyce - moge duzo gadac, bo kreci mnie ten temat Very Happy

Nie będę już rozwijał tematu interpunkcji,gramatyki,przerywników na "ch" i tym podobnych bo zajęło by to nam kolejne strony. Moje zagadnienie o VW garbusie to było raptem jedno zdanie,zagadka dla rozluźnienia rozmowy bez podtekstów ideologicznych -bardziej lekcja historii. Co do wniosków: W samym tylko tym temacie znalazłem kilka słów żalu na temat wyboru nowego właściciela FSO, a z ogólnej dyskusji wynika że uważa tak większość więc wnioski były jak najbardziej poprawne. Co do ostatniego słowa - uważa się że to mądrzejszy powinien ustąpić, myślałem że odpuścisz ale Ty lubisz potyczki słowne więc musiałem kontynuować konwersację prowadzącą w coraz dziwniejsze rejony. Na temat samochodów chętnie jeszcze z Tobą porozmawiam ale inne tematy lepiej omijajmy dla dobra forum. Wyciągam rękę na zgodę - w jednej rzeczy się zgadzamy nie lubimy VW,ogólnie "Hitler kaput" i niech tak już pozostanie. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa,jedziemy tu już 3 stronę daleko poza ramy tematu,pełne osobistych wycieczek a moderator nie zareagował - żadnego upomnienia chyba kolego RAF nikt nas tutaj nie lubi i chcieli żebyśmy się sami wykończyli:D

Co do samochodów to Jaguar jest dla mnie zbyt luksusowy a terenówek nie lubię choć cenię oba pojazdy za historię i własny styl

Forum to nie zawsze sztywne ramy. Jedna czy dwie dygresje nie musza oznaczać ostrzeżeń czy zamykania tematu - bez przesady, aż tak źle tu nie ma Smile

Dyskusja się rozwija i dobrze, choć czasem jest ostrzej to najczęściej się wszyscy jednak dogadują.
Moderatorzy zaglądają Smile

tylko nie zawsze się wypowiadają.

No, nic to, trzeba na wodke kiedys pojsc, zapewne wady i zalety
Daewoo i pozostalych - okaza sie naprawde malo istotne,
zwlaszcza w dzisiejszych, ponurych czasach Wink

PS.
Moj skrot myslowy z XJ i ZJ - mialem na mysli Jeep'a,
jednak fakt - mozna bylo w tym pierwszym przypadku podejrzewac Jag'a.
Swoja droga - istotnie jest mega luksusowy, zwlaszcza Sovereign,
to go troche skresla z listy aut uniwersalnych, na codzien,
aaa... i jest za dlugi Wink

Odradzam.

No ja też nie lubię rozmawiać przy komputerze,może będzie kiedyś okazja.
A z tym XJ mnie zmyliłeś bo gdybyś dał przecinek pomiędzy to bym pomyślał tylko o Jeepie a tak pomyślałem o Jaguarze i Jeepie. Mi długość pojazdu nie przeszkadza,bardziej to że nie każdy samochód pasuje do każdego,jego pracy i zainteresowań.

Dokładnie 2 tygodnie temu o 6:30 obudził mnie głośny trzask. Wyszedłem na podwórko a na mojej drodze wjazdowej leżał na boku Daewoo Matiz. Kobieta, która kierowała jechał jakieś 120 metrów rowem a jej jazda skończyła się jak skończyła. Nie wiem czemu po prostu nie zatrzymała się wcześniej.

Ja rozumiem pewne dygresje, ale to już jest kompletnie z innej bajki - czytałeś w ogóle czego dotyczy ten temat "seatfanie"????

Zastanów się następnym razem jak coś piszesz bo oprócz wywalenia posta dam jeszcze ostrzeżenie.

Odgrzebię temat, który jak widzę był drażliwy dla niektórych ale mam nadzieję, że jeśli wątek się dalej potoczy to będzie pokojowy Wink

Miałem przyjemność posiadać Lanosa w latach 2002-2005, auto kupione jako 2-letnie za 15000 zł (wtedy napożyczane pieniędzy od chrzestnych, rodziców i dalszych krewnych) ale jeden wielki sentyment do niego pozostał. Przesiadłem się nań z Malucha, więc przeskok jakościowy i technologiczny był ogromny. Jako człowiek młody nie oszczędzałem go i nie chuchałem na niego szczególnie ale auto darzyłem ogromnym szacunkiem (i darzę je sentymentalnie do tej pory) za to, że bezawaryjnie i bezpiecznie transportowało mnie przez 3 lata. Silnik 1,5 DOHC sprawował się dosyć fajnie i żwawo. Buda sedan, w bagażniku przewoził Lanos czasem więcej niż się mogło komukolwiek wydawać. Śmieją się czasem z importowanego szrotu, że "Niemiec płakał jak sprzedawał". W przypadku mojego Lanosa najbliżsi znajomi urządzili wspomnieniowego grilla po sprzedaży, bo przyjemnych wspomnień zawierał więcej niż niejeden pamiętnik nastolatki Smile

Coraz częściej chodzi mi po głowie myśl, by takiego Lanosa ponownie sobie sprawić i traktować jako sentymentalny, kolekcjonerski (dla mnie póki co) okaz Wink

Tutaj jeszcze stara fotka mojego Lanosika Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Mój wujek miał kiedyś zielonego Lanosa sedan. Auta powiem szczerze nie lubiłem, ale trzeba przyznać że w czasach świetności był bardzo przyzwoitym autem. A pomysł na Lanosa jako samochód kolekcjonerski mnie się osobiście podoba, choć obiektywnie patrząc to do statusu auta kolekcjonerskiego droga daleka.