Moja krakowska zajezdnia

Wystarczy rozwiercić wiertarką nity, które trzymają szyby do karoserii. Innej możliwości chyba nie ma.

Ja bym jednak wiertarkę zostawił do ścian Smile

Jak jak rozbierałem swojego Ikarusa, to szyby wychodzą bez problemu.

Nie jestem pewien, czy usunięcie zbędnych ramek z okien, to taka prosta i oczywista sprawa. Wydaje mi się, że górne części okien (nad ramką), mają nieco grubsze ścianki, niż w dolnej części (pod ramką) - po usunięciu ramki trzeba jeszcze wyrównać boki okien, a to już dość precyzyjne dłubanie w ZnAl-u.
Pozdrawiam.

Ja u siebie w modelu usunąłem to pilnikiem (oczywiście nie takim do paznokci Wink

). Ramki nie są grube, piłują się bardzo łatwo i szybko. Zajęło mi to może 5 minut, a efekt był bardzo zadowalający. Polecam taką metodę.

Cześć,
Dziś mała prezentacja dwóch nowych ikarusowych nabytków, oba w bardzo ładnych wersjach malowania.

M032 Ikarus 256.54, M033 Ikarus 250.59

O modelach nie będę się tutaj szczegółowo rozpisywał wszak chyba każdy, który nieco bardziej interesuje się autobusową tematyką ma wystarczającą wiedzę w tym temacie.
Ograniczę się jedynie do takiego małego podsumowania jakie nachodzi mi na myśl po powyższych zakupach. Niestety po zmianie chińskiego podwykonawcy (?) jakość modeli spada z każdym kolejnym wydaniem. O ile jeszcze 256.54 jakoś trzyma poziom (z wyjątkiem faktu, że ktoś „zapomniał” wymalować czarną uszczelkę/gumę wokół przedniej szyby…) to 250.59 ma już niestety nieco więcej wad, o których szeroko pisze się na rosyjskich forach. W moim przypadku do ww. można zaliczyć chociażby inne odcienie białego/kremowego na froncie i tyle pojazdu niż odcienie na boku, niezbyt precyzyjnie spasowany przedni zderzak czy krzywizny niektórych poręczy we wnętrzu. Na minus można też zaliczyć zmianę materiału, z którego wykonywane są przednie kierunkowskazy – teraz jest to nieprzeźroczysty materiał co w mojej opinii średnio wygląda:

Cechą charakterystyczną tego 250.59 są przyciemniane szyby co czyni go bodajże pierwszym classicbusowym Ikarusem w takiej wersji a to z kolei wpływa na jego wyróżnianie się na tle pozostałych posiadanych modeli. Ogólnie zakup na plus.

Boss napisał:

Dziś zaprezentuję Wam konwersję (...) warszawskiego Ikarusa 280.26 #2083

Przepiękne konwersje, przedstawione na doskonałych zdjęciach - można się uślinić przed monitorem Smile

Razi tylko fakt, że poprzez ułomność modelu bazowego - brak skrętnego przegubu - nie można ustawić modeli do zdjęć w sposób naturalny dla autobusów przegubowych, czyli wygiętych (w końcu w tym ich największy atut). Miałbyś wtedy naprawdę wielkie pole do popisu. Niestety twórcy bazy nie mieli tyle polotu Wink

Zastanawiam się czy ktoś (może Ty w przyszłości?) pokusi się o przeróbkę modelu w taki sposób, aby naczepa tańczyła odpowiednio. Jakby jeszcze dorobić zawieszenie, to fotografując autobus na nierównym podłożu można by osiągnąć jeszcze większe mistrzostwo. A nie jest to niemożliwe skoro udało się to w skali H0 (model 280 przerobiony na RC - skrętna naczepa, osie skrętne, jeździ, buja się na nierównościach - nie wiem czy mogę tu wkleić link do YT).

Wysłany: Pią 18:02, 01 Mar 2019

Dzięki Przemek za miłe słowa. Podobnie jak dla skali 1:87 i tutaj da się pewnie coś takiego zrobić. W przypadku classicbusowych 280-tek największym problemem do przeskoczenia może być sposób łączenia gumy przegubu z sekcjami karoserii (A+B) oraz sama sztywność materiału. Innych utrudnień nie dostrzegam.

Wysłany: Pią 18:19, 01 Mar 2019

W 256.54 w okolicy prawego bocznego migacza masz odbicie światła czy to wada lakieru (trzecie zdjęcie)?

Wysłany: Pią 18:20, 01 Mar 2019

^^^Tylko światło. Smile

Wysłany: Pią 21:31, 01 Mar 2019

No to git

Mnie się akurat bardziej podoba 250.59 w barwach Intourist (bez napisów na bokach). Co on ma w miejscu tylnego wejścia - szafkę?
Te migacze na przedniej ścianie są przetłoczeniami karoserii, czy doklejone elementy?
Pozdrowienia.

Wysłany: Sob 10:29, 02 Mar 2019

Tak, tam jest szafka (a raczej zestaw szafka + lodówka w dolnej części). Może z przedstawionych zdjęć niespecjalnie to widać ale znajduje się ona między tylnymi drzwiami a ostatnim oknem.
Kierunkowskazy na szczęście to nie przetłoczenia a normalnie doklejane elementy.
Wersja Intourist nie do końca mnie przekonuje z tym bocznym białym prostokątem. Inna sprawa to ta tablica przy przedniej szybie z rokiem 1974 a na podstawce 1984. Smile

Wysłany: Sob 16:16, 16 Mar 2019

Cześć,
Dziś mała odskocznia od classicbusowych wyrobów, aczkolwiek dalej tematyka ikarusowa. Smile

Na małą przeróbkę został skierowany Ikarus 260 produkcji SovietBus. Jako, że sam model nie jest na takim poziomie wykonania i uszczegółowienia jak produkty Classicbusa jego zakup był czymś w rodzaju eksperymentu mającego na celu sprawdzić co można z bazowego modelu jeszcze „wycisnąć”.

Pojazdem na podstawie którego przygotowałem konwersję jest warszawska solówka #1209.
[link widoczny dla zalogowanych]

M031 Ikarus 260.04 MZA Warszawa

O zmianach zewnętrznych nie będę się rozpisywał gdyż są w znacznej mierze pokrywają się z tymi, kóre wprowadziłem do innych warszawskich modeli. Wspomnieć można jedynie o zmianie wycieraczek – w prezentowanym modelu zastąpiono je tymi „odzyskanymi” z bazowych wersji classicbusowych 280-tek (mimo, że nie są jakieś rewelacyjne to i tak są o niebo lepsze od tego co oferuje SovietBus). Druga zmiana to wysięgniki lusterek – gumowy (!) materiał został zastąpiony elementami metalowymi.

Model bazowy nie posiadał obudów mechanizmów drzwi ani gum na łączeniu poszczególnych płatów drzwi przez co jego wnętrze wyglądało bardzo ubogo. Po dołożeniu powyższych braków jest o wiele lepiej:

Po raz pierwszy zdecydowałem się na lekkie "ubrudzenie" dolnych partii karoserii. W mojej opinii uzyskany efekt może nie jest do końca rewelacyjny więc w kolejnych przeróbkach ten temat będzie rozwiązany nieco inaczej.

Ogólnie podsumowując - model po dołożeniu kilku detali (tablice rejestracyjne, chromowane listwy, lusterko wewnętrzne, wspomniane obudowy drzwi, itp.) nie prezentuje się chyba najgorzej. Niestety ułomność modelu bazowego powoduje, że nawet po takich przeróbkach nie jest i nigdy nie będzie to poziom drugiego rosyjskiego producenta.

Wysłany: Sob 16:54, 16 Mar 2019

W jaki sposób go "pobrudziłeś"? Najbardziej podoba mi się zaciek pod wlewem paliwa. Wink

Wysłany: Sob 17:11, 16 Mar 2019

konwersja bardzo fajna,
o wiele bardziej szlachetnie ten modelik teraz wygląda !
no i sceneria, rekwizyty oraz ogólnie zdjęcia na duży plus
Ok!

Wysłany: Nie 15:16, 17 Mar 2019

Kuba! napisał:

W jaki sposób go "pobrudziłeś"? Najbardziej podoba mi się zaciek pod wlewem paliwa. Wink

Zwykły czarny mat + patyczek do uszu. Wink