FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Daewoo Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
pako3110
User



Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 1248
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poland

PostWysłany: Wto 10:38, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Zakładam ten wątek , bo widzę że na forum jest wielu zwolenników tej marki Smile
Mi osobiście te samochody kojarzą się źle. Każde daewoo , w którym miałem okazję jechać miało jakąś usterkę. "To się nie otwierało, to bylo oberwane , a jeszcze inne elementy stukały lub trzeszczały."

Nie spotkałem też osoby która by zachwalała te auta. Może nie licząc jednego mechanika , który miał 3matizy w kiepskim stanie i twierdził że warto z nich zrobić jednego dobrego...

Myślę że gdyby te auta były dobre, marka by przetrwała, a obecnie właściciel nie podjaby decyzji o zamknięciu europejskiego oddziału tej marki.

Czy samochody mogły się podobać to kwestia gustu, choć moim zdaniem design nie porwał , a klienci kupowali te auta raczej z racji niskiej ceny(którą było można odczuć siedząc wewnątrz) niż zachwycajacego wyglądu.

A jakie są wasze oczucia o tych samochoadach?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Raf
Moderator



Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 2057
Przeczytał: 36 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oszczepowice k. Brzęczewa

PostWysłany: Wto 10:53, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Mialem Nubire 2.0 CDX, czyli jak na Daewoo - pelen wypas.
W porownaniu np. z Vectra ...wszystko TROCHE gorzej,
poza - CENĄ.

I tylko tak moge patrzec na ten samochod,
tani dupowoz ...ale poza problemami blacharskimi
- wszystko OK, niemaly, dosc wygodny,
klima dzialala jak szalona, osiagi wystarczajace, bagaznik spory.
Do tego - dobra cena, chociaz auto, jak ja to mowie,
bez zadnej charyzmy Laughing
Kazdy "kowal" go naprawi, pod kinem nikt go nie zapier... Wink
czesci w pip za grosze. Tego samochodu sie nie przezywa
jak mrowka okres, to jest pojazd do przemieszczania sie.
Nic wiecej, ale czasem potrzeba wlasnie tylko tego...

Jak ktos potrzebuje taniego uzywanego auta,
to jest to propozycja do rozwazenia, zreszta - jak kazde Daewoo,
chyba najlepiej dzis sprzedaje sie jeszcze bardziej bezbarwny Lanos,
wymarzone pierwsze auto wlasnie z tych wzgledow powyzej.

A to, ze Daewoo nie przetrwalo, to nie dlatego, ze bylo zle czy dobre.
Hispano Suiza tez nie przetrwala Wink ...i masa innych fajnych, dobrych,
a nawet - znakomitych aut tez zaginela na kartach historii.
Komus po prostu rachunek ekonomiczny
nie wyszedl jak nalezy, z lekka upraszczajac ten zupelnie inny temat Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
psotec
User



Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 604
Przeczytał: 45 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tczew

PostWysłany: Wto 10:57, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Ja wspominam bardzo pozytywnie samochody. Pewnie dlatego, że za młodzieńca ojciec zabierał mnie w delegacje służbową Nexią. A Nexia jak by nie patrzeć to "ulepszony" Kadett. Pamiętam Tico które było zrywniejsze od Seicenta i dawało wielką frajdę początkującemu kierowcy. I do tego Matiz, którego miałem przez półtora roku, który woził paczki i nie zawodził na 400-u kilometrowych dystansach. A na koniec jeszcze Polonez, który pod skrzydłami Daewoo też funkcjonował, a do którego mam słabość. Może jakościowo i wyglądem nie najlepsze auta, ale mają coś w sobie i dają frajdę. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
QLIG
User



Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 3484
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 93 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SZO

PostWysłany: Wto 11:13, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Jak wspomniałem już - Tato miał Nexię. Kupił ją w 1997 roku ( nówka ) i jeździł do tego roku. Taki "lepszy" Kadett jak wyżej napisano. Poza rdzą - praktycznie bezawaryjny. ( nie liczę "usterek" w postaci urwanych przełączników itp, bo to samo miałem w wychwalanym Volkswagenie i to notorycznie ). Nigdy nie zatrzymał się na drodze z powodu awarii a jeździliśmy sporo. Najpoważniejsze usterki to urwane mocowanie sprężyny w amortyzatorze ( przerdzewiało ), oraz awaria hamulca - po zwolnieniu pedału zacisk dalej trzymał tarczę. Silnik cały czas na gazie - bezawaryjny.

Kolegi rodzice mieli Leganzę - to już w ogóle wypas. Przy tej cenie auta wyposażenie bajeczne. Też jeździli lata bez awarii.

Tico podobnie - gdyby nie blachy - auto świetne do miasta. Matiz podobnie.

Teraz Tato ma Chevroleta Rezzo, czyli przehęty przez tą markę model Daewoo Tacuma. Wcześniej miał kupić Renault Scenica - ale patrząc na ceny i wyposażenie - wybrał ten pierwszy - i wg mnie bardzo dobrze. Auto z 2005 roku - posiada 4 poduszki powietrzne, elektryczne szyby i lusterka ( podgrzewane ), podgrzewana przednia szyba i wiele innych rzeczy, których w Scenicu by nie miał. Poza tym silnik 2.0 benzyna, który chodzi rewelacyjnie ( na fabrycznej instalacji gazowej ) Przy przebiegu 180 tys km. Uroda kwestia gustu, trochę to pokraczne.

Nie mniej po przygodach z autami z koncernu Daewoo narzekać nie mogę. Miałem Volkswagena, który przy regularnym serwisie sypał się jak gruszki z drzewa ( choć bez poważnych awarii ).

Mechanik, do którego ojciec zawsze jeździ nigdy o Daewoo złego słowa nie miał - jesli chodzi o mechanikę. Tylko na blachy zawsze narzekał. Silniki są nie do zajechania. Przy przeglądach technicznych Nexia zawsze przechodziła wszystko bez żadnego problemu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
krasek
User



Dołączył: 30 Cze 2014
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łdz

PostWysłany: Wto 11:14, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Co do samochodów, uważam że oczywiście nie jest to najwyższa półka,ale jak ktoś potrzebuje auto do poruszania się z punktu A do B i nie wymaga cudów ani uroku,to czemu nie. Nie są drogie,ale sam osobiście nigdy nie kupię pojazdu tej marki. Podjąłem tą decyzję mając może 13 lat jak widziałem kolizję Tico. Łada Samara wjechała w jego tylnie koło jakieś 20-25km/h,a Tico.. dachowało!! Od tamtej pory Matiza i Tico uważam,za niestabilne pojazdy, ja sam lubię pędzić przez łuki i zakręty,więc to auta nie dla mnie. Znajomek który miał Lanosa też narzekał,ale prawda jest taka,że jak się dba to każdy samochód jest dobry. Ale jako modele wpasowują się świetnie w profil mojej kolekcji i czekam na kolejne!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Raf
Moderator



Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 2057
Przeczytał: 36 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oszczepowice k. Brzęczewa

PostWysłany: Wto 11:21, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Twoja decyzja nie do konca jest racjonalna Wink

Ja z kolei widzialem jak Lanos strzelil w bok Volvo XC90
i wielki SUV tez dachowal, a nawet koziolkowal dwa razy,
a Lanos jedynie stracil przod - pieknie zlozyla sie strefa zgniotu.

Po prostu - wektory sil sie zlozyly "odpowiednio",
zarowno w tym, jak i Twoim przypadku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
max
User



Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2426
Przeczytał: 82 tematy

Pomógł: 269 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:26, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Miałem dwa Espero(służbowe) 1,8 1996r i 2,0 1997r. Obydwa z maksymalnym dostępnym wyposażeniem. Do natychmiastowej wymiany w obydwu przypadkach kwalifikowały się plastikowe opony Hankook wczesnej generacji i bardzo miękkie oryginalne amortyzatory - zostały zamienione na twardsze Monroe. Poza tym wszystko było ok, obydwa auta jeździły bezawaryjnie. Miały bogate wyposażenie, wielki bagażnik, klimatyzację a 2,0, który był w wersji CDX także poduszkę kierowcy, welurową tapicerkę, kierownicę w skórze i alufegi. A kosztował połowę tego co Vectra z silnikiem 1,6. Ogólna jakość była zadowalająca, technologia GM umożliwiała stosowanie oplowskich zamienników. I były bezpieczne. W pierwszym miałem paskudnego dzwona, dostałem w drzwi kierowcy, które wytrzymały dzięki solidnym wewnętrznym wzmocnieniom pomimo, że auto wygięło się w precel. To nie były złe samochody Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
QLIG
User



Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 3484
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 93 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SZO

PostWysłany: Wto 11:27, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Wg mnie ( choć to moja prywatna opinia ) duże znaczenie ma też marka auta. Bop gdyby taki Matiz wyszedł jako Fiat 500 - jak to miało pierwotnie być - to wszytscy by się zachwycali, jakie to znowu włości ładne małe autko wypuścili. A że Fiat go nie chciał i przejęło Daewoo - to jest jak jest...

Bazę Daewoo miało dobrą - Tico to w 100 % Suzuki Alto, Nexia to Kadett, Espero "nie trafiony" projekt dla Citroena, Matiz to Fiat ( tylko z dodana druga parą drzwi ) itp. Tylko w niektórych modelach produkcja zbyt długo trwała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez QLIG dnia Wto 11:29, 12 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
archivsoft7
User



Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 151
Przeczytał: 93 tematy

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:41, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Moim zdaniem ten "zachwyt" modelami Daewoo wynika po prostu z sentymentu, ponieważ wiele osób kiedyś jeździło tymi autami i mimo ich wad wspomina je całkiem dobrze, podobnie jak polskie auta z PRLu, takie jak Maluch czy Fiat 125, które obiektywnie nie były jakimiś supersamochodami, ale jednak wspominamy je z sympatią. Poza tym modele Daewoo takie jak Tico, Nexia, Lanos, Matiz były przez pewien czas montowane w Polsce, więc choćby z tego względu mogą znaleźć trochę fanów u nas. Poza modelami Daewoo czekam też aż ktoś wyda w końcu jakieś dobre miniatury Fiata Cinquecento i Seicento, owszem Seicento zostało wydane, ale tylko jako Carabinieri, ale jeśli chce się cywilne to trzeba zrobić konwersje. Natomiast Cinqecento wydane przez Vitesse i Noreva niestety nie są idealne. Trochę odbiegłem od tematu Daewoo Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
max
User



Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2426
Przeczytał: 82 tematy

Pomógł: 269 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:47, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Mechanicznie Espero było oparte na rozwiązaniach GM, nadwozie było projektem Bertone. W sumie to było niezłe i tanie w zakupie auto. I miało jeszcze lepszego następcę w postaci Leganzy, samochodu o dużym potencjale rozwojowym - vide Evanda, Epica. Szkoda, że sprawa z Daewoo się rypła, to były niezłe wynalazki Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
archivsoft7
User



Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 151
Przeczytał: 93 tematy

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:00, 12 Sie 2014 Powrót do góry

W temacie Daewoo dodam jeszcze, że Lanos jest do tej pory produkowany na Ukrainie (chociaż nie mam pewności jak to wygląda w obecnej sytuacji politycznej) w zakładach ZAZ, produkujących dawniej Tavrię. Poza sedanem Ukraińcy produkują też Lanosa Pickup.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pako3110
User



Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 1248
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poland

PostWysłany: Wto 12:27, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Wcześniej nie dostrzegałem aspektu kupna Daewoo jako auta nowego ,dobrze wyposazonego za dobrą cenę.

wychodzi jednak na to że były to niechciane z jakiś powodów lub stare projekty produkowane przez Koreańczykow bez doświadczenia w poprlowskiej fabryce.

O ile rozumiem sentyment do "malucha" z racji innych czasów i panującego ustroju to do daewoo dalej nie bo można było już kupować produkty dobre jakościowo.

Wybrałbym jednak wspomniana Vectre z gorszym wyposażeniem bez względu na to czy miało by to być auto nowe lub używane


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
max
User



Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2426
Przeczytał: 82 tematy

Pomógł: 269 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:10, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Poczytaj trochę na ten temat, choćby w necie. Może Ci to pozwoli zrozumieć dlaczego kupowano niechciane z jakiś powodów lub stare projekty produkowane przez Koreańczykow bez doświadczenia w poprlowskiej fabryce. Wink A przy okazji zrozumiesz dlaczego w bogatej Europie Zachodniej kupowano kiedyś Polonezy, Wartburgi, Skody a nawet Moskwicze. A obecnie m.in. samochody Tata lub producentów chińskich.

A na marginesie, aktualne modele koreańskich Daewoo pod marką Chevrolet sprzedają się tak dobrze, że ograniczają sprzedaż wiodącej marki GM w Europie - Opla.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez max dnia Wto 14:04, 12 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
kuba96
User



Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Luboń

PostWysłany: Wto 14:40, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Pako3110- A co sądzisz o współczesnej Dacii?
Też tanie, też przestarzałe, też ma gorsze plastiki we wnętrzu a ludzie jednak kupują Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MaSCott
User



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2605
Przeczytał: 28 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Wto 15:41, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Espero bazowało na Asconie C, która zła nie była - wszak 2.miejsce w konkursie COTY '82, do czegoś zobowiązuje.
Ostatnio gdzieś przeczytałem ( chyba na złomniku ), że 60% całości sprzedaży Matiza, zrealizowano w pierwszym roku.
Ostatnio jechałem Tico, jakieś 2 tygodnie przed jego złomowaniem - co za porażka. Natomiast Lanos, wyglądał bardzo fajnie Smile
Ogółem - spora ilość Deuu zalega już na złomowiskach - i to z końca lat 90 -tych, i początku nowego wieku. O czymś to może świadczyć, ale niekoniecznie.
Dacia jak Daewoo - bazuje na sprawdzonej technologi, sprawdzone silniki benzynowe, proste rozwiązania techniczne, fajne wyposażenie. Wszystko co potrzebne i nic więcej. Gdybym miał kupić coś nowego, prawdopodobnie padłoby na Dokkera dCi Very Happy - to tak OT.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin