Kolekcja Ferrari 1:43

Rzeczywiście, model piękny i kapitalnie wygląda na Twoich zdjęciach. Bardzo dobry zakup. Ok!

Pozwolę się zapytać, dlaczego w taki dziwny sposób napisałeś Pinifarina? Przecież to jest nazwa firmy pochodząca od nazwiska założyciela, którym był Battista Pininfarina.

Tak się zastanawiałem gdzie trafił ten 410 z allegro, którego obserwowałem, ale się nie mogłem zdecydować. Gratki!

Mafo, tez mnie to zastanawialo, ale czesto przy starszych samochodach nazwa pojawia sie wlasnie w ten sposob... spotkalem sie z tym juz wiele razy. Z tego co mozna wyczytac to mowiono na niego "Pinin" Farina i dopiero nazwisko na Pininfarina zmienil w 1962 roku.

mafo temat jest ciekawy i trudny. Wiem jak się nazywał i kim był 😀
W większości albumów i książek modele samochodów, szczególnie z lat 50 i 60, które tworzył Battista mają oznaczenie Pinin Farina pisane osobno. Ba, bardzo często z małej litery.
Sam Battista miał przydomek Pinin, bo był najmłodszy z rodzeństwa.
Na podstawie modelu 410 jest napisane Pinin Farina, dlatego też tak napisałem.
Gdzieś jeszcze wyczytałem że modele z dopiskiem Pinin Farina były robione strictke przez niego, a modele z napisem Pininfarina ogólnie przez jego studio. Ale czy to prawda to nie wiem jeszcze 😀

Lucanero to tak samo długo nad nim myślałeś jak ja. Czekałem na dobry moment finansowy, fajnie że się ostał 👍

Dzięki koledzy HUMBER IMPERIAL i And1 za wyjaśnienia. Ok!

And - i to jest to, gratuluję Ok!

i inwestuj w kolejne z górnej półki.
To co mam nie powstało za 2-3 lata lecz ma już prawie15 lat.
Kolekcje nie powstają z dnia na dzień lecz latami więc wszystko przed Tobą Smile

No chyba że ktoś ma tak duży zasób wolnej gotówki na swoje zachcianki to jest
w stanie zebrać dość szybko konkretny zbiór ale i tak będą go blokować modele
które nie są już łatwo lub w ogóle niedostępne.

Dlatego rezygnuję z innych kolekcji i skupiam się głównie na Ferrari 😁

Challenge Stradale 2003 IXO

V8 3.6 --- 425 KM --- 300 km/h --- 4.1 s

W marcu 2003 r. podczas salonu w Genewie, zaprezentowano dynamiczną wersję Ferrari 360 wytwarzaną pod odrębną nazwą jako Challenge Stradale i przygotowaną przy wykorzystaniu doświadczeń zdobytych na torach wyścigowych. Zachowując koncepcję konstrukcyjną modelu wyjściowego, samochód był od niego o 110 kg lżejszy oraz niższy i mocniejszy, zmodyfikowano w nim ponadto układ hamulcowy i charakterystykę układu nośnego oraz poprawiono własności aerodynamiczne (współczynnik cx o wartości 0,335).

Korbowody, śruby kół i usztywnione sprężyny zawieszenia wykonano z tytanu, a tarcze hamulcowe firmy Brembo (przednie o średnicy 380 mm, tylne - 355 mm) z kompozytów ceramicznych wzmacnianych włóknem węglowym. Ten ostatni materiał zastosowano także w budowie nadwozia.
Z kabiny usunięto wszystkie zbędne elementy wyposażenia. Zautomatyzowana skrzynia biegów F1 o dwóch programach pracy (Sport i Race), sterowana elektrohydraulicznie za pośrednictwem dźwigienek przy kierownicy, umożliwiała zmianę przełożenia w czasie 0,15 s.
Obrazu dopełniały przesuwne boczne szyby, czteropunktowe pasy bezpieczeństwa i szerokie, niskoprofilowe opony 225/35 z przodu i 285/35 z tyłu. Zbiornik paliwa ma 95 litrów pojemności, a bagażnik dwa razy tyle Smile

Wyprodukowano zaledwie 1 288 sztuk wersji Stradale. Na początku tego roku na aukcji w Long Beach sprzedano najdroższy egzemplarz tego Ferrari. Model w pięknym niebieskim kolorze z przebiegiem 22 000 mil wylicytowano za 285 000 $.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Trochę nie rozumiem tych gablotkowych IXO. Niektóre modele są naprawdę dobrej jakości. A niektóre, jak ten opisywany ma sporo niedociągnięć.
Mam już praktycznie komplet 360 nie licząc wersji stricte wyścigowej GT i mógłbym zamknąć temat zdjęciem grupowym, ale jest jeszcze jeden rodzynek w postaci Ferrari 360 Barchetta zrobionego w jednym egzemplarzu dla Luki Cordero di Montezemolo. Robi go firma BBR, co wiążę się z bardzo dużą kwotą, ale zobaczymy Smile

I tak daje radę Smile

Może z czasem Wymienisz na coś lepszego lub zostanie ten który Masz Smile

Powodzenia z "polowaniem" na barchetta.

Świetny model 410tki. Bardzo fajnie ze obok gazrtowek pojawiają się u Ciebie takie rarytasy!

Co do 360 Barchetty to jest to temat do ogarnięcia jako konwersja, przyjrzałem się zdjęciom oryginału i nie powinno być to jakoś szalenie trudne Wink

And1 napisał:

Challenge Stradale 2003 IXO

Trochę nie rozumiem tych gablotkowych IXO. Niektóre modele są naprawdę dobrej jakości. A niektóre, jak ten opisywany ma sporo niedociągnięć.

Ten model, który kolega prezentuje to gazetówka a nie gablotkowe IXO. Ixo w gablotkowym standardowo poprawiło detale m.in. przednie i tylne lampy, tarcze hamulcowe i felgi, stikery na lusterka i napisy, fotele są z pasami, komorę silnika itd, co zwiększa pozytywnie odbiór modelu.

andy ns dzięki Smile

smigi w sumie na to nie wpadłem i faktycznie można by spróbować...
Staram się uzupełniać kolekcję modelami z wyższych półek. Akurat roczniki 2000 - 2010 to w mojej kolekcji przewaga gazetówek. Będę nadrabiał w latach 50 i 60 Smile

blade34 A ten gablotkowy to jest na pochylonej podstawie? Bo czasami się gubię co nazywa się gablotowymi IXO Smile

Przepraszam za OT.

Większość firm modelarskich (w tym i IXO) sprzedaje swoje modele pod własną marką jak również dostarcza do innych dostawców (generalnie są to wydawnictwa typu DeA, Atlas, Hachette itd.). Czasami modele niczym się nie różnią, czasami są uboższe w detale. W seriach gazetowych modele czasami nawet występują w gablotkach, czasami tylko na podstawkach w blistrach.

Przykład:

Skoro już temat jest poruszony, to myślę, że warto wyjaśnić mit, który się powtarza co jakiś czas na forach. Producentem tego wszystkiego jest Premium & Collectibles Trading Co. Ltd., czyli PCT. To oni robią formy i produkują modele na zamówienie dla wszystkich wymienionych marek. Ixo to tylko marka, taka sama jak IST, czy PremiumX. To nie producent. Wszystko produkuje PCT. Ixo bierze modele od PCT. A tak konkretniej, to Ixo jest jedną z kilku marek własnych firmy PCT.

Altaya, Atlas, Hachette itp. do nich nie należą. To są skrócone nazwy wydawnictw, które też biorą modele od tego samego PCT i robią z nich serie gazetowe. Czasem się różnią detalami na niekorzyść, a czasem nie ustępują gablotkowcom. To nie Ixo sprzedaje modele do wydawnictw, tylko PCT. Co więcej - każdy może sobie wziąć dowolny model z PCT, który już jest opracowany i może go sobie obrandować własną marką, pod warunkiem, że zamówi 1000 sztuk. Tak robi np. Whitebox. A jak weźmiecie 5000 sztuk, to zrobią dla Was model, którego nie mają w katalogu i nigdy wcześniej nie opracowali formy dla niego. Tak było 2 lata temu i pewnie jest nadal, jeśli pandemia nic nie pozmieniała.

Okey dzięki...