Kultowe autobusy i ich historia

Ja ściągałem koła z tego modelu. Udało mi się go wyprostować. Mogę Ci napisać na PW, jak to zrobić - oczywiście jeśli chcesz.

Zna ktoś termin Jelcza...?

Na stronie internetowej podana data - 28 listopada

Aktualizacja.
Niestety, niczego lepszego nie można było się spodziewać... :roll: I tylko jeden numer do przodu podali.

Wcale bym się nie zdziwił jakby po wyprzedaniu tych modeli Atlasowych zawiesili sprzedaż. Chyba odpuszczę sobie tą kolekcję.

Tak się oczywiście stanie. Ta seria to typowe golenie z hajsu; myślą że polscy zbieracze to nadal buraki-naiwniaki, których można złowić jak im się tylko raz Jelczem, Starem czy Ogórkiem pomacha przed oczami w zapowiedzi serii

Tylko niepoprawny optymista mogl wierzyc, ze seria planowana na 80 sztuk bedzie zawierac naprawde kultowe autobusy znane z polskich drog.
Samo pojecie "kultowe" jest dosyc elastyczne, a nazwa serii wiecej niz nieprecyzyjna . "Autobusy swiata 1945-1989"
byloby zbyt neutralne , dla polskich zbieraczy "kult " +"PRL" mialy byc gwarancja powodzenia, a tu o dziwo - ciche odglosy niezadowolenia....😞

I w końcu się doczekałem ukochanej PR110 (zwanej przeze mnie za kajtka "tararamkiem" - ze względu na dźwięk silnika podczas przyspieszania). Od początku września myślałem że jajko zniosę, a tu jeszcze termin o miesiąc przesunęli.
Model ten sam co w kultowych autach PRL - z ukośną tylną ścianą i lekko za dużym oknem za tylnymi drzwiami. Mimo to kupiłem sobie 3 sztuki (cały aktualny nakład co był w sklepie).

No a w kioskach i w empiku nie ma....

W Katowicach nigdzie nie ma i nie było już o 6 rano. Jeden egzemplarz dorwalem w Ruchu tylko. Nawet w urzędzie Marszałkowskim gdzie zawsze są tym razem jelcza brak.

Z tego co się dowiedziałem to z uwagi na słabe zainteresowanie serią bardzo dużo kiosków zrezygnowało z dystrybucji, a jeżeli już to tylko na zapisy dla zainteresowanych.

Aż szkoda strzępić języka na temat tej kolekcji. Sami zabijają sobie sprzedaż. Nie chcę się nawet zastanawiać co będzie po 19 numerze. Jelcz Pr 110 w żółtym malowaniu też nie zachwyca, czarne obrysówki i kierunkowskazy... Ach pozostają własne konwersje, na szczęście pomysłów jest dużo Wink

Dziś kupiłem żółtego. Taki sobie.
Patrzyłem na kilka modeli to miały wady lakieru. W jednym na dachu to jakby mały włosek był zamalowany.

Aż boję się pomyśleć skąd mógłby być ten włos. Laughing

W Przemyślu Jelcza nie ma nigdzie, jak tak dalej pójdzie to faktycznie serię spotka to samo co KWP.

@MrMario047:...zapewne z Bangladeszu ! Razz